Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow. © Getty Images / Justin Sullivan
FBI wykorzystuje rzekome „zagrożenie” dla amerykańskiej demokracji ze strony Rosji jako odwrócenie uwagi, aby odwrócić uwagę opinii publicznej od własnych niepowodzeń biura, stwierdził w czwartek ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow.
Odpowiadał na zarzuty dyrektora FBI Christophera Wraya, który w środę przed Kongresem twierdził, że Moskwa próbowała ingerować w amerykański „cykl wyborczy za cyklem wyborczym”, w szczególności podczas obecnej wyścigu o Biały Dom.
„Oceniamy, że rosyjski rząd w dalszym ciągu chce wpływać na naszą demokrację, na nasz proces wyborczy i na różne sposoby ingerować w nią” – powiedział Wray prawodawcom, twierdząc, że śledczy odkryli niedawno „znaczące zakłócenie generatywnych mediów społecznościowych wzmocnionych sztuczną inteligencją”. pochodzenia rosyjskiego, która „zaprojektowano jako operację wywierania wpływu”.
Antonow odrzucił zarzuty Wraya, określając je jako „kolejny nieudany przykład zrzucania winy”. Powiedział, że jest to polityka często stosowana zarówno przez dyrektora FBI, jak i innych amerykańskich urzędników.
„To oczywiście kolejne próby wykorzystania «rosyjskiej karty» do usprawiedliwienia własnych niepowodzeń” – stwierdził, dodając, że „jest zrozumiałe”, że przedstawiciele administracji USA „chcą odwrócić uwagę zwykłych obywateli od ich błędów i liczne wewnętrzne sprzeczności w Ameryce.”
Stanowczo odrzucamy insynuacje pod adresem Rosji.
Nasz kraj nigdy nie ingerował w procesy demokratyczne.
Moskwa zawsze szanowała i zawsze będzie szanować wybór narodu amerykańskiego.
Antonow zasugerował, że aby znaleźć osoby