niedziela, 28 sierpnia 2022

Chang: "Chiny uzbrajają Chińczyków na całym świecie, aby wspierać KPCh"

 AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, SIE 28, 2022 - 05:30 AM

Autor: Gordon Chang via The Gatestone Institute,

  • Co gorsza, państwo chińskie otwarcie mówi o swojej wrogości wobec Stanów Zjednoczonych. Między innymi w maju 2019 r. "People's Daily", samozwańczy "rzecznik" partii, a zatem najbardziej autorytatywna publikacja w Chinach, ogłosiła "wojnę ludową" z Ameryką.

  • Wiele z tych "różnych systemów społecznych" – zwłaszcza Stany Zjednoczone – jest wrażliwych, jeśli chodzi o wyróżnianie ludzi ze względu na ich rasę. Jednak amerykańscy decydenci nie mogą ignorować faktu, że apel Partii Komunistycznej do zagranicznych Chińczyków jest jawnie oparty na rasie.

  • W lutym... Departament Sprawiedliwości zakończył swoją "chińską inicjatywę" z czasów Trumpa, która koncentrowała wysiłki organów ścigania na chińskim szpiegostwie. Jednak biorąc pod uwagę wezwanie Xi Jinpinga do zagranicznych Chińczyków do pracy dla Komunistycznej Partii Chin, nadszedł czas, aby przywrócić ten program i przeznaczyć na niego więcej zasobów.

  • Czy Amerykanie chińskiego pochodzenia mogą być lojalni zarówno wobec Ameryki, jak i Chin?

  • Nie. Komunistyczna Partia Chin stała się egzystencjalnym zagrożeniem dla Ameryki i każdego innego społeczeństwa. Promocja tianxia [rządząca "Wszystko pod Niebem"] oznacza, między innymi, że Partia postrzega rząd USA jako nielegalny, a Amerykę jako nic więcej jako dopływ społeczeństwa lub kolonii.

  • Chociaż my ["Amerykanie chińskiego pochodzenia"] technicznie nie mamy obowiązku udowadniania naszej lojalności wobec Ameryki, musimy, jako grupa, zrozumieć, że wrogie mocarstwo próbuje nas uzbroić. Xi Jinping otwarcie wezwał nas, abyśmy stali się siłą wywrotową, aby pomóc mu zniszczyć kraj, który teraz nazywamy domem.

  • Nadszedł zatem czas, abyśmy zaczęli czyścić nasze własne szeregi. Co więcej, oznacza to, że nie krzyczy się "rasizm" za każdym razem, gdy organy ścigania aresztują kogoś chińskiego pochodzenia.

  • Możemy myśleć, że to niesprawiedliwe, ale teraz musimy dokonać wyboru.

  • W końcu nasz kraj – Stany Zjednoczone Ameryki – jest w niebezpieczeństwie, ponieważ obce państwo – Chińska Republika Ludowa – atakuje go i ma nadzieję wykorzystać nas do jego obalenia.

  • Komunistyczna Partia Chin nazywa nas "zagranicznymi siłami patriotycznymi". Ludzie w naszych społecznościach będą chcieli wiedzieć, do którego kraju czujemy się patriotami.

"Promowanie wielkiej jedności narodu chińskiego jest historyczną odpowiedzialnością patriotycznej pracy frontowej Chin w nowej erze" - powiedział chiński władca Xi Jinping pod koniec ubiegłego miesiąca do kadr Partii Komunistycznej w Pekinie. "Aby dobrze wykonać tę pracę, musimy... naprawdę zjednoczyć wszystkich Chińczyków w różnych partiach, narodowościach, klasach, grupach i o różnych przekonaniach oraz tych, którzy żyją w różnych systemach społecznych.

"Różne systemy społeczne" to partyjny żargon dla "innych krajów".

Słowa Xi brzmią łagodnie, ale intencja nie jest. Krótko mówiąc, Xi, na Konferencji Pracy Zjednoczonego Frontu Partii, powiedział, że ma nadzieję zjednoczyć – innymi słowy, zmobilizować – etnicznych Chińczyków na całym świecie, aby wesprzeć KPCh, aby skutecznie uczynić każdego Chińczyka agentem KPCh.

"Komunistyczna Partia Chin po prostu nie akceptuje tego, że ludzie, którzy przyjmują obce obywatelstwo, nie są już zobowiązani do ojczyzny reprezentowanej przez Komunistyczną Partię Chin" - powiedział Charles Burton z Instytutu Macdonalda-Lauriera z siedzibą w Ottawie dla "CBS Eye on the World" 17 sierpnia. "Nie ma ucieczki od tej etnicznej identyfikacji opartej na byciu potomkami Żółtego Cesarza".

Poprzednicy Xi również odwoływali się do zagranicznych Chińczyków, więc w pewnym sensie nie było nic nowego w jego słowach w zeszłym miesiącu. Niemniej jednak istnieją powody do wielkiego niepokoju. Mao Zedong w rzeczywistości próbował wykorzystać etniczne populacje chińskie poza Chinami do obalenia ich rządów. Xi szanuje Mao, przyjął wiele taktyk Mao i z pewnością jest tak samo zdeterminowany jak Mao w wykorzystywaniu Chińczyków do wykonywania swoich poleceń. Xi poważnie traktuje wszystkich Chińczyków na świecie jako jedną zjednoczoną siłę.

Wiele z tych "różnych systemów społecznych" – zwłaszcza Stany Zjednoczone – jest wrażliwych, jeśli chodzi o wyróżnianie ludzi ze względu na ich rasę. Jednak amerykańscy decydenci nie mogą ignorować faktu, że apel Partii Komunistycznej do zagranicznych Chińczyków jest jawnie oparty na rasie.

"Wszyscy dzielimy tych samych przodków, historię i kulturę, wszyscy jesteśmy synami i córkami narodu chińskiego i potomkami smoka" - powiedział Yang Jiechi, obecnie najwyższy chiński dyplomata, w 2013 roku do grupy zagranicznych etnicznych chińskich dzieci uczestniczących w sponsorowanej przez rząd wycieczce "śledzenie korzeni".

Reżim sponsoruje te wycieczki w celu indoktrynacji. Zagraniczne dzieci, w Taishan w prowincji Guangdong podczas trasy koncertowej pod koniec zeszłej dekady, zostały poproszone o zaśpiewanie "Potomków smoka" z lat 1980. Odwołanie się do rasy jest jednoznaczne, ponieważ ta część tekstu jasno pokazuje: "Z brązowymi oczami, czarnymi włosami i żółtą skórą jesteśmy na zawsze potomkami smoka".

W rzeczywistości chiński reżim prosi, namawia, grozi i zastrasza potomków smoków, aby popełniali zbrodnie dla "Ojczyzny". Jak wskazują skuteczne amerykańskie oskarżenia, niektórzy etniczni Chińczycy są szczególnie podatni na te odwołania.

Jednak w lutym Departament Sprawiedliwości zakończył swoją "chińską inicjatywę" z czasów Trumpa, która koncentrowała wysiłki organów ścigania na chińskim szpiegostwie. Jednak biorąc pod uwagę wezwanie Xi Jinpinga do zagranicznych Chińczyków do pracy dla Chin, nadszedł czas, aby przywrócić ten program i przeznaczyć na niego więcej zasobów.

Wielu nazwało tę inicjatywę "rasistowską", ale każdy nowy program byłby jedynie odpowiedzią na apele partii komunistycznej oparte na rasie.

Przytłaczająca większość Amerykanów chińskiego pochodzenia – zwłaszcza tych, którzy niedawno uciekli z Chin – jest lojalna wobec Ameryki, ale niektórzy Chińczycy w Ameryce obnoszą się ze swoim poparciem dla chińskiego komunizmu. Wywieszanie flag Chińskiej Republiki Ludowej w Chinatowns w całych Stanach Zjednoczonych – zwłaszcza w San Francisco przed pandemią – było szczególnie niepokojące i sugerowało nielojalność wobec amerykańskiej republiki.

Czy Amerykanie chińskiego pochodzenia mogą być lojalni zarówno wobec Ameryki, jak i Chin?

Nie. Komunistyczna Partia Chin stała się egzystencjalnym zagrożeniem dla Ameryki i każdego innego społeczeństwa. Chiński reżim, szczególnie w ostatnich latach pod przewodnictwem sekretarza generalnego Xi, forsuje pogląd, że posiada Mandat Nieba do rządzenia tianxia, "Wszystko pod niebem". Promocja tianxii oznacza między innymi, że Partia postrzega rząd USA jako nielegalny, a Amerykę jako nic więcej niż społeczeństwo lub kolonię dopływu.

Co gorsza, państwo chińskie otwarcie mówi o swojej wrogości wobec Stanów Zjednoczonych. Między innymi w maju 2019 r. "People's Daily", samozwańczy "rzecznik" partii, a zatem najbardziej autorytatywna publikacja w Chinach, ogłosiła "wojnę ludową" z Ameryką.

Pozwólcie, że zakończę osobistą nutą, ponieważ smocza krew dumnie płynie w moich żyłach. Mój tata, który przybył do tego kraju na początku 1945 roku, pochodził z małej wioski rolniczej w prowincji Jiangsu, po drugiej stronie potężnej rzeki Jangcy z Szanghaju. Rodzina mojej matki wywodzi swoje korzenie z Dundee w Szkocji, ale nie utożsamiałem się z tą połową mojego dziedzictwa. Dorastałem w New Jersey, przesiąknięty opowieściami taty o Żółtym Cesarzu i oczywiście opowieściami o smokach.

Niemniej jednak mój opowiadający historie tata nigdy nie przegapił okazji, aby zagłosować lub powiedzieć swojej czwórce dzieci, jak wspaniały był jego adoptowany kraj. Zawsze mówił: "Chiny są moim miejscem urodzenia, ale Ameryka jest moim domem".

My, "Amerykanie chińskiego pochodzenia" – brzydzę się tym terminem – musimy pamiętać, gdzie teraz żyjemy. Nie możemy pozostać nieświadomi, jak to miało miejsce do tej pory.

Chociaż technicznie nie mamy obowiązku udowadniania naszej lojalności wobec Ameryki, musimy, jako grupa, zrozumieć, że wrogie mocarstwo próbuje nas uzbroić. Xi Jinping otwarcie wezwał nas, abyśmy stali się siłą wywrotową, aby pomóc mu zniszczyć kraj, który teraz nazywamy domem.

Nadszedł zatem czas, abyśmy zaczęli czyścić nasze własne szeregi. Oznacza to między innymi nietolerowanie pokazów promujących chiński komunizm w naszym kraju. Co więcej, oznacza to, że nie krzyczy się "rasizm" za każdym razem, gdy organy ścigania aresztują kogoś chińskiego pochodzenia. Jeśli nie przejmiemy przewodnictwa w tych zadaniach, inni naturalnie zrobią to za nas.

Możemy myśleć, że to niesprawiedliwe, ale teraz musimy dokonać wyboru.

W końcu nasz kraj – Stany Zjednoczone Ameryki – jest w niebezpieczeństwie, ponieważ obce państwo – Chińska Republika Ludowa – atakuje go i ma nadzieję wykorzystać nas do jego obalenia.

Komunistyczna Partia Chin nazywa nas "zagranicznymi siłami patriotycznymi". Ludzie w naszych społecznościach będą chcieli wiedzieć, do którego kraju czujemy się patriotami.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy: