AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: James Gorrie za pośrednictwem The Epoch Times,
Podczas gdy słabość administracji Bidena i spadek gotowości wojskowej w odniesieniu do Chin nie jest zgłaszany lub niedostatecznie zgłaszany w Stanach Zjednoczonych, te kraje, które są najbardziej narażone na chińską agresję i zastraszanie, są świadome rosnącego ryzyka wojny.
Kiedy narody oceniają swój status bezpieczeństwa narodowego, analizują wszystkie sojusze i stowarzyszenia, w tym wojskowe, gospodarcze itp. Kluczowym aspektem tej analizy będą Stany Zjednoczone oraz ich zdolność i chęć do wypełniania strategicznych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa.
Wygasające gwarancje bezpieczeństwa USA w regionie
Dziś zobowiązania te wiążą się przede wszystkim z zagrożeniami, jakie Chiny i ich faktyczny pełnomocnik, Korea Północna, stanowią dla regionu. Każdy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego lub minister obrony w regionie Azji i Pacyfiku, który polega na amerykańskich gwarancjach bezpieczeństwa, musi zadać sobie pytanie: "Czy jesteśmy tak samo bezpieczni dzisiaj, jak byliśmy wczoraj pod amerykańskimi gwarancjami bezpieczeństwa?"
Innymi słowy, rządy w Tokio, Seulu, Tajpej, Canberze i Manili widzą rosnące zagrożenie ze strony Chin. Działania tych rządów wskazują, że wszystkie kwestionują ich wiarę, że Stany Zjednoczone będą w stanie ich bronić.
Niestety, większość z nich jest coraz bardziej niepewna zdolności Ameryki do ich obrony. Jednak w Pentagonie odpowiedź jest jednoznaczna: Nie, nie będziemy w stanie was chronić.
W ciągu ostatniej dekady, być może z wyjątkiem administracji Trumpa, Stany Zjednoczone dążyły do stopniowanej postawy obrony słabości w regionie (jak również gdzie indziej), nie zajmując się zagrożeniami za pomocą namacalnego rozwoju wojskowego i skutecznego rozmieszczenia. Tymczasem Chiny nadal zwiększają wydatki na obronę do rekordowych poziomów.
Kraje Azji i Pacyfiku reagują na zagrożenie ze strony Chin i upadek USA
W rezultacie Korea Południowa poważnie rozważa budowę swojego arsenału nuklearnego w odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony Chin i Korei Północnej. Biorąc pod uwagę zależność Korei Północnej od Chin w zakresie żywności i paliwa, należy stwierdzić, że jej agresja i akty zastraszania wobec Korei Południowej i Japonii są milcząco, jeśli nie wyraźnie, aprobowane przez Pekin.
Tokio radykalnie redefiniuje swoją postawę obronną we wszystkich dziedzinach w świetle rosnącego zagrożenia status quo ze strony Chin. Japończycy robią to, ponieważ nie widzą proporcjonalnego wzrostu zdolności Ameryki do powstrzymania Chin.
W Tajpej minister spraw zagranicznych Tajwanu Joseph Wu powiedział, że spodziewa się chińskiego ataku do 2027 roku, jeśli nie wcześniej. Xi Jinping priorytetowo traktuje podbój Tajwanu i nadal eskaluje prowokacyjne zachowanie Chin. W związku z tym Tajwan przedłużył obowiązkową służbę wojskową z czterech miesięcy do roku i dąży do rozwoju produkcji dronów i pocisków. Ponownie, jest to głosowanie nad wotum nieufności dla gotowości i zdolności Ameryki do powstrzymania ataku ze strony Chin, a nawet odpowiedzi na niego.
Odpowiedź Australii nie polega na ponownym uzbrajaniu i pogłębianiu strategicznych stosunków międzynarodowych. Dotyczy to nie tylko Stanów Zjednoczonych, które są mniej więcej pewne, ale także rozszerzenia więzi z Indiami. Ma to sens, ponieważ Indie są jedyną regionalną przeciwwagą nuklearną i wojskową Chin.
