AUTOR: TYLER DURDEN
Filmy krążące w mediach społecznościowych w środę pokazują siły talibów mocno wzmacniające granicę afgańską z Iranem, po znacznej eskalacji dotyczącej sporu o wodę między dwoma krajami, który doprowadził do ciężkich starć granicznych między obiema stronami w weekend.
Starcia wybuchły w sobotę między oddziałami talibów a irańską strażą graniczną, w wyniku których zginęło dwóch irańskich strażników granicznych i bojownik talibski, pomimo niepotwierdzonych doniesień o kolejnych ofiarach talibów.
Wybuch walk nastąpił tydzień po tym, jak prezydent Iranu Ebrahim Raisi ostrzegł talibów, aby szanowali prawa Iranu do wody z rzeki Helmand, dzielonej między oba kraje, zgodnie z afgańsko-irańskim traktatem z 1973 r. Iran od dawna oskarża Afganistan o ograniczanie przepływu wody do Iranu i powodowanie suszy lub suszy.
Każda ze stron twierdziła, że to druga zainicjowała starcia. 29 maja minister spraw wewnętrznych Iranu Ahmad Vahidi powiedział, że na granicy panuje spokój, ale Teheran odpowie siłą, jeśli talibowie wznowią prowokację.
Talibski minister obrony powiedział w dniu wybuchu walk, że rząd afgański uważa dialog i negocjacje za najlepszy sposób rozwiązania problemów. Inni afgańscy urzędnicy powtórzyli słowa ministra obrony i wezwali do zapobiegania eskalacji.
Inni urzędnicy i afgańscy osobistości byli widziani na filmach w mediach społecznościowych, którzy wygłaszali podżegające oświadczenia. Najbardziej znaną z tych postaci jest przywódca talibów Abdul Hamid Khorosani, który był widziany w wideo na Twitterze 28 maja, grożąc "jeśli [władze religijne] nam pozwolą, zajmiemy Teheran".
"Nie testujcie naszej siły. Jesteście za kulisami z ludźmi Zachodu" – dodał Khorosani, zwracając się do Republiki Islamskiej. Raporty sugerują, że Khorosani został zdymisjonowany na początku tego miesiąca z powodu różnic z przywódcami talibów.
Irańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło w środę, po opublikowaniu materiału filmowego na granicy afgańsko-irańskiej, że ci, którzy wypowiadali się przeciwko Iranowi, byli "niskimi rangą" członkami talibów, którzy od tego czasu zostali "zwolnieni" przez organizację.
Irańskie media twierdzą również, że przejścia graniczne między dwoma krajami są już otwarte, mimo że zostały zamknięte po wybuchu starć. "Starcia miały miejsce w oparciu o błąd popełniony przez afgańską straż graniczną. Do tej pory mieliśmy kilka takich incydentów. Radzimy afgańskim władzom, aby usprawiedliwiały działania swoich strażników granicznych" - dodało irańskie MSW.
Pomimo filmów pokazujących posiłki na granicy, irańskie media sugerują, że niektóre "elementy próbują sprowokować strony zaangażowane w plotki i fałszywe wiadomości".
Jeden z irańskich raportów mówi, że na granicy panuje całkowity spokój. Jednak nadal pojawiają się sprzeczne raporty, a niektóre sugerują, że wzmocnienia trwają.
W grudniu 2021 r. na granicy afgańsko-irańskiej wybuchły krótkie starcia między irańską strażą graniczną a bojownikami talibów. W czerwcu następnego roku irański strażnik graniczny został zabity przez talibów. Iran wezwał wówczas rząd afgański do "ukarania sprawców" i podjęcia działań, aby zapobiec powtórzeniu się takich zdarzeń.
Materiał filmowy z weekendowych starć granicznych........
Po chaotycznym wycofaniu się Waszyngtonu z Afganistanu w 2021 r. armia USA pozostawiła w kraju sprzęt wojskowy o wartości 7,12 mld USD, który natychmiast wpadł w ręce talibów.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz