niedziela, 5 lutego 2023

"Wszystko, co musisz wiedzieć o wycieku z laboratorium (ale nie wolno ci zapytać)"

 AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, LUT 05, 2023 - 06:00 AM

Autor: Pat Fidopiastis za pośrednictwem The Brownstone Institute,

W latach 2014-2019 dolary z amerykańskich podatków zostały przekazane do Wuhan Institute of Virology za pośrednictwem EcoHealth Alliance. Biorąc pod uwagę, że amerykańscy naukowcy mają znacznie większą wiedzę wirusologiczną niż Chińczycy, nasuwa się oczywiste pytanie: za jakiego rodzaju badania płaciły amerykańskie podatki w Wuhan w Chinach? Zaskakujące stwierdzenie dr Fauciego w wywiadzie może dostarczyć krótkiej odpowiedzi na to pytanie: "Nie chcesz jechać do Hoboken, NJ lub Fairfax, VA, aby badać interfejs nietoperz-człowiek, który może doprowadzić do wybuchu epidemii, więc jedziesz do Chin".

Biorąc pod uwagę to, co znosiliśmy przez ostatnie trzy lata, komentarz Fauciego "więc jedziesz do Chin" sugeruje, że nie wziął pod uwagę globalnych implikacji wysoce zakaźnego koronawirusa wyciekającego z chińskiego laboratorium nękanego poważnymi problemami bezpieczeństwa.

Nie chcąc przyznać, że on, EcoHealth Alliance i ich chińscy współpracownicy są podejrzani o jedną z największych zbrodni przeciwko ludzkości, Fauci zamiast tego zdecydował się spiskować ze swoim szefem, Francisem Collinsem, aby ogłosić "wyciek laboratoryjny" "destrukcyjnym spiskiem", który musi zostać "stłumiony". Niestety, jasne jest, że od samego początku ci dwaj wybitni naukowcy podjęli decyzję o pochodzeniu wirusa bez dowodów z obu stron debaty.

Co gorsza, znani naukowcy, którzy polegają na finansowaniu badań Fauciego, obawiając się sankcji nałożonych na dzieło ich życia, zebrali się wokół stanowiska "antylaboratoryjnego wycieku". Jedno z czołowych czasopism naukowych, Science, którego polityczne uprzedzenia stały się bardzo widoczne, próbowało legitymizować stanowisko Fauciego, publikując artykuł autorów, którzy twierdzili, że "dyspozytywnymi dowodami" na to, że SARS-CoV-2 powstał od zwierzęcia na rynku w Wuhan. Ten artykuł rzekomo "zmiażdżył" hipotezę wycieku z laboratorium, mimo że pozostawił wiele miejsca na debatę.

Dobrą wiadomością jest to, że Big Tech, czasopisma naukowe i większość źródeł medialnych zostały zmuszone do zaprzestania cenzurowania równoważących dowodów, gdy osiągnęły one masę krytyczną i zaczęły rozlewać się do domeny publicznej. Daleko od bycia "spiskiem", istnieje wiele dowodów, które silnie sugerują, że SARS-CoV-2 jest zmodyfikowanym wirusem, który rozprzestrzenił się z laboratorium wirusologicznego w Wuhan. Zanim przejdziemy do dowodów, że SARS-CoV-2 został zaprojektowany i wyciekł z laboratorium, zacznijmy debatę wokół "dyspozytywnych dowodów", że SARS-CoV-2 jest naturalny i pojawił się na rynku Wuhan.

"Hipoteza pochodzenia rynkowego" opiera się na czterech dyskusyjnych przesłankach


Całość "dowodów dyspozytywnych" na pochodzenie rynkowe cytowanych przez dr Fauciego i innych można podsumować w następujący sposób: 1) "wczesne" przypadki rzekomo żyły w pobliżu rynku, 2) "wczesne" linie SARS-CoV-2 były rzekomo związane z rynkiem, 3) dzikie zwierzęta podatne na COVID-19 były sprzedawane na rynku i 4) pozytywne próbki SARS-CoV-2 znaleziono w środowisku wokół rynku i rzekomo były "powiązane z przypadkami ludzkimi" ." Z wielu powodów, z których niektóre są tutaj omawiane, żaden z tych dowodów nie jest nawet w pobliżu "dyspozytywny". Dlatego recenzenci zmusili autorów do usunięcia zwrotu "dowody dyspozytywne" jako wymogu publikacji.

Czy "wczesne przypadki" naprawdę żyły w pobliżu rynku?


Artykuł Science opierał się na wspólnym raporcie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Chin, aby zdefiniować "wczesne przypadki" jako te, które miały miejsce w grudniu 2019 r. Jednak wspólny raport WHO i Chin stwierdza również: "Na podstawie danych sekwencji molekularnej wyniki sugerują, że epidemia mogła rozpocząć się w miesiącach przed połową grudnia 2019 r."

To stwierdzenie wydaje się bardziej zgodne z innymi dowodami, że pandemia rozpoczęła się wcześniej niż w grudniu 2019 r. Pilne komunikaty od najwyższych szczebli chińskiego rządu krążące w Instytucie Wirusologii w Wuhan w listopadzie 2019 r. donoszą o "złożonej i poważnej sytuacji" w laboratorium. Czy ta "poważna sytuacja" była początkiem "wycieku laboratoryjnego" SARS-CoV-2 rozwijającego się w czasie rzeczywistym, na kilka tygodni przed tym, jak reszta świata została poinformowana o zbliżającej się pandemii?

Pojawiło się również wiele doniesień z chińskich mediów, a nawet czcigodnego Lancetu, które udokumentowały początkowe przypadki rozpoczęte przed grudniem 2019 r., A także laboratoryjne dowody międzynarodowego rozprzestrzeniania się już w listopadzie 2019 r. Co więcej, czy nie powinniśmy być zaniepokojeni, że grupa kierowana przez chińskich naukowców wojskowych złożyła wniosek o patent na szczepionkę COVID-19 w lutym 2020 r.?

Jeśli pierwsze przypadki COVID-19 rzeczywiście miały miejsce w grudniu 2019 r., Oznacza to, że niedoświadczeni chińscy badacze wojskowi w jakiś sposób zdołali wyprodukować szczepionkę COVID-19 opartą na tradycyjnej, mniej skutecznej metodologii, w nieco ponad miesiąc. Dla porównania, gigant szczepionkowy Pfizer potrzebował około 9 miesięcy, aby wyprodukować swoją szczepionkę w oparciu o bardziej wydajną metodologię mRNA. Dokładne określenie prawdziwej daty rozpoczęcia pandemii pozwoliłoby nam ocenić, jak znaczące są dane dotyczące "wczesnych przypadków". Jeśli dowody wyrównawcze są poprawne, a przypadki poprzedzające grudzień 2019 r. zostały pominięte lub zignorowane, wówczas zbiór danych rozpoczynający się w grudniu najprawdopodobniej doprowadziłby do błędnych wniosków na temat pochodzenia pandemii.

Czy "wczesne linie wirusów" były naprawdę związane z rynkiem?


Być może najwyraźniejszym dowodem na tuszowanie miejsca zbrodni chińscy naukowcy po cichu usunęli z publicznych baz danych co najmniej 13 sekwencji genomu reprezentujących najwcześniejsze szczepy SARS-CoV-2. Nie ma ku temu żadnego uzasadnionego powodu. Na szczęście pliki zostały zarchiwizowane, zanim zostały usunięte, dzięki czemu dr Jesse Bloom jako pierwszy odzyskał je z Google Cloud i przeanalizował.

Jest to dowód na to, że artykuł Science, o którym wielu twierdziło, że "zmiażdżył" wyciek z laboratorium, prawdopodobnie nie był w pełni reprezentatywny dla wirusów rozprzestrzeniających się na początku pandemii. Dodając do intrygi, jeden z autorów artykułu w Science próbował zastraszyć dr Blooma, aby nie opublikował swoich odkryć. Jeśli dowody na naturalne pochodzenie SARS-CoV-2 są tak "dyspozytywne", dlaczego ktokolwiek miałby odczuwać potrzebę cenzurowania eksperta takiego jak dr Bloom?

Zwierzęta podatne na COVID-19 były sprzedawane na rynku, ale żaden z nich nie uzyskał pozytywnego wyniku.


Niektóre ze zwierząt sprzedawanych na rynku zostały eksperymentalnie zakażone SARS-CoV-2 w laboratoriach lub uznane za teoretycznie podatne na obecność kompatybilnych receptorów. Jednak raport WHO-Chiny ujawnił, że żadna z 457 próbek pobranych od 188 zwierząt na rynku nie dała pozytywnego wyniku na obecność SARS-CoV-2. Krytyka tych negatywnych wyników polega na tym, że rynek był "niedostatecznie próbkowany". Pandemia SARS-CoV-1 z lat 2003-2004 rozprzestrzeniła się na cały świat, powodując około 8 udokumentowanych zakażeń, w wyniku których zginęło około 000 osób. Chińscy naukowcy natychmiast się zmobilizowali i w ciągu kilku miesięcy odkryli identycznego wirusa, który naturalnie występuje u kotów cywety palmowej, które były sprzedawane na chińskich rynkach.

A jednak jesteśmy tutaj, trzy lata później, pobrano próbki od tysięcy dodatkowych zwierząt, przeanalizowano miliony sekwencji genomowych i nic zbliżonego do SARS-CoV-2 nie zostało jeszcze wykryte w przyrodzie. Dlaczego?

Pozytywne próbki środowiskowe znalezione na rynku zostały pobrane zbyt późno, aby wywnioskować pochodzenie wirusa


Na rynku wykryto próbki środowiskowe SARS-CoV-2-dodatnie. Próbki zostały jednak pobrane między styczniem a marcem 2020 r. W styczniu wirus prawdopodobnie rozprzestrzeniał się w Wuhan od ponad miesiąca i już rozprzestrzenił się na całym świecie, więc ile możemy wywnioskować z tych próbek pobranych z rynku o dużym natężeniu ruchu, kilka tygodni po rozpoczęciu pandemii? W rzeczywistości osoby odpowiedzialne za zbieranie próbek stwierdziły: "Rynek mógł działać jako wzmacniacz ze względu na dużą liczbę odwiedzających każdego dnia".

Innymi słowy, zarażone osoby najprawdopodobniej weszły na zatłoczony rynek i rozprzestrzeniły wirusa. Warto zauważyć, że wiele pozytywnych próbek pochodziło ze straganów, na których sprzedawano "produkty wodne", owoce morza i warzywa. Żaden z tych produktów nie może być naturalnym rezerwuarem SARS-CoV-2. W rzeczywistości raport WHO-Chiny stwierdza, że wiele próbek środowiskowych odzwierciedla "zanieczyszczenie z przypadków" (tj. Zakażonych osób), biorąc pod uwagę, jak szeroko rozprzestrzeniał się wirus do tego czasu.

Poniżej znajduje się przegląd niektórych laboratoryjnych i poszlakowych dowodów potwierdzających "wyciek laboratoryjny". Mamy nadzieję, że ta analiza położy podwaliny pod szczerą, przemyślaną dyskusję, prowadzącą do prawdziwego zrozumienia pochodzenia SARS-CoV-2. Jeśli nie możemy być uczciwi, jak kiedykolwiek zminimalizujemy szanse, że to się powtórzy?

Wczesne szczepy SARS-CoV-2 były nienaturalnie przystosowane do człowieka


Hipoteza "naturalnego pochodzenia" głosi, że SARS-CoV-2 rozlał się na ludzi ze zwierzęcia w grudniu 2019 r. Wirus, który tak niedawno przeskoczył na ludzi ze zwierzęcia, nie powinien wiązać się z ludzkimi komórkami o wyższym powinowactwie niż zwierzęcy gospodarz, z którego pochodzi. Jednak na początku pandemii laboratorium dr Nikołaja Pietrowskiego dokonało zaskakującego odkrycia, że najwcześniejsze znane szczepy SARS-CoV-2 były nienaturalnie przystosowane do człowieka.

W rzeczywistości szczepy te wykazały najwyższe powinowactwo do receptorów komórek ludzkich w porównaniu z receptorami nietoperzy, łuskowców i około jedenastu innych zwierząt, o których wiadomo, że są nosicielami koronawirusów. Dr Petrovsky przedłożył te ważne badania do czołowego czasopisma Nature w sierpniu 2020 r. W skandalicznym przykładzie cenzury Nature opóźnił publikację artykułu do czerwca 2021 r., Odpowiadając temu, kiedy dr Fauci ostatecznie przyznał, że wyciek z laboratorium mógł rozpocząć pandemię.

Istniała motywacja finansowa i ustalona metodologia tworzenia wirusów pandemicznych


Odrzucona propozycja dotacji na 2018 r. złożona do DARPA, która obejmuje współpracowników EcoHealth Alliance i Wuhan Institute of Virology (WIV), daje nam wystarczającą ilość informacji, aby dowiedzieć się, jaka jest motywacja i metodologia, które prawdopodobnie doprowadziły do powstania SARS-CoV-2. Głównym celem grantu było stworzenie "kompletnego spisu" koronawirusów podobnych do SARS pobranych z kilku jaskiń nietoperzy w Chinach.

Poniżej znajduje się usprawniona wersja przepływu pracy zaproponowanego przez naukowców: 1) dodać białka kolców z tych nowych koronawirusów nietoperzy do wcześniej scharakteryzowanego rdzenia koronawirusa nietoperzy podobnego do SARS i w razie potrzeby wprowadzić modyfikacje genetyczne do białek kolców w celu zwiększenia zakaźności, 2) zainfekować "humanizowane" myszy tymi laboratoryjnymi wirusami, 3) oznaczyć chimeryczne wirusy zdolne do infekowania myszy jako potencjalne szczepy pandemiczne, oraz 4) przygotować szczepionki białkowe "spike" z tych potencjalnych szczepów pandemicznych i użyć ich do "uodpornienia" nietoperzy w jaskiniach (ryc. 1).

Ryc. 1. Ryzykowna metodologia badawcza stosowana przez EcoHealth Alliance, WIV i ich współpracowników do próby stworzenia szczepionek dla nietoperzy. Nie ma sposobu, aby z góry poznać potencjał pandemiczny nienaturalnych, chimerycznych wirusów podobnych do SARS stworzonych w tym przepływie pracy.

Autorzy propozycji DARPA omawiają znaczenie rozszczepienia białka kolca przez ludzkie enzymy, takie jak furyna, w zdolności koronawirusów do optymalnego rozprzestrzeniania się i przekształcania się w szczepy pandemiczne. Warto zauważyć, że zaproponowali wstawienie "specyficznych dla człowieka miejsc cięcia" (np. Miejsce rozszczepienia furyny, FCS) w białkach kolców, które nie mają funkcjonalnych miejsc cięcia, a następnie "ocenę potencjału wzrostu" zmodyfikowanych wirusów w komórkach ludzkich.

Ponadto zaproponowali modyfikację miejsc rozszczepienia w bardzo licznych, podobnych do SARS wirusach niskiego ryzyka pobranych z chińskich jaskiń nietoperzy. Badania te są dokładnie tego rodzaju pracami, które mogą przypadkowo lub celowo stworzyć wirusy pandemiczne. Chociaż propozycja stwierdza, że chimeryczna praca nad wirusem zostanie wykonana na Uniwersytecie Północnej Karoliny, jak sam Fauci przyznaje: "Nie mogę zagwarantować, że wszystko, co dzieje się w laboratorium w Wuhan, nie możemy tego zrobić". Co więcej, za każdym razem, gdy składana jest tak duża propozycja (tj. wniosek o 14 milionów dolarów), duża część pracy zostanie już wykonana z wyprzedzeniem, aby zapewnić "dowód koncepcji" potrzebny do wpłynięcia na recenzentów.

Unikalne miejsce rozszczepienia furyny w SARS-CoV-2 jest dowodem inżynierii genetycznej


Wiele naturalnych koronawirusów zawiera FCS, więc dlaczego FCS w SARS-CoV-2 jest tak podejrzany? Odpowiedź jest taka, że genomy tysięcy koronawirusów setek różnych zwierząt zostały zsekwencjonowane i jasne jest, że tylko dalecy krewni SARS-CoV-2 mają FCS (patrz ryc. 1Atabela 1).

Najbliższe znane rodzeństwo SARS-CoV-2, koronawirus nietoperzy o nazwie RaTG13, w najlepszym razie słabo infekuje ludzkie komórki i nie ma FCS. SARS-CoV jest kolejnym rodzeństwem SARS-CoV-2 i podobnie jak wszystkie inne znane rodzeństwo, również nie ma FCS. Bez FCS SARS-CoV-1 rozprzestrzenił się na całym świecie w latach 2003-2004, ale wygasł po zarażeniu około 8 osób. Porównanie krótkiego odcinka aminokwasów w białku spike wyraźnie ujawnia brakujące FCS u rodzeństwa SARS-CoV-000 (ryc. 2).

Ryc. 2. Porównanie częściowych aminokwasów białkowych kolca wykazujących FCS SARS-CoV-2 (tj. "PRRAR") i brak FCS u dwóch rodzeństwa. Różne litery reprezentują unikalne aminokwasy. Identyczne aminokwasy we wszystkich trzech wirusach są zaznaczone na żółto; Linie przerywane wskazują brakujący FCS.

Unikalny kod genetyczny miejsca rozszczepienia furyny SARS-CoV-2 jest dowodem inżynierii genetycznej


W koronawirusach plan składania białek, takich jak skoki powierzchniowe potrzebne do infekcji, leży w ich genomie RNA. Specyficzna sekwencja genomowa, która koduje krótki, niezwykle ważny FCS w skoku SARS-CoV-2 to: CCU CGG CGG GCA CGU. Każdy trzyliterowy bit kodu (tj. kodon) dyktuje konkretny aminokwas, który ma być użyty do budowy FCS. Tak więc CCU koduje "P" (dla proliny), CGG koduje "R" (dla argininy), GCA koduje "A" (dla alaniny), a CGU koduje również "R".

Jak widać, istnieje redundancja w kodzie genetycznym (np. istnieje sześć różnych kodonów, których wirus może użyć do kodowania argininy). Dziwną cechą SARS-CoV-2 FCS są podwójne kodony CGG. W rzeczywistości CGG jest jednym z najrzadszych kodonów w ludzkich koronawirusach, ale tak się składa, że w FCS są dwa tuż obok siebie, jedna z najważniejszych sekwencji w całej 29 903 "literach" składających się na genom SARS-CoV-2.

W rzeczywistości są to jedyne dwa kodony CGG z 3 822 "liter" kodujących białko spike SARS-CoV-2 i są jedynym przypadkiem dubletu CGG-CGG u któregokolwiek z najbliższych krewnych SARS-CoV-2. Warto zauważyć, że bogaty w argininę FCS zwiększa zdolność koronawirusów do infekowania komórek. W tym momencie nie powinno nikogo dziwić, że kodony CGG są preferowanym kodem dla inżynierów genetycznych, którzy chcą produkować białko zawierające argininę w ludzkich komórkach. Trudno zaprzeczyć, że CGG-CGG w SARS-CoV-2 FCS jest dowodem na poziomie "dymiącego pistoletu" na manipulacje genetyczne.

Podejrzane miejsca cięcia w genomie SARS-CoV-2 są dowodem inżynierii genetycznej


Jedna z metod tworzenia chimerycznych wirusów wykorzystuje wyspecjalizowane enzymy wycinające genom zwane "endonukleazami". Endonukleazy mogą być używane do cięcia genomów wirusów w określonych miejscach, a następnie kawałki można strategicznie połączyć w celu stworzenia chimerycznych wirusów. Miejsca cięcia są losowo rozmieszczone w genomach naturalnych wirusów, ale mogą być precyzyjnie wstawiane lub usuwane przez naukowców w celu wytworzenia chimerycznych wirusów w laboratorium. BsmBI i BsaI to dwa przykłady endonukleaz, które współautorzy grantu DARPA wykorzystali w poprzednich pracach do tworzenia chimerycznych koronawirusów.

Jeśli są obecne, rozmieszczenie miejsc cięcia BsmBI i BsaI w wirusach wyizolowanych z natury (np. SARS-CoV-1) jest losowo rozmieszczone w całym genomie. Tymczasem rozkład miejsc cięcia w SARS-CoV-2 wydaje się być nielosowy i sugeruje manipulację genetyczną w laboratorium (ryc. 3). Co ciekawe, poprzednie badanie z udziałem EcoHealth Alliance opisywało wprowadzenie dwóch miejsc cięcia BsaI do koronawirusa nietoperza o nazwie "WIV1" (tj. Wuhan Institute of Virology 1), umożliwiając naukowcom wprowadzenie zmian w białku kolca (patrz ryc. S9. Strategia zastępowania kolców).

Dwa miejsca cięcia BsaI można znaleźć w genomie SARS-CoV-2 (ryc. 3) w tym samym miejscu, co miejsca cięcia BsaI zaprojektowane w WIV1 w 2017 r. Astronomiczne szanse na to, że jest to zbieg okoliczności, są nie do przecenienia. Według autorów "strony BsaI lub BsmBI zostały wprowadzone do [skoku]. Wtedy każdy skok może zostać zastąpiony genomem [zaprojektowanego laboratoryjnie WIV1] dzięki tej strategii. " Ta sama strategia mogła zostać wykorzystana przy budowie genomu SARS-CoV-2.

Ryc. 3. Dystrybucja miejsc cięcia BsmBI i BsaI w genomach dwóch pandemicznych wirusów SARS. SARS-CoV-1 jest naturalnym wirusem z losowo rozmieszczonymi miejscami cięcia, podczas gdy rozmieszczenie miejsc cięcia w genomie SARS-CoV-2 wydaje się być nielosowe. Czarny pasek reprezentuje lokalizację genu kolca; region FCS jest podświetlony na czerwono. BsaI można wykorzystać do wycięcia i zastąpienia większości skoków SARS-CoV-2, w tym FCS, w celu zmiany zakaźności wirusa.

Silne poszlaki potwierdzają hipotezę wycieku laboratoryjnego


Trzy lata po obecnej pandemii, z tysiącami pobranych próbek zwierząt i milionami przeanalizowanych sekwencji genomu, w przyrodzie nie znaleziono niczego zbliżonego do SARS-CoV-2. W przeciwieństwie do lat 2003-2004 wczesną reakcją Chin na COVID-19 było "zniknięcie" naukowców i dziennikarzy, zaciemnianie i odwracanie winy za rozpoczęcie pandemii od siebie na wszystko, od armii amerykańskiej po importowane mrożone ryby. Jest to dokładnie ten rodzaj zachowania, którego można oczekiwać od strony winnej.

Nikt (może z wyjątkiem nieuczciwego chińskiego rządu) nigdy nie zaprzeczył, że epicentrum pandemii COVID-19 jest Wuhan w Chinach. Ale jakie są szanse, że tak wybuchowa epidemia powstała na rynku w Wuhan? To tylko jeden z około 40 000 rynków rozsianych po Chinach, a tak się składa, że znajduje się kilka mil od laboratorium, które w 2017 roku stało się pierwszym laboratorium wirusologicznym o wysokim poziomie bezpieczeństwa w Chinach kontynentalnych.

Tutaj kontrargumentem jest to, że SARS-CoV-1 był naturalnym rozlaniem się z rynku, więc istnieje precedens. Ale nawet znacznie mniej zakaźny SARS-CoV-1, niedługo po tym, jak został przywieziony do laboratorium w celu przeprowadzenia badań, ostatecznie "wyciekł" ze śmiertelnymi konsekwencjami.

Pochodzenie SARS-CoV-2 jest najważniejszym pytaniem pandemii, a implikacje wykraczają wykładniczo poza zdobywanie punktów politycznych. Na początku pandemii nawet czasopismo Nature biło na alarm o rosnącej roli chińskiego wojska w tajnych badaniach biomedycznych w Chinach. Jednak trzy lata później wszystko, co mamy, to zaciemnienie ze strony Chin i Fauciego i nic nawet bliskiego naturalnemu przodkowi SARS-CoV-2. Podczas pandemii ludzie papugowali puste frazy, takie jak "Podążaj za nauką", nie podążając za nauką.

Zróbmy to, "podążajmy za nauką" (i logiką), ponieważ genetyczne i poszlakowe dowody na wyciek laboratoryjny są niemożliwe do zaprzeczenia przez jakąkolwiek rozsądną osobę.

* * *

Pat Fidopiastis jest profesorem mikrobiologii na California Polytechnic State University,


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...