Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wezwał świat muzułmański do zjednoczenia się przeciwko Izraelowi.
Według tureckich mediów Erdogan wygłosił te uwagi podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim. Powiedział przywódcy Republiki Islamskiej, że "świat islamski powinien być zjednoczony przeciwko atakom Izraela w Palestynie". Obaj przywódcy omówili również stosunki między Ankarą a Teheranem.
Erdogan i Raisi omówili także ataki z 5 kwietnia na meczet Al-Aksa. Według Reutersa meczet był dwukrotnie napadany przez członków izraelskiej policji. Funkcjonariusze użyli granatów ogłuszających i gumowych kul, aby rozproszyć wiernych wewnątrz konstrukcji.
Palestyński Czerwony Półksiężyc powiedział, że w sumie 18 Palestyńczyków zostało rannych – 12 z nich w pierwszym nalocie i kolejnych sześciu podczas drugiego nalotu. Tymczasem władze izraelskie poinformowały, że dwóch policjantów zostało rannych.
Erdogan i Raisi mówili także o konfrontacji Al-Aksa w swoim wezwaniu. Turecki prezydent zwrócił uwagę na znaczenie zachowania statusu miejsc świętych. Podkreślił także "rozsądne myślenie", aby zapobiec dalszej eskalacji przemocy w Izraelu i na terytoriach palestyńskich.
Turecki przywódca potępił działania izraelskiej policji w Al-Aksa, nazywając je "czerwoną linią" dla Turcji. Powiedział: "Potępiam nikczemne czyny przeciwko pierwszej qiblah muzułmanów w imieniu mojego kraju i narodu i wzywam do powstrzymania ataków tak szybko, jak to możliwe". Nalot na meczet w stolicy Izraela, Jerozolimie, miał miejsce podczas muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadanu i w przeddzień żydowskiej Paschy.
Tymczasem izraelski minister spraw zagranicznych Eli Cohen powiedział tureckiemu ministrowi spraw zagranicznych Mevlutowi Cavusoglu, że izraelskie siły obronne odpowiedzą na każdą próbę terroryzowania cywilów.
Erdogan uderza w ambasadora USA, mówi mu, żeby "użył głowy"
Turecki prezydent potępił również ambasadora USA w Turcji Jeffa Flake'a za spotkanie z głównym kandydatem na prezydenta z ramienia opozycji – na niecałe dwa miesiące przed wyborami w tym kraju.
Podczas przemówienia Erdogan powtórzył oficjalne role, które dyplomaci tacy jak Flake muszą okazywać szacunek. Dotyczył spotkania ambasadora z Kemalem Kilicdaroglu, liderem głównej opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej.
"Wstydźcie się, używajcie głowy" - zauważył turecki prezydent. "Jesteś ambasadorem. Twoim rozmówcą jest prezydent".
Erdogan dodał, że drzwi kompleksu prezydenckiego w Ankarze są zamknięte dla Flake'a, aby "znał swoje miejsce" i obowiązki ambasadora w Turcji.
"Niech wie, jak powinien pracować ambasador. Jeśli nie wie, nie może wejść przez te drzwi. Musimy dać Ameryce nauczkę".
W wyborach w Turcji 14 maja Erdogan i Kilicdaroglu zmierzą się w wyścigu prezydenckim. Kandydat opozycji obiecał obalić Erdogana i przywrócić system parlamentarny. Referendum konstytucyjne w 2017 r. doprowadziło do konsolidacji władzy Erdogana jako prezydenta.
Według "Eastern Herald" Erdogan oświadczył, że nie pozwoli na wciągnięcie Turcji w konflikt z Rosją. Unikanie konfrontacji z Moskwą stałoby się jednym z jego haseł wyborczych. Poza tym Erdogan wyraził gotowość do udziału w pokojowym uregulowaniu wojny rosyjsko-ukraińskiej. (Powiązane: NATO przyjmuje dwóch nowych członków w "umowie" z Turcją, ponieważ sojusz kontynuuje pozowanie do rozpoczęcia III wojny światowej.)
Obejrzyj ten film z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, który mówi, że Europa ponosi konsekwencje sankcji wobec Rosji.
Ten film pochodzi z kanału SecureLife na Brighteon.com.
Więcej powiązanych artykułów:
Irański dowódca wojskowy grozi porwaniem i zniewoleniem izraelskiego przywódcy Benjamina Netanjahu.
Wojna high-tech: Turcja rozmieści wojskowe drony z karabinami maszynowymi.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz