Moskwa może pogorszyć stosunki dyplomatyczne z Waszyngtonem, jeśli Stany Zjednoczone wywłaszczą zamrożone rosyjskie aktywa, ostrzegł w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zamrozili aktywa rosyjskiego banku centralnego o wartości około 300 miliardów dolarów w ramach sankcji nałożonych na Ukrainę, z których większość jest utrzymywana w UE.
Waszyngton od dawna opowiadał się za konfiskatą funduszy, aby następnie przekazać je Kijówowi na jego wysiłki wojenne przeciwko Rosji.
Ostatni impuls nastąpił w sobotę, po zatwierdzeniu przez Izbę Reprezentantów amerykańskiej ustawy zezwalającej na konfiskatę rosyjskich pieniędzy.
Tzw. ustawa REPO, którą parlamentarzyści w Waszyngtonie przyjęli w ubiegły weekend wraz z pakietem pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 61 miliardów dolarów, upoważniła prezydenta USA do konfiskaty rosyjskich środków przechowywanych w amerykańskich bankach i przekazania ich Kijówowi.
Ponad 6 miliardów dolarów z 300 miliardów dolarów zamrożonych rosyjskich aktywów znajduje się w amerykańskich bankach.
Amerykański senator Rand Paul, który jest sceptyczny wobec tej propozycji, ostrzegł na początku tego roku, że posunięcie to będzie „aktem wojny gospodarczej”.
Urzędnicy w kilku krajach zachodnich, zwłaszcza w USA i Wielkiej Brytanii, nalegali na całkowitą konfiskatę rosyjskiego majątku pomimo powszechnych obaw, że nie będzie to miało podstawy prawnej.
Natomiast UE niechętnie to czyni, rzekomo obawiając się rosyjskiego odwetu.
Według doniesień kraje UE, które posiadają lwią część zamrożonych funduszy, obawiają się, że wywłaszczenie pieniędzy zdestabilizuje euro.
Reakcja Moskwy na konfiskatę jej majątku przez państwa G7 może obejmować ekonomiczne i dyplomatyczne środki zaradcze – stwierdził Riabkow, cytowany przez RIA Nowosti.
„Obecnie badamy odpowiednią formę reakcji, gdzie wśród środków zaradczych znajdą się działania przeciwko aktywom naszych zachodnich przeciwników oraz dyplomatyczne środki reakcji” – powiedział mediom Ryabkow.
„Jedno nie znosi drugiego, ale po prostu nie ma jeszcze rozwiązań, bo po drugiej stronie też nie ma rozwiązań” – dodał.
Starszy dyplomata ostrzegał już wcześniej, że Stany Zjednoczone nie powinny „działać w iluzji… że Rosja obydwiema rękami trzyma się stosunków dyplomatycznych z tym krajem”.
Moskwa wielokrotnie powtarzała, że zajęcie jej aktywów byłoby „kradzieżą”.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł, że Stany Zjednoczone wyrządzą szkody własnej gospodarce, a także światowemu systemowi finansowemu, jeśli spełnią groźbę wywłaszczenia funduszy i przekazania ich Ukrainie.
„Byłoby to po prostu załamaniem wszystkich podstaw [globalnego] systemu gospodarczego” – uważa Pieskow.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/business/596565-russia-reserves-warning-us/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz