Po raz kolejny reżim Bidena bierze na cel swoich wrogów politycznych, tym razem w jeden z najokrutniejszych, najbardziej nikczemnych sposobów.
We wtorek reżim zaproponował środki, które mogą znacznie zmniejszyć zasoby wodne w siedmiu zachodnich stanach z powodu poważnych warunków suszy, które utrzymują się od dziesięcioleci.
Jak donosi Fox News, Departament Spraw Wewnętrznych (DOI) zaproponował dwa potencjalne działania w celu rozwiązania problemu spadku poziomu wody w dorzeczu rzeki Kolorado. Propozycje obejmują federalne redukcje dostaw dla stanów, które w dużym stopniu polegają na systemie rzecznym, który obsługuje ponad 40 milionów Amerykanów i ma kluczowe znaczenie dla gospodarek zachodnich stanów. Jednak DOI koncentruje się na zapewnieniu zrównoważonej przyszłości dorzecza rzeki Kolorado, a przez "zrównoważone" oznacza to, że reżim jest bardziej zaniepokojony kwestiami środowiskowymi niż ekonomicznym przetrwaniem głównie konserwatywnych stanów.
"Porażka nie jest opcją", powiedział w oświadczeniu Tommy Beaudreau, zastępca sekretarza DOI. "Uznając dotkliwość pogarszającej się suszy, administracja Bidena-Harrisa wykorzystuje każde narzędzie i każdy zasób, aby wykorzystać program prezydenta Investing in America, aby chronić stabilność i zrównoważony rozwój systemu rzecznego Kolorado teraz i w przyszłości".
Rzeka Kolorado o długości 1 450 mil nie tylko dostarcza wodę milionom Amerykanów, ale także obsługuje 5,5 miliona akrów gruntów rolnych, wytwarza energię elektryczną dla milionów mieszkańców poprzez zapory hydroelektryczne i ma znaczące zastosowania rekreacyjne i ekologiczne.
System rzeczny służy jako źródło wody dla siedmiu stanów, które są podzielone na dwa regiony geograficzne: Górny Basen (składający się z Kolorado, Nowego Meksyku, Utah i Wyoming) i Dolny Basen (w tym Arizona, Kalifornia i Nevada).
Stany Górnego Basenu otrzymują wodę z mniejszych rzek, które odgałęziają się od rzeki Kolorado, podczas gdy stany Lower Basin zależą głównie od wody zgromadzonej w Lake Powell, sztucznym zbiorniku wzdłuż granicy Utah-Arizona, i Lake Mead, zbiorniku wzdłuż granicy Nevada-Arizona. Zapora Glen Canyon w północnej Arizonie i zapora Hoovera w południowej Nevadzie regulują przepływ wody z odpowiednich zbiorników do stanów Lower Basin, powiedział Fox News.
Ze względu na utrzymujące się warunki suszy w ciągu ostatnich dziesięcioleci poziom wody zarówno w jeziorze Powell, jak i jeziorze Mead znacznie spadł, zbliżając się do krytycznych poziomów "martwego basenu", przy których woda nie może już płynąć ze zbiornika przez zaporę. Urzędnicy twierdzą, że stanowi to poważne zagrożenie dla zaopatrzenia w wodę i energii wodnej wytwarzanej przez dwa zbiorniki, która jest niezbędna dla dziesiątek milionów Amerykanów.
Warto zauważyć, że Kalifornia, która od lat boryka się z suszą, nie rozpoczęła planu budowy zakładów odsalania wzdłuż linii brzegowej, aby zamienić wodę morską w słodką wodę.
"Warunki suszy w dorzeczu rzeki Kolorado trwają dwie dekady" - powiedział komisarz Biura Rekultywacji Camille Calimlim Touton. "Aby sprostać temu momentowi, musimy kontynuować współpracę, zobowiązując się do ochrony rzeki, kierując się nauką i wspólnym zrozumieniem, że bezprecedensowe warunki wymagają nowych rozwiązań".
Dane federalne pokazują, że poziom jeziora Powell spadł do około 3 520 stóp, a poziom jeziora Mead spadł do 1 046 stóp z powodu dziesięcioleci suszy. Szacowany poziom martwego basenu dla dwóch zbiorników wynosi odpowiednio 3 370 stóp i 895 stóp.
We wtorek Departament Spraw Wewnętrznych zaproponował projekt uzupełniającego oświadczenia o oddziaływaniu na środowisko, który przedstawia pierwsze proponowane działania mające na celu zmniejszenie zaopatrzenia w wodę w stanach dolnego basenu. Redukcje dostaw wody będą oparte na starszeństwie podmiotów, które otrzymują wodę ze zbiorników.
A duża, niebieska Kalifornia skorzysta najbardziej, według Fox News.
"Taka propozycja przyniosłaby korzyści przemysłowi rolnemu w Kalifornii, w tym Imperial Irrigation District, starszemu posiadaczowi praw do wody, który wykorzystuje wodę rzeki Kolorado do dostarczania około 500 000 akrów gruntów rolnych" – zauważył portal, powołując się na raport w Los Angeles Times. "Działanie to jednak nieproporcjonalnie negatywnie wpłynęłoby na młodszych posiadaczy praw do wody, takich jak podmiot z Arizony, który dostarcza wodę do Phoenix".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz