poniedziałek, 26 grudnia 2022

"Boże Narodzenie odeszło od swojego prawdziwego ducha"

 Komentarz

Tradycyjnie Boże Narodzenie upamiętnia narodziny Jezusa Chrystusa. Obchody te rozpoczęły się w czasach pogańskich i rzymskich, kiedy Rzymianie świętowali narodziny Mitry, ich boga słońca, 25 grudnia.

Ponieważ nikt nie znał daty narodzin Jezusa Chrystusa, urodziny Mitry zostały przyjęte jako dzień, w którym narodziny Chrystusa będą upamiętniane.

Boże Narodzenie jest nadal jednym z najważniejszych świąt religijnych w kalendarzu chrześcijaństwa. Jednak ostatnio coraz częściej staje się świętem świeckim, a jego konotacja religijna szybko zanika.

Oczywiście choinka nadal zdobi centra handlowe, a Święty Mikołaj przyjmuje rolę życzliwego ojca dla wszystkich dzieci.

Ale religijne korzenie prawie całkowicie zniknęły.

Był czas, kiedy wszystkie otrzymane kartki świąteczne życzyły odbiorcom i ich rodzinom Wesołych Świąt. Teraz "Boże Narodzenie" jest traktowane jako nieprzyjemne słowo, a większość kartek "świątecznych" oferuje jedynie "życzenia świąteczne".

Można by się spodziewać, że kościoły wyznań chrześcijańskich zostaną opanowane przez wiernych w Boże Narodzenie, ale tak już nie jest.

Upadek wiary

Australijskie Biuro Statystyczne (ABS) zauważa, że "w ciągu ostatnich 50 lat nastąpił stały spadek odsetka Australijczyków, którzy zgłosili przynależność do chrześcijaństwa".

Nic dziwnego, że starsze pokolenie prawdopodobnie będzie bardziej związane z chrześcijaństwem niż młodsze pokolenie.

Spis powszechny z 2021 r. ujawnia, że coraz więcej osób twierdzi, że w ogóle nie ma religii - oszałamiające 39 procent. Millenialsi mieli najwyższy odsetek na poziomie 46 procent.

Ogólnie rzecz biorąc, przynależność do chrześcijaństwa spadła z 52 procent w 2016 roku do 44 procent w 2021 roku. Oznacza to, że różnica między liczbą osób, które twierdzą, że mają przynależność do wyznania religijnego, a tymi, którzy twierdzą, że nie należą do religii, jest minimalna.

Znajduje to odzwierciedlenie w malejącej popularności Bożego Narodzenia jako święta religijnego, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Coraz więcej osób traktuje je po prostu jako święto "świeckie"; Znaczna część młodych ludzi wierzy nawet, że przypisywanie religijnego znaczenia Bożym Narodzeniom jest schlebianiem "przesądom".

I tak, 25 grudnia stał się dniem "świeckiego" święta, początkiem letnich wakacji w Australii, wyścigu łodzi z Sydney do Hobart, meczów krykieta i początkiem lata tenisa, którego kulminacją jest Australian Open.

Zdjęcie Epoch Times
Ratownicy z North Bondi zajmują się gigantyczną choinką, którą postawili na plaży Bondi w Sydney w Australii 25 grudnia 2010 roku. (Don Arnold / Getty Images)

Niektórzy komentatorzy twierdzą, że trend ten reprezentuje poszerzenie przekonań religijnych. Zgodnie z tym argumentem doświadczenia religijne można wyrazić na wiele sposobów.

Na przykład szef wydziału religioznawstwa na Uniwersytecie Kent w Wielkiej Brytanii, Christopher Deacy, twierdzi, że "szerszy obraz sposobów, w jakie przekonania i wartości ludzi kształtują się we współczesnym społeczeństwie" są nie mniej "płodne, jeśli chodzi o badanie kwestii wiary, tożsamości, przekonań i wartości".

Dodaje, że musimy "odejść od tezy o sekularyzacji", ponieważ to "sama świeckość Bożego Narodzenia sprawia, że jest to tak fascynujące i transcendentne święto religijne".

Ten pogląd, choć interesujący i intrygujący, pomija fakt, że Boże Narodzenie jest świętem narodzin Jezusa Chrystusa.

Dlaczego religijne korzenie Bożego Narodzenia zanikają

Wygodnie jest, w ramach ograniczeń tej opinii, wspomnieć tylko o trzech przyczynach widocznego upadku Bożego Narodzenia jako święta religijnego.

Po pierwsze, ambiwalentna reakcja różnych wyznań chrześcijańskich na przebudzoną kulturę, która otacza i niszczy kulturę zachodnią, negatywnie wpłynęła na rolę religii w społeczeństwie.

Przeciwnicy religii coraz częściej atakują tradycyjne wartości, jednocześnie promując małżeństwa osób tej samej płci oraz różnorodność płciową i seksualną.

Po drugie, i związane z pierwszym powodem, jest nieustanne przyjmowanie ustawodawstwa dotyczącego inżynierii społecznej, które kwestionuje pracę i przekonania chrześcijan.

Z pewnością musiało to osłabić zaufanie wiernych do zdolności ich Kościoła do przeciwstawiania się programowi legislacyjnemu.

Na przykład przyjęto przepisy, które zmuszają księży do ujawniania obciążających informacji otrzymanych podczas spowiedzi. Istnieje również niesłabnące żądanie usunięcia zwolnień dla szkół związanych z religią, które chcą zatrudniać i przyjmować ludzi, którzy przestrzegają ich wartości, co jeszcze bardziej osłabia chrześcijańskie dziedzictwo Australii.

Po trzecie, doświadczenie religijne mogło zostać śmiertelnie dotknięte w latach pandemii.

Dyrektywy przyjęte przez biurokrację zdrowotną i posłusznych polityków bezwstydnie zakazywały wspólnego kultu, zniechęcając w ten sposób lub nawet uniemożliwiając ludziom uczestnictwo w nabożeństwach kościelnych, a policja monitorowała reakcje wyznań chrześcijańskich na te dyrektywy.

Zdjęcie Epoch Times

Mężczyzna jest mierzony podczas nabożeństwa bożonarodzeniowego w kościele św. Pawła w Burwood w Sydney w Australii, 25 grudnia 2020 r. (Jenny Evans / Getty Images)

W księgach ustaw jest zbyt wiele złych praw, a większość z nich ma na celu zmianę struktury społeczeństwa. Można argumentować, że społeczeństwo skorzystałoby, gdyby przyjęto mniej takich przepisów.

W istocie, mniej przepisów dotyczących inżynierii społecznej jest lepsze dla utrzymania harmonijnego społeczeństwa, które jest zaangażowane w ochronę wolności religijnej.

Według powiedzenia przypisywanego Henry'emu Davidowi Thoreau, autorowi "O obowiązku obywatelskiego nieposłuszeństwa" opublikowanego w 1849 roku, "najlepszy rząd to ten, który rządzi najmniej".

W tym samym duchu Winston Churchill powiedział, że "jeśli masz 10 000 przepisów, niszczysz cały szacunek dla prawa".

Poglądy wyrażone w tym artykule są opiniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy The Epoch Times.

Gabriël Moens

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.theepochtimes.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...