poniedziałek, 12 września 2022

"Czy nagły odwrót Rosji na Ukrainie może oznaczać taktyczne uderzenie bronią nuklearną?"

 AUTOR: TYLER DURDEN

PONIEDZIAŁEK, WRZ 12, 2022 - 04:30 AM

Autor: Michael Rubin via 19fortyfive.com,

Jak sytuacja na Ukrainie może stać się znacznie bardziej niebezpieczna

Po kilku dniach więdnącej ukraińskiej kontrofensywy rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że wycofuje swoje siły z dwóch obszarów w obwodzie charkowskim na Ukrainie. W oświadczeniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zażartował: "Rosyjska armia w tych dniach demonstruje wszystko, co w jej mocy – pokazując swoje plecy". Ukraińcy świętowali, i słusznie. Podczas gdy rosyjscy rzecznicy powiedzieli, że rosyjskie siły "zmieniają pozycję" przed nową ofensywą, reporterzy na miejscu podają w wątpliwość takie oświadczenia zarówno dlatego, że odzwierciedlają rosyjskie oświadczenia, gdy porzuciły swój pęd w kierunku Kijowa, jak i dlatego, że siły rosyjskie odeszły w tak wielkim pośpiechu, że pozostawiły po sobie wiele broni i sprzętu.

Zachodni urzędnicy są, co zrozumiałe, szczęśliwi. "Ten [ukraiński postęp] pokazuje odwagę, umiejętności i determinację sił ukraińskich i pokazuje, że nasze wsparcie zmienia się każdego dnia na polu bitwy" - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej 9 września. Zastanawiając się nad swoją niedawną podróżą na Ukrainę, sekretarz stanu Anthony Blinken zauważył na tej samej konferencji prasowej: "Nawet gdy prezydent Putin rzucił tyle, ile mógł przeciwko Ukrainie na początku tego lata, Ukraina przyjęła cios i teraz odpycha się".

Chociaż słuszne jest świętowanie rosyjskiej trasy, wojna może wkraczać w znacznie bardziej niebezpieczną fazę.

Zastanówmy się: Gdyby prezydent Rosji Władimir Putin zmęczył się wyczerpaniem i zdecydował się użyć taktycznej broni jądrowej, w jaki sposób rosyjskie zachowanie – szybkie wycofanie, a nawet pozostawienie kluczowego sprzętu – byłoby inne? Odpowiedź: Nie byłoby.

Administracja Bidena pozwoliła, aby strach przed rosyjską bronią nuklearną samoodstraszał i ograniczał dostawy broni, której ukraińskie siły potrzebowały w pierwszych tygodniach wojny. Na szczęście na tle ukraińskiej wytrwałości uznali, jak niestosowna może być polityka rządzona strachem i słabością. Nie oznacza to jednak, że Stany Zjednoczone i NATO nie powinny mieć planu awaryjnego, zarówno w celu powstrzymania użycia broni jądrowej przez Rosję, jak i reagowania na jej użycie, gdyby Putin przekroczył granicę.

Biały Dom i amerykańska społeczność wywiadowcza mogą być przekonane, że będą miały ostrzeżenie, jeśli Putin wyda rozkaz rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej. Mogą wierzyć, że zdjęcia satelitarne, rozpoznanie radioelektroniczne i ludzka inteligencja zapewnią jasny obraz. Naturą inteligencji jest jednak to, że zawsze istnieją wątpliwości i oszustwa. Tak jak nieżyjący już przywódca Al-Kaidy, Osama Bin Laden, używał staromodnych komunikatorów, a nie poczty elektronicznej czy telefonów komórkowych, tak samo niektórzy rosyjscy dowódcy. Podczas wojny z Izraelem w 2006 roku Hezbollah z powodzeniem zademonstrował zdolność do ukrywania pocisków dalekiego zasięgu, zarówno dzięki dywersjom zaprojektowanym do odkrycia, jak i innym podziemnym obiektom, wszystkie zbudowane przez północnokoreańskich inżynierów. Nie chodzi o to, aby sugerować północnokoreański punkt widzenia na Ukrainę, ale z pewnością rosyjscy stratedzy patrzą na wnioski wyciągnięte z każdego konfliktu.

Nie jest też prawdą, że Putin próbowałby z góry ukryć taktyczne użycie głowic nuklearnych. W 2012 roku prezydent Barack Obama nakreślił "czerwoną linię" wokół użycia broni chemicznej i biologicznej w Syrii. Kiedy siły syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada użyły broni chemicznej przeciwko przedmieściom Damaszku, Obama ustąpił. Partyzanci zakwestionowali następnie istnienie czerwonej linii. Było to nieszczere, ponieważ wysocy rangą urzędnicy Obamy uzupełnili doniesienia prasowe w tym czasie o rzekome wezwania prasowe do think tankerów i liderów opinii, aby ogłosić, jak poważnie Obama podchodzi do swojej czerwonej linii. Kiedy ta gra słów nie zadziałała, wielu sprzeciwiało się egzekwowaniu czerwonej linii i argumentowało, że z perspektywy ofiar bomb nie ma znaczenia, czy ich śmierć nastąpiła od gazu, czy od okaleczenia wybuchowego. W końcu wynik był taki sam. Utracono jakiekolwiek uznanie dla tego, co koniec stygmatyzacji związanej z bronią chemiczną może oznaczać dla przyszłych działań wojennych.

Putin może liczyć na zwolenników obawiających się jakiejkolwiek zdecydowanej reakcji, aby wskrzesić postchemiczne argumenty czerwonej linii w następstwie taktycznego ataku nuklearnego. Może obliczyć, że Waszyngton i Bruksela zawsze będą szukać powodu, aby nie działać lub eskalować i że obie strony będą skłonne zaangażować się w logiczne salta, aby to zrobić. Mówiąc najprościej, Putin może kalkulować, że Waszyngton będzie się paraliżował, dopóki nie minie niebezpieczeństwo odwetu.

Z tego powodu Biały Dom i NATO powinny z góry jasno powiedzieć, że to nie zadziała. Powinni wyszczególnić ból, jaki poniesie Rosja, jeśli wycofanie się będzie oszustwem przed taktycznym użyciem broni jądrowej przeciwko ukraińskim siłom i miastom. Taki ból powinien obejmować nie tylko prawdziwie paraliżujące sankcje, a nie kosmetyczne półśrodki, ale także zwiększenie zdolności Ukrainy do rozszerzenia strefy wrogości na całą Rosję, od Morza Bałtyckiego po Ocean Spokojny. Powinny również wyszczególnić ewentualne reparacje finansowe i terytorialne należne Ukrainie i wszystkim krajom w wyniku jakiegokolwiek narażenia na promieniowanie radioaktywne, a także krajom od dawna represjonowanym przez nieformalne imperium rosyjskie.

Wolny świat ma wobec Zełenskiego dług wdzięczności za odmowę udzielenia Przez Biały Dom rady ewakuacji przed pierwszą rosyjską inwazją. Biden, na swoją korzyść, przezwyciężył ten błąd i pozwolił prezydentowi Ukrainy zrobić więcej niż jakikolwiek przywódca od czasów Winstona Churchilla, aby bronić wolności i demokracji w obliczu zła. Zełenski zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla.

Decyzje polityczne, które teraz czekają Bidena, mogą być równie wielkie. Świętowanie może być przedwczesne, jeśli Putin będzie dążył do osiągnięcia za pomocą broni nuklearnej tego, czego nie mógłby osiągnąć za pomocą siły roboczej. Milczenie teraz, bagatelizowanie groźby, że Rosja może użyć taktycznej broni nuklearnej lub pozwolenie, aby strach rządził polityką, oznaczał koniec liberalnego porządku po II wojnie światowej.

Ponieważ wojna na Ukrainie wkracza w kluczową nową fazę, nadszedł czas, aby zarówno zwiększyć odstraszanie, jak i zaplanować to, co nastąpi po pierwszym użyciu przez Rosję broni jądrowej na Ukrainie.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...