Premier Indii Narendra Modi (R) ściska dłoń premiera Australii Anthony'ego Albanese przed spotkaniem w Hyderabad House w New Delhi 10 marca 2023 r. (Money Sharma / AFP via Getty Images)
Na Filipinach w zeszłym miesiącu Manila przyznała USA zwiększone wykorzystanie swoich baz wojskowych w bezpośredniej odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony Chin. W praktyce rozszerzenie amerykańskiej obecności wojskowej na Filipinach jest równoznaczne z rozbudową sił zbrojnych.
Pekin na nowo definiuje amerykańskie porozumienia w sprawie bezpieczeństwa w regionie
Co więcej, Pekin wyraźnie sygnalizuje regionowi i Stanom Zjednoczonym, że amerykańska gwarancja bezpieczeństwa dla sojuszu państw regionu jest teraz nie do przyjęcia. Ta zmiana odzwierciedla wzrost Chin do globalnej potęgi oraz ich pragnienie i zamiar zakwestionowania supremacji USA w regionie.
Przywódcy Chin, w tym Xi Jinping i jego minister spraw zagranicznych Qin Gang, jasno określili, jak Pekin postrzega obecne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa Azji i Pacyfiku, opisując je jako "okrążenie" oraz "powstrzymywanie i tłumienie, grę o sumie zerowej życia i śmierci".
Retoryka zastraszania
Ale z kim rozmawiał Pekin?
Czy przekaz był skierowany przede wszystkim do krajowej publiczności, aby podsycać nacjonalizm, jak twierdzi lewicowy The Guardian?
Czy chińscy przywódcy wyrażają strach przed walką na śmierć i życie między nimi a Stanami Zjednoczonymi?
Być może, ale mało prawdopodobne. Bardziej realistyczne jest to, że Pekin wysłał wiadomość do innych narodów w regionie, aby zastraszyć i potwierdzić ich wątpliwości co do zaangażowania Ameryki w bezpieczeństwo. Używanie zimnowojennych terminów, takich jak "powstrzymywanie", wskazuje również na narody regionalne jako zamierzonych odbiorców, ponieważ określają obecne dobrowolne ustalenia dotyczące bezpieczeństwa jako wojownicze, a nie defensywne.
Nic dziwnego, dlaczego wygłaszają tak przyszłościowe twierdzenie. Stan gotowości wojskowej USA jest już rozciągnięty w różnych kontekstach, w tym w ogromnym zaangażowaniu sprzętu wojennego na Ukrainie.
USA w "ostatecznym upadku?"
Pekin uważa, że Stany Zjednoczone są w "ostatecznym upadku" i widzi okazję do wykorzystania słabości administracji Bidena w zakresie planów zjednoczenia z Tajwanem.
Co więcej, chińska marynarka wojenna już przekroczyła liczebność floty nawodnej Stanów Zjednoczonych. Według Krisa Osborna z Warrior Maven, posiada również zasilane energią jądrową, hipersoniczne pociski przeciwokrętowe, przed którymi marynarka wojenna USA "może, ale nie musi" być w stanie się bronić. Dlatego rozsądne jest myślenie, że sformułowanie "gra o sumie zerowej na śmierć i życie" odnosi się bardziej do sojuszników USA w regionie niż do Chin.
Co może być przyczyną masowego rozbudowy militarnej Pekinu?
Prostym faktem jest to, że żaden kraj ani grupa krajów nie ma żadnego interesu, zamiaru ani możliwości inwazji na Chiny.
Niestety, jest mało prawdopodobne, aby jakikolwiek kraj lub grupa krajów była w stanie powstrzymać Chiny przed inwazją i podbojem innych narodów w regionie Azji i Pacyfiku.
Ta rzeczywistość w końcu zaświtała im i reszcie świata.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz