"Rząd światowy chce ogromnych zysków dla sektora wiatrowego i słonecznego. Chcą odebrać nam wiele wolności. "- Naukowiec Tom Harris
(Artykuł Mirandy Sellick opublikowany ponownie z RairFoundation.com)
Nic nie jest tym, czym się wydaje.
Ta fala upałów, która nawiedziła Europę zeszłego lata? Dwadzieścia lat temu była to tylko fala upałów. Teraz bylibyście skłonni uwierzyć, że to wszystko jest częścią kryzysu klimatycznego, który ludzkość sprowadziła na siebie.
Niedawna Światowa Deklaracja Klimatyczna, podpisana przez 1 100 naukowców, pojawiła się w mediach społecznościowych, twierdząc, że nie ma zagrożenia klimatycznego. Ale badanie Cornell University z 2019 roku wykazało, że 99,9 procent badań zgadza się, że ludzie spowodowali zmiany klimatu.
Jednak coraz więcej naukowców wypowiada się, aby oświadczyć, że cała narracja o zmianach klimatu opiera się na błędnej nauce i nieprawidłowym modelowaniu. Tom Harris, dyrektor wykonawczy International Climate Science Coalition z siedzibą w Ottawie, jest jednym z nich. Opisuje siebie jako "zmieniającego się z alarmisty klimatycznego w realistę klimatycznego". Niedawno udzielił obszernego wywiadu dla RAIR Foundation USA.
Jako dobry punkt wyjścia Harris zaleca publikację pozarządowego Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatu, która koncentruje się na naukach fizycznych. Ma prawie 1000 stron i 1000 recenzowanych artykułów. "Ten wyraźnie pokazuje, że nie ma kryzysu klimatycznego. Jest to rodzaj informacji, które są faktycznie cenzurowane przez rząd i media", mówi Harris. "Spotkałem się z Catherine McKenna, która oczywiście była poprzednim ministrem środowiska, i dałem jej kopię tego i innych dokumentów, a jej głównym komentarzem było to, że ciężki był powrót do jej samochodu. W ciągu tygodnia zaatakowała nas jako negacjonistów zmian klimatycznych".
Harris twierdzi, że wzrost temperatury o 1,2 stopnia i zmiana poziomu dwutlenku węgla, metanu i podtlenku azotu na całym świecie od 1880 roku są niewielkie i nie stanowią zagrożenia dla planety. Ale miasto Ottawa wykorzystało te środki, aby ogłosić kryzys klimatyczny. Wszyscy z wyjątkiem dwóch członków rady głosowali za zniesieniem istniejącej struktury energetycznej Ottawy i zastąpieniem jej energią wiatrową i słoneczną. To główny plan zmian klimatycznych i ewolucja energetyczna. "Większość ludzi w Ottawie nie zdaje sobie sprawy, że według samego miasta, a ich szacunki są prawdopodobnie niskie, mówią, że będzie to kosztować 57,4 miliarda dolarów. To prawie 60 000 dolarów na każdego mężczyznę, kobietę i dziecko w Ottawie "- mówi Harris. "Aby to zrobić, zaczną nas pobierać, na przykład, aby wjechać do centrum miasta, każdy, kto wjedzie do rdzenia, będzie musiał zapłacić opłatę w wysokości 20 USD, będziesz miał opłaty roczne, będziesz miał ogromne podwyżki podatku od nieruchomości i oczywiście ceny energii elektrycznej przejdą przez dach, ponieważ chcą zastąpić nasz gaz ziemny, który jest bardzo czystym, efektywnym paliwem spalania. Chcą go zastąpić energią wiatrową i słoneczną".
Plan wskazuje na zamiar budowy 710 przemysłowych turbin wiatrowych wyższych niż Peace Tower i zainstalowania 36 kilometrów kwadratowych fotowoltaiki. To więcej niż eksperymentalna farma w Ottawie. Baterie zapewnią zasilanie awaryjne, gdy energia słoneczna jest słaba, na przykład przez wiele miesięcy ograniczonego światła słonecznego w zimie i gdy śnieg pokrywa panele.
"I chcą to zrobić rzekomo, aby uratować planetę?" - mówi Harris. "Problem polega na tym, że nie tylko będzie to kosztować absolutną fortunę, ale te baterie są wysoce destrukcyjne dla środowiska. Baterie te wykorzystują kobalt. A kobalt jest wydobywany przez chińskie firmy zatrudniające dzieci w Kongo, wdychając radioaktywny pył w okropnych warunkach pracy. A potem kobalt jest wysyłany do Chin, gdzie znowu, przy straszliwej kontroli środowiska, baterie są produkowane dla zachodnich sygnalizatorów zielonej cnoty. "Musisz zapytać, cóż, co ta ofiara faktycznie osiągnęłaby w prawdziwym świecie?"
Odpowiedź brzmi: niewiele. Turbiny wiatrowe zabijają ptaki i nietoperze w ogromnych ilościach. Wraz z rozwojem Ontario i turbinami wiatrowymi, niektóre gatunki nietoperzy zostaną całkowicie doprowadzone do wyginięcia. W Kalifornii tysiące złotych orłów zostało zabitych tylko na jednej farmie wiatrowej. I nie są zbyt niezawodne, wytwarzając energię tylko w około 30 procentach przypadków.
Ale wynik netto? Musicie zapytać, ile emisji gazów cieplarnianych ludzkości produkuje Ottawa? "Okazuje się; to punkt 0,014 procent. To około 100 procenta jednego procenta. Rzeczywista zmiana temperatury, gdyby Ottawa utrzymała ten niewiarygodnie kosztowny plan aż do roku 2100, wyniosłaby jedną tysięczną stopnia Celsjusza za 60 miliardów dolarów. "To o wiele mniej, niż kiedykolwiek bylibyśmy w stanie wykryć. Będzie to kosztować 60 000 USD za każdego mężczyznę, kobietę i dziecko w mieście; to sprawi, że będziemy bardzo podatni na ekstremalne warunki pogodowe i będziemy mieli bardzo delikatny system energetyczny zależny od przerywanej energii wiatrowej i słonecznej. Dlaczego Ottawa miałaby to zrobić?"
Najwyraźniej miasto Ottawa aspiruje do dawania przykładu do przewodzenia światu. Gdyby świat poszedł w ślady Ottawy, ile by to kosztowało? "Jeśli zrobisz tylko prostą matematykę, będzie to 600 bilionów dolarów za jeden stopień", mówi Harris, "ale działacze na rzecz ochrony środowiska chcą uniknąć pięciu stopni ocieplenia. Tak więc rzeczywista liczba wynosi 3000 bilionów dolarów. I nie wiem, czy na całym świecie jest wystarczająco dużo pieniędzy. Musimy mieć nadzieję, że kraje nie pójdą w ślady Ottawy".
Chiny, które wytwarzają dwa razy więcej emisji niż USA, nadal budują elektrownie węglowe. Ich ogólnym priorytetem jest łagodzenie ubóstwa i rozwój. Najtańszym sposobem na osiągnięcie tych celów jest wykorzystanie energii węglowej. W 2030 roku Chiny wykorzystają to jako klauzulę wyjścia do traktatu paryskiego. "I tak, my na Zachodzie będziemy się upośledzać, okaleczać siebie, osłabiać naszą infrastrukturę energetyczną, a nasz system gospodarczy słaby za nic" - mówi Harris. "Bo nawet jeśli wierzysz nauce ONZ, sytuacja wygląda tak, jakbyśmy przebijali tę tratwę ratunkową szpilką. A Chiny używają piły łańcuchowej. A my po prostu ignorujemy piłę łańcuchową i krytykujemy ludzi w Ottawie za szpilkę. "
With this City of Ottawa plan, backup power provided by natural gas would be essential. But like a car engine that produces less emissions if it runs at a consistent speed, neither breaking nor accelerating, the on-again, off-again nature of gas or coal backup power would, in fact, produce more greenhouse emissions, according to Harris.
Czy w ogóle powinniśmy się martwić o redukcję emisji gazów cieplarnianych? Alarmiści klimatyczni mówią o dwutlenku węgla, metanie i podtlenku azotu. Ile zmian klimatycznych powodują te gazy? Według Harrisa, w bardzo niskich stężeniach powodują dość duże ocieplenie. Ale zanim dojdziemy do poziomów, na których jesteśmy teraz, gazy te powodują minimalne dodatkowe ocieplenie. "To trochę jak malowanie stodoły na czerwono" - wyjaśnia Harris. "Pierwsza warstwa farby całkiem dobrze pokrywa stodołę; kiedy nakładasz więcej płaszczy, prawie nie ma zmiany w rzeczywistym kolorze stodoły, ponieważ większość z nich została już pokryta farbą. To po prostu niewiele daje".
Obecnie poziom ten wynosi 420 części na milion dwutlenku węgla w atmosferze, co stanowi 0,042 procent. Azot stanowi 60 procent atmosfery. Harris i jego zespół przeprowadzili wywiad z profesorem Williamem Happerem, wiodącym fizykiem z Uniwersytetu Princeton, który bada skutki promieniowania rosnącego dwutlenku węgla, podtlenku azotu i metanu. "Pokazuje, że na dzisiejszym poziomie tych trzech gazów dodatkowe ocieplenie, które nastąpiłoby z powodu podwojenia, na przykład, dwutlenku węgla, jest znikome, mniej niż jeden stopień Celsjusza".
Innymi słowy, jeśli przejdziemy z 420 części na milion do 840, aktywiści klimatyczni powiedzą wam, że będzie to katastrofa. Ale profesor Happer mówi: "Nie".
"To dość oczywiste", mówi Harris, "ponieważ od 1880 roku dwutlenek węgla w atmosferze wzrósł o 50%, a temperatura wzrosła o 1,2 stopnia. To wzrost tak mały, że gdybyś nie miał meteorologów i klimatologów, którzy by ci o tym opowiedzieli, nawet nie wiedziałbyś, że to się stało. "
Spojrzenie wstecz na historię geologiczną ujawnia czasy, kiedy dwutlenek węgla wynosił 840 części na milion lub znacznie więcej. Obecnie jesteśmy na jednym z najniższych poziomów dwutlenku węgla w historii Ziemi, mówi Harris. "Widzieliśmy czasy w przeszłości, kiedy dwutlenek węgla był 13 razy wyższy od dzisiejszego poziomu. To ciekawe, ponieważ w tym czasie, 440 milionów lat temu, Ziemia była w najzimniejszym okresie w ciągu ostatnich pół miliarda lat. Tak więc fakt, że nastąpił niedawny wzrost temperatury i niedawny wzrost CO2, jest tylko niedawnym zjawiskiem. Ale nie ma korelacji, która pokazuje, że CO2 napędza ocieplenie. "
Według Harrisa i wielu jego kolegów, dwutlenek węgla nie napędza niebezpiecznych zmian klimatu, ale ogromny wzrost wydajności upraw. Lasy stają się coraz gęstsze i obserwujemy zazielenienie ziemi. "Nawet NASA – wielu z nich to alarmiści klimatyczni – twierdzi, że nasze wykorzystanie paliw kopalnych zazielenia ziemię". Zwiększa również produktywność i pomaga wyżywić świat. Im więcej dwutlenku węgla pompuje się do szklarni, tym wyższe i szybsze rośliny rosną, zużywając mniej wody.
Podtlenek azotu jest kolejną kością niezgody. Kraje takie jak Holandia wprowadziły ostatnio wszelkiego rodzaju sztywne przepisy dotyczące redukcji podtlenku azotu, co w praktyce oznacza 30-procentową redukcję zużycia nawozów. Podobne zasady pojawią się w Kanadzie wkrótce. Eksperci twierdzą, że spowoduje to zamknięcie około jednej trzeciej wszystkich holenderskich gospodarstw. "Ponieważ, jeśli robisz ten podwójny whammy, redukując nawóz powietrzny, który jest dwutlenkiem węgla, i redukujesz nawóz, będziesz miał ogromną redukcję plonów. To naprawdę duży problem. Oba te działania są napędzane przez strach klimatyczny "- mówi Harris.
Harris zachęca wszystkich zainteresowanych tematem zmian klimatycznych do odwiedzenia strony internetowej o nazwie climatechangereconsidered.org . Znajdziesz tam informacje, które wspierają ideę, że paliwa kopalne były w rzeczywistości dobrą rzeczą dla społeczeństwa. Nie tylko znacznie podniosły nasz standard życia – nie można temu zaprzeczyć z żadnej strony sporu – ale także pomogły nam chronić środowisko, zapobiegając całkowitemu zniszczeniu brytyjskich lasów, na przykład, gdy węgiel stał się źródłem energii dla kraju. Zaleca również, aby czytelnicy obejrzeli film dokumentalnego Michaela Moore'a Planet of the Humans. "Ludzie byli zszokowani, gdy ujawnił niesamowite szkody, które są powodowane przez energię wiatrową i słoneczną".
Według Harrisa powinniśmy skupić się na redukcji energii tam, gdzie jest ona rzadka; powinniśmy skupić się na zmniejszeniu zanieczyszczenia tam, gdzie jest to problem, a dwutlenek węgla nie jest tym. "W szkole podstawowej dowiedzieliśmy się, że jest to pokarm roślinny. Więc cała idea, że to zanieczyszczenie węglem, zawsze im mówię, o czym jest ten węgiel, o którym mówisz?
Na temat samochodów elektrycznych Harris ma wiele do powiedzenia.
"Jeśli uważasz, że ważne jest, aby zmniejszyć dwutlenek węgla i inne gazy cieplarniane, pozostań przy samochodzie napędzanym gazem". Ron Stein, kalifornijski inżynier i autor książki Clean Energy Exploitations, nominowanej do nagrody Pulitzera w 2022 r., przeprowadził analizę cyklu życia, aby pokazać, ile gazów cieplarnianych powstaje podczas wydobywania kobaltu i różnych materiałów potrzebnych w pojazdach elektrycznych, a następnie wysyłania ich do Chin, a następnie ładowania samochodu, następnie pozbądź się tych wysoce toksycznych materiałów pod koniec ich życia. "Odkrył, że analiza cyklu życia wyraźnie pokazuje, że zwiększa to emisję gazów cieplarnianych, jeśli przejdziesz na pojazdy elektryczne. To tylko jedno z wielu oszustw, które tam są. Mówią, że ratują planetę, podczas gdy w rzeczywistości powodują znacznie więcej szkód środowiskowych "- mówi Harris.
Od awarii zasilania w Teksasie w lutym 2021 r., która zabiła 700 osób, po ciągłe przerwy w dostawie prądu, których zimne miasto, takie jak Ottawa, może się spodziewać, jeśli zielony plan zostanie wdrożony, życie wkrótce stanie się nieskończenie mniej wygodne. Catherine McKenney, która jest obecnie radną i jest promotorką Układu o nierozprzestrzenianiu paliw kopalnych, poparła ewolucję energetyczną i inne plany. Ottawa przy minus 30, zobaczysz tysiące ludzi, którzy zginą, jeśli będziemy mieli poważną awarię zasilania, tak jak oni. Tej zimy dostaniemy zapowiedź tego w Europie, ponieważ Europa zrobiła dwie rzeczy, które naprawdę sprawią, że wielu ludziom będzie bardzo zimno i głodnych. Europa zamknęła wiele swoich najbardziej niezawodnych źródeł energii, energię jądrową, węgiel, ropę naftową.
Harris popiera energię jądrową jako czystą i bezpieczną. "Musicie zdać sobie sprawę, że w ogólnym schemacie rzeczy, kiedy porównuje się energię jądrową z węglem lub gazem ziemnym, w rzeczywistości jest znacznie mniej wypadków i znacznie mniej ludzi, którzy giną z czegokolwiek związanego z energią jądrową. Energia jądrowa jest prawdopodobnie najbezpieczniejszym źródłem energii na świecie.
"Cała ta zagłada i mrok, słyszymy z miasta, jest kryzys klimatyczny; gdzie to jest? Nie ma Cię tu teraz? Czy wiesz, na czym się opiera? Opiera się na modelach komputerowych". To wszystko, na czym się opiera.
Klimatolodzy używają modeli komputerowych do prognozowania, jaki ich zdaniem będzie klimat za 50 lub 100 lat. Strach klimatyczny nie opiera się na tym, co dzieje się w prawdziwym świecie. Co więc napędza strach przed klimatem? "Istnieje wiele partykularnych interesów", mówi Harris. "Rząd światowy chce mieć ogromne zyski dla sektora wiatrowego i słonecznego. Chcą odebrać nam wiele wolności".
Jak dobre są modele w prognozowaniu klimatu, jeśli wykorzystamy to, co już wiemy? Dość słaba jest odpowiedź. "Jeśli cofniemy się 30 lat w przeszłość i podłączymy warunki, o których wiemy, że istniały, temperaturę, gęstość, ciśnienie, wszystkie tego rodzaju rzeczy, i uruchomimy modele komputerowe do teraźniejszości, czy otrzymamy dzisiejsze warunki?" Nie tak bardzo.
Nazywają to hindcastingiem, w przeciwieństwie do prognozowania. Hindcasting pokazuje, że wzrost temperatury w ciągu ostatnich 30 lat powinien być trzy razy wyższy niż w rzeczywistości. "Są one niższe o 200 procent" - mówi Harris. "A jednak są to modele, które są używane przez ONZ, przez aktywistów klimatycznych przez rządy, przez miasto Ottawa, polegają na tych modelach, które ogromnie zawiodły".
Według Harrisa żaden z pomysłów naukowców na temat zmian klimatu nie jest słuszny. Co nasuwa pytanie – gdzie są wszyscy naukowcy, którzy się z tym nie zgadzają? "Są wszędzie; na Uniwersytecie w Ottawie mamy Iana Clarka, a na Uniwersytecie Carleton mojego mentora Tima Pattersona i Freda Michaela. Ci ludzie są lokalni, ale nie są relacjonowani przez media.
Nie jesteśmy finansowani przez rząd, więc wolno nam zajmować się prawdą".
Od globalnego ocieplenia po alternatywne źródła energii, to wszystko jest jedną wielką mistyfikacją, mówi Harris. "Jeśli naprawdę chcesz to zabić, wiesz, musisz iść za nauką. Bo jeśli tego nie zrobisz, to śmierć przez 1000 cięć".
Czytaj więcej na: RairFoundation.com
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz