Amerykańscy podatnicy zostali zaatakowani w tym tygodniu w sposób, który trudno porównać.
Po pierwsze, nasz prezydent demencji, Joe Biden, został wydeptany przed kamerami, aby ogłosić niekonstytucyjny rozdanie co najmniej 300 miliardów dolarów w formie umorzenia pożyczek studenckich. Zgodnie z planem, Amerykanie zarabiający aż 125 000 USD będą mieli 10 000 USD zrzuconego z długu z tytułu pożyczek studenckich po tym, jak zgodzili się je spłacić, gdy podpisali się na przerywanej linii, aby uzyskać pożyczki w pierwszej kolejności.
Zarówno przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi (D-Calif.), jak i ówczesna sekretarz prasowa Białego Domu Jen Psaki powiedzieli, że Biden nie ma konstytucyjnego upoważnienia do umorzenia jakiegokolwiek długu studenckiego, ponieważ tylko Kongres może to autoryzować.
Następnie amerykańscy podatnicy od miesięcy dostają krótki koniec kija, ponieważ reżim Bidena nadal wysyła miliardy dolarów na ochronę granic Ukrainy (ignorując bezpieczeństwo wzdłuż granicy USA z Meksykiem). A za te pieniądze ukraińscy parlamentarzyści właśnie zagłosowali za ogromną 70-procentową podwyżką płac.
DETV.us donosi o tym oburzeniu:
W lipcu posłowie ukraińskiego parlamentu zdecydowali o podwyższeniu pensji o 70 proc. Nie jest jasne, czy te dodatkowe wydatki rządowe zostaną pokryte z międzynarodowej pomocy finansowej dla wojska.
21 lipca deputowani ukraińskiego parlamentu zdecydowali o podwyższeniu pensji o 70 proc. Po tym, jak projekt tej decyzji został złożony dopiero 18 lipca, parlamentarzyści byli w stanie przeprowadzić głosowanie niezwykle szybko, donosi magazyn Overton. Według magazynu decyzja ta, która została jednogłośnie zatwierdzona przez wszystkie pozostałe partie, byłaby możliwa tak szybko przy braku sprzeciwu.
Zamiast 28 800 hrywien, jak poprzednio, "słudzy ludu", jak nazywa się partię Władimira Zełenskiego, zarabiają teraz 49 600 hrywien miesięcznie. Od 15 lipca hrywna spadła z 0,33 euro do 0,026 euro za hrywnę. Obecnie odpowiada to około 1 300 euro. Według Overton Magazine oficjalnie podkreślono, że "nie są na to wykorzystywane żadne dodatkowe środki z budżetu państwa ani środki od partnerów międzynarodowych".
Jednak po dekrecie 7561 "Dodatki do wynagrodzenia deputowanych są wykorzystywane z budżetu państwa, który obejmuje międzynarodową pomoc finansową".
Tymczasem bezrobocie i bezdomność na Ukrainie znacznie wzrosły dzięki rosyjskiemu ostrzałowi i zniszczeniu obszarów miejskich i podmiejskich, podczas gdy realne płace dla pracowników spadły wraz z dochodami podatkowymi. Overton Magazine poinformował, że nastąpi załamanie gospodarcze, "w którym gospodarka prawdopodobnie załamie się o połowę lub więcej, a państwo będzie potrzebowało od 5 do 9 miliardów dolarów miesięcznie zagranicznej pomocy finansowej, aby zachować rentowność".
Stało się to po doniesieniach na początku tego tygodnia, że Biden właśnie zatwierdził dodatkowe 3 miliardy dolarów pomocy dla Ukrainy, w tym samym tygodniu obciążył dziesiątki milionów Amerykanów, którzy nigdy nie poszli na studia, pokryciem długu z tytułu pożyczek studenckich ludzi, których nie znają.
W tym samym czasie ukraiński rząd, kierowany przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, po raz kolejny rozprawił się z wolnością słowa pod pozorem identyfikowania i atakowania "terrorystów informacyjnych" – co brzmi szokująco jak Demokraci w USA, którzy faworyzują podmioty takie jak "Rada Zarządzania Dezinformacją" opublikowana wcześniej tego lata przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego reżimu Bidena.
Amerykanie są nie tylko oszukiwani przez obecny reżim, ale także wyśmiewani i wykorzystywani.
Źródła obejmują:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz