Rosyjski parlamentarzysta, który często przemawia w imieniu Kremla, domaga się zwrotu Alaski i obszaru Kalifornii, który kiedyś reprezentował najbardziej wysuniętą na południe placówkę Rosji w Ameryce Północnej w przypływie szaleństwa w ogólnokrajowym programie telewizyjnym.
Żądanie to pojawia się w następstwie sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję przez USA i wielu ich zachodnich sojuszników w odpowiedzi na inwazję prezydenta Władimira Putina na Ukrainę, która spowodowała tysiące ofiar śmiertelnych, w tym żołnierzy i cywilów.
Pojawia się również po tym, jak reżim Putina zalał rosyjskie fale radiowe na kanałach państwowych wszelkiego rodzaju prowojenną propagandą, która ma na celu przedstawienie zupełnie innego obrazu narodu rosyjskiego horroru zadawanego narodowi ukraińskiemu, z których wielu jest etnicznymi Rosjanami, jak po raz pierwszy donosi The Daily Beast.
W szczególności rosyjski deputowany, członek Dumy Oleg Matwiejczew, który jest "spin doktorem" Putina, domaga się zwrotu Alaski i Fort Ross w Kalifornii, które były częścią imperium rosyjskiego w 18 i 19 wieku, zanim terytoria zostały sprzedane USA.
W 1867 roku ówczesny sekretarz stanu William H. Seward nadzorował zakup Alaski od cara Rosji Aleksandra II, cesarza Imperium Rosyjskiego, króla Polski i wielkiego księcia Finlandii, za 7,2 miliona dolarów. Dzisiaj, według kalkulatora inflacji, byłoby to około 138 milionów dolarów" - donosi USA Features News.
Ponadto rosyjscy prezenterzy telewizyjni i eksperci poparli pomysł publicznego powieszenia ukraińskich urzędników, którzy sprzeciwiają się Moskwie, pomysł, który Kreml podobno rozważał, zgodnie z doniesieniami cytowanymi przez brytyjski Daily Mail.
"Powinniśmy myśleć o reparacjach za szkody, które zostały spowodowane przez sankcje i samą wojnę, ponieważ to też kosztuje pieniądze i powinniśmy je odzyskać" - powiedział Matwiejczew podczas wystąpienia w programie Sunday Evening With Vladimir Solovyov.
"Zwrot wszystkich rosyjskich nieruchomości, imperium rosyjskiego, Związku Radzieckiego i obecnej Rosji, która została przejęta w Stanach Zjednoczonych i tak dalej" - kontynuował.
Gospodarz, Sołowjow, zapytał członka Dumy, czy mówi konkretnie o Alasce i Fort Ross.
"To był mój następny punkt. Jak również Antarktyda", odpowiedział, dodając: "Odkryliśmy ją, więc należy do nas".
Pierwsza rosyjska kolonia na Alasce została założona w 1784 roku, nazwana Zatoką Trzech Świętych. Tam powstała Rosyjsko-Amerykańska Kompania, monopol handlowy wyczarterowany przez cara Pawła I w 1799 roku, który napędzał ekspansję Imperium w Ameryce Północnej.
Rosyjsko-amerykańska firma zbudowała Fort Ross, mniej niż trzy godziny drogi od dzisiejszego San Francisco, w 1812 roku. Osada została sprzedana w prywatne ręce w 1841 roku.
Gubernator Gop Alaski, Mike Dunleavy, wyśmiał sugestię Matveycheva.
"Powodzenia! Nie, jeśli mamy coś do powiedzenia na ten temat" - napisał Dunleavy na Twitterze. "Mamy setki tysięcy uzbrojonych Alaskanów i członków wojska, którzy zobaczą to inaczej".
W swoim wywiadzie Matwiejczew wydawał się również lekceważyć użycie broni jądrowej na Ukrainie.
"Po co? Możemy je zdjąć bez niego" - powiedział w odpowiedzi na pytanie.
Ale Sołowjow, który niedawno miał dwie wille we Włoszech skonfiskowane w ramach kierowanych przez USA zachodnich sankcji na rosyjskich urzędników i oligarchów, wezwał do publicznego powieszenia i użycia broni jądrowej przeciwko "tym, którzy zabrali nasze pieniądze".
"Nadal uważam, że tym, którzy wzięli nasze pieniądze, należy powiedzieć, że macie 24 godziny na odmrożenie naszych funduszy, w przeciwnym razie wyślemy wam to, co wiecie, że mamy" - powiedział.
Jeśli Zachód w pewnym momencie nie przeciwstawi się militarnie Putinowi, będzie on po prostu kontynuował swoje dążenie do odtworzenia byłego Związku Radzieckiego.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz