Co najmniej 25 osób straciło życie po tym, jak autobus przewrócił się i zapalił się w indyjskim stanie Maharasztra. Według lokalnych mediów wśród ofiar jest troje dzieci.
Incydent miał miejsce na drodze ekspresowej Samruddhi Mahamarg w pobliżu miasta Buldhana około 1:30 czasu lokalnego w sobotę.
Funkcjonariusze policji powiedzieli, że większość pasażerów spała w czasie wypadku.
„Autobus jechał z dużą prędkością, kiedy uderzył w słup, a następnie w ścianę na autostradzie. W wyniku uderzenia odpadły dwie [przednie] opony i eksplodował zbiornik oleju napędowego autobusu, po czym autobus stanął w płomieniach” – poinformowały dziennikarzy władze.
Płomienie rozprzestrzeniały się szybko, ponieważ w autobusie znajdowały się materace - poinformowała policja. Wielu pasażerów zostało uwięzionych w środku, ponieważ pojazd podobno wylądował z drzwiami dociśniętymi do nawierzchni drogi.
Osiem osób, w tym kierowca, zdołało uciec, doznając obrażeń.
Funkcjonariusze podejrzewają, że zatrzymany przez policję kierowca mógł zasnąć.
Zarówno mężczyzna, jak i właściciel autobusu twierdzą, że pojazd stracił panowanie nad pojazdem po pęknięciu jednej z opon.
Biuro premiera Indii Narendry Modi opublikowało w sobotę tweeta, w którym napisał, że jest „zasmucony niszczycielskim wypadkiem autobusowym w Buldhana w stanie Maharasztra”.
„Lokalna administracja udziela poszkodowanym wszelkiej możliwej pomocy” – czytamy w komunikacie.
W kolejnym poście Modi ogłosił odszkodowanie w wysokości 200 000 rupii (2436 USD) dla krewnych zmarłego i 50 000 rupii dla rannych, które mają zostać wypłacone z Narodowego Funduszu Pomocy Premiera (PMNRF).
Rząd stanowy powiedział, że przekaże 500 000 rupii pogrążonym w żałobie rodzinom.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/india/579022-bus-crash-india-25-dead/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz