AUTOR: TYLER DURDEN
Aktualizacja (1545ET):
Istnieją doniesienia o "jednostkach taktycznych jeżdżących ulicami Marsylii".
To, co użytkownik Twittera mówi powyżej, zgadza się z raportem France 24:
Może dlatego Francja potrzebuje pojazdów wojskowych na ulicach Paryża.
Czy Francja jest krajem trzeciego świata?
*********
Aktualizacja (1235ET):
Rząd prezydenta Emmanuela Macrona stara się powstrzymać niepokoje społeczne w całym kraju.
Francuski minister spraw wewnętrznych, Gérald Darmanin, powiedział, że nocny chaos doprowadził do spalenia 2 samochodów, uszkodzenia 000 budynków, splądrowania setek firm i gwałtownych starć z policją. Powiedział, że aresztowano ponad 500 osób, a prawie 800 funkcjonariuszy zostało rannych.
Wcześniej Macron obwiniał media społecznościowe o podsycanie "naśladownictwa przemocy" i powiedział, że agencje państwowe poproszą Twittera, Snapchata i Tiktoka o zakazanie najbardziej "wrażliwych treści".
Zamieszki i akty wandalizmu trwały przez cały piątek. Darmanin powiedział, że autobusy i tramwaje zostaną zamknięte do godziny 9 czasu lokalnego w całym kraju, aby stłumić nocne zamieszki.
Oto więcej scen chaosu:
* * *
Zabójstwo przez policję 17-latka podczas zatrzymania ruchu drogowego we wtorek wywołało trzy kolejne dni niepokojów społecznych we Francji.
Bloomberg donosi, że ponad 600 osób zostało aresztowanych w nocy z czwartku na piątek, z czego większość w wieku od 14 do 18 lat.
Uczestnicy zamieszek zaatakowali budynki komunalne, ratusze i biblioteki w różnych dużych miastach, sklepy zostały splądrowane, a całe piekło wybuchło w całym kraju, gdy rząd rozmieścił 40 000 policjantów wczoraj po południu, aby stłumić przemoc. Około 200 funkcjonariuszy zostało rannych w nocy na przedmieściach Paryża w Nanterre, gdzie zginął nastolatek.
Zamieszki są tak poważne, że prezydent Emmanuel Macron opuścił szczyt UE w Brukseli, gdzie w piątek odbędzie się kolejne nadzwyczajne spotkanie w sprawie bezpieczeństwa, donosi AFP, powołując się na swoje biuro.
Wideo i zdjęcia w mediach społecznościowych z zamieszek są absolutnie szokujące.
Jeśli Macron chce opanować przemoc, być może będzie musiał ogłosić stan wyjątkowy. Fox News powiedział, że prezydent był bliski ogłoszenia jednego, ale zatrzymał się krótko.
"Nic nie usprawiedliwia przemocy, która miała miejsce" - powiedziała premier Élisabeth Borne.
Borne ma rację. Plądrowanie sklepów i płonących budynków nie jest typową reakcją dla osób opłakujących śmierć młodego mężczyzny zabitego przez policję. Francja jest podobno krajem pierwszego świata z prawem i systemem sądowniczym, który zapewni sprawiedliwość.
Musimy zadać krytyczne pytania, być może takie, które wywołają dyskusję głównego nurtu, o to, kto dokładnie wywołuje te zamieszki. Jeśli są to zorganizowane gangi przestępcze, migranci lub po prostu nastolatki.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz