niedziela, 15 stycznia 2023

"Jak możemy ufać instytucjom, które kłamały?"

 AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, STY 15, 2023 - 05:30 AM

Autor: Abir Ballan za pośrednictwem The Brownstone Institute,

Zaufajcie władzom, zaufajcie ekspertom i zaufajcie nauce, powiedziano nam.

Komunikaty dotyczące zdrowia publicznego podczas pandemii Covid-19 były wiarygodne tylko wtedy, gdy pochodziły od rządowych organów ds. Zdrowia, Światowej Organizacji Zdrowia i firm farmaceutycznych, a także naukowców, którzy papugowali swoje linie z niewielkim krytycznym myśleniem.

W imię "ochrony" społeczeństwa władze dołożyły wszelkich starań, jak opisano w niedawno opublikowanych plikach Twittera (1,2,3,4,5,6,7), które dokumentują zmowę między FBI a platformami mediów społecznościowych, aby stworzyć iluzję konsensusu co do właściwej reakcji na Covid-19.

Tłumili "prawdę", nawet jeśli pochodziła od wysoce wiarygodnych naukowców, podważając debatę naukową i uniemożliwiając korektę błędów naukowych. W rzeczywistości stworzono całą biurokrację cenzury, rzekomo w celu radzenia sobie z tak zwanym MDM – dezinformacją (fałszywe informacje wynikające z błędu ludzkiego bez zamiaru wyrządzenia szkody); dezinformacja (informacje mające na celu wprowadzenie w błąd i manipulację); Dezinformacja (dokładne informacje mające na celu zaszkodzenie).

Od weryfikatorów faktów, takich jak NewsGuard, po ustawę o usługach cyfrowych Komisji Europejskiej, brytyjską ustawę o bezpieczeństwie online i inicjatywę BBC Trusted News, a także Big Tech i media społecznościowe, wszystkie oczy są zwrócone na społeczeństwo, aby ograniczyć ich "błędne / dezinformacyjne".

"Niezależnie od tego, czy jest to zagrożenie dla naszego zdrowia, czy zagrożenie dla naszej demokracji, dezinformacja wiąże się z ludzkim kosztem". — Tim Davie, dyrektor generalny BBC

Ale czy to możliwe, że "zaufane" instytucje mogą stanowić znacznie większe zagrożenie dla społeczeństwa, rozpowszechniając fałszywe informacje?

Chociaż problem rozpowszechniania fałszywych informacji jest zwykle postrzegany jako pochodzący od społeczeństwa, podczas pandemii Covid-19 rządy, korporacje, organizacje ponadnarodowe, a nawet czasopisma naukowe i instytucje akademickie przyczyniły się do fałszywej narracji.

Kłamstwa takie jak "Blokady ratują życie" i "Nikt nie jest bezpieczny, dopóki wszyscy nie są bezpieczni" mają daleko idące koszty w zakresie źródeł utrzymania i życia. Instytucjonalne fałszywe informacje podczas pandemii były powszechne. Poniżej znajduje się tylko próbka dla ilustracji.

Władze ds. Zdrowia fałszywie przekonały opinię publiczną, że szczepionki Covid-19 powstrzymują infekcję i transmisję, podczas gdy producenci nigdy nawet nie przetestowali tych wyników. CDC zmieniło swoją definicję szczepień, aby była bardziej "inkluzywna" w stosunku do nowych szczepionek w technologii mRNA. Zamiast oczekiwać, że szczepionki wytworzą odporność, teraz była wystarczająco dobra, aby zapewnić ochronę.

Władze powtarzały również mantrę (o 16:55) o "bezpiecznym i skutecznym" podczas pandemii, pomimo pojawiających się dowodów na szkodliwość szczepionki. FDA odmówiła pełnego wydania dokumentów, które przejrzali w ciągu 108 dni, przyznając pozwolenie na stosowanie szczepionek w nagłych wypadkach. Następnie, w odpowiedzi na wniosek ustawy o wolności informacji, próbował opóźnić ich wydanie nawet o 75 lat. Dokumenty te przedstawiały dowody na niepożądane odczyny poszczepienne. Ważne jest, aby pamiętać, że od 50 do 96 procent finansowania agencji regulacyjnych leków na całym świecie pochodzi z Big Pharma w formie dotacji lub opłat użytkowników. Czy możemy zignorować fakt, że trudno jest ugryźć rękę, która cię karmi?

Producenci szczepionek twierdzili, że wysoki poziom skuteczności szczepionki pod względem względnego zmniejszenia ryzyka (od 67 do 95 procent). Nie udało im się jednak podzielić z opinią publiczną bardziej wiarygodną miarą bezwzględnej redukcji ryzyka, która wynosiła tylko około 1 procenta, wyolbrzymiając w ten sposób oczekiwane korzyści z tych szczepionek.

Twierdzili również, że "nie zaobserwowano żadnych poważnych obaw dotyczących bezpieczeństwa", pomimo tego, że ich własny raport bezpieczeństwa po wydaniu pozwolenia ujawnił wiele poważnych zdarzeń niepożądanych, niektóre śmiertelne. Producenci nie odnieśli się również publicznie do supresji immunologicznej w ciągu dwóch tygodni po szczepieniu i szybko malejącej skuteczności szczepionki, która staje się ujemna po 6 miesiącach lub zwiększonego ryzyka zakażenia z każdą dodatkową dawką przypominającą. Brak przejrzystości w odniesieniu do tych istotnych informacji pozbawił ludzi prawa do świadomej zgody.

Twierdzili również, że naturalna odporność nie jest wystarczająco ochronna i że wymagana jest odporność hybrydowa (połączenie naturalnej odporności i szczepień). Te fałszywe informacje były niezbędne do sprzedaży pozostałych zapasów swoich produktów w obliczu narastających przełomowych przypadków (zakażenie pomimo szczepień).

W rzeczywistości, chociaż naturalna odporność może nie zapobiec całkowicie przyszłemu zakażeniu SARS-CoV-2, jest jednak skuteczna w zapobieganiu ciężkim objawom i zgonom. Tak więc szczepienie po naturalnej infekcji nie jest potrzebne.

WHO uczestniczyła również w fałszywym informowaniu opinii publicznej. Zignorował własne plany sprzed pandemii i zaprzeczył, że blokady i maski są nieskuteczne w ratowaniu życia i szkodzą zdrowiu publicznemu. Promował również masowe szczepienia w sprzeczności z zasadą zdrowia publicznego "interwencji opartych na indywidualnych potrzebach".

Posunął się również do wykluczenia naturalnej odporności z definicji odporności stada i stwierdził, że tylko szczepionki mogą pomóc w osiągnięciu tego punktu końcowego. Zostało to później odwrócone pod naciskiem społeczności naukowej. Ponownie, co najmniej 20 procent finansowania WHO pochodzi od Big Pharma i filantropów zainwestowanych w farmaceutyki. Czy jest to przypadek tego, kto płaci dudziarzowi, dzwoni melodią?

The Lancet, szanowane czasopismo medyczne, opublikowało artykuł, w którym twierdzi, że hydroksychlorochina (HCQ) - lek o zmienionym przeznaczeniu stosowanym w leczeniu Covid-19 - wiązała się z niewielkim zwiększonym ryzykiem śmierci. Doprowadziło to FDA do zakazania stosowania HCQ w leczeniu pacjentów z Covid-19, a NIH do wstrzymania badań klinicznych nad HCQ jako potencjalnym leczeniem Covid-19. Były to drastyczne środki podjęte na podstawie badania, które zostało później wycofane z powodu pojawienia się dowodów wskazujących, że wykorzystane dane były fałszywe.

W innym przypadku czasopismo medyczne Current Problems in Cardiology wycofało - bez żadnego uzasadnienia - artykuł wykazujący zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego u młodych ludzi po szczepionkach Covid-19, po tym, jak został zrecenzowany i opublikowany. Autorzy opowiadali się za zasadą ostrożności w szczepieniach młodych ludzi i wezwali do większej liczby badań nad nadzorem nad bezpieczeństwem farmakoterapii w celu oceny bezpieczeństwa szczepionek. Wymazanie takich odkryć z literatury medycznej nie tylko uniemożliwia nauce jej naturalny bieg, ale także ukrywa ważne informacje przed opinią publiczną.

Podobna historia miała miejsce w przypadku iwermektyny, innego leku stosowanego w leczeniu Covdi-19, tym razem potencjalnie związanego ze środowiskiem akademickim. Andrew Hill stwierdził (w 5:15), że na konkluzję jego artykułu na temat iwermektyny wpłynął Unitaid, który jest, przypadkowo, głównym fundatorem nowego centrum badawczego w miejscu pracy Hilla – Uniwersytetu w Liverpoolu. Jego metaanaliza wykazała, że iwermektyna zmniejszyła śmiertelność z powodu Covid-19 o 75 procent. Zamiast wspierać stosowanie iwermektyny jako leczenia Covid-19, doszedł do wniosku, że potrzebne są dalsze badania.

Tłumienie potencjalnie ratujących życie terapii miało zasadnicze znaczenie dla zezwolenia na użycie w nagłych wypadkach szczepionek Covid-19, ponieważ brak leczenia choroby jest warunkiem EUA (s. 3).

Wiele mediów jest również winnych dzielenia się fałszywymi informacjami. Miało to formę stronniczego raportowania lub akceptowania jako platformy dla kampanii public relations (PR). PR to nieszkodliwe słowo określające propagandę lub sztukę dzielenia się informacjami w celu wpływania na opinię publiczną w służbie grup interesu.

Niebezpieczeństwo PR polega na tym, że uchodzi on za niewprawne oko za niewprawne opinie dziennikarskie. Kampanie PR mają na celu sensacyjne odkrycia naukowe, być może zwiększenie zainteresowania danego leku przez konsumentów, zwiększenie finansowania podobnych badań lub wzrost cen akcji. Firmy farmaceutyczne wydały 6,88 miliarda dolarów na reklamy telewizyjne w 2021 roku w samych Stanach Zjednoczonych. Czy to możliwe, że to finansowanie wpłynęło na doniesienia medialne podczas pandemii Covid-19?

Brak uczciwości i konflikty interesów doprowadziły do bezprecedensowej instytucjonalnej pandemii fałszywych informacji. Do opinii publicznej należy ustalenie, czy powyższe są przypadkami dezinformacji, czy dezinformacji.

Zaufanie publiczne do mediów odnotowało największy spadek w ciągu ostatnich pięciu lat. Wielu budzi się również do szeroko rozpowszechnionych instytucjonalnych fałszywych informacji. Społeczeństwo nie może już ufać "autorytatywnym" instytucjom, od których oczekiwano, że będą dbać o ich interesy. Lekcja ta została wyciągnięta wielkim kosztem. Wiele istnień ludzkich zginęło z powodu tłumienia wczesnego leczenia i niewłaściwej polityki szczepień; zrujnowane firmy; zlikwidowane miejsca pracy; regresja osiągnięć edukacyjnych; pogłębiło się ubóstwo; Pogorszyły się zarówno wyniki w zakresie zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Masowa katastrofa, której można zapobiec.

Mamy wybór: albo nadal biernie akceptujemy instytucjonalne fałszywe informacje, albo stawiamy opór. Jakie mechanizmy kontroli i równowagi musimy wprowadzić, aby ograniczyć konflikty interesów w instytucjach zdrowia publicznego i instytucjach badawczych? Jak możemy zdecentralizować media i czasopisma naukowe, aby zmniejszyć wpływ reklamy farmaceutycznej na ich politykę redakcyjną?

Jako jednostki, w jaki sposób możemy poprawić naszą umiejętność korzystania z mediów, aby stać się bardziej krytycznymi konsumentami informacji? Nie ma nic, co rozwiewa fałszywe narracje lepiej niż osobiste dociekania i krytyczne myślenie. Więc następnym razem, gdy skonfliktowane instytucje będą krzyczeć o żałosnym wilku, złośliwym wariancie lub katastrofalnym klimacie, musimy pomyśleć dwa razy.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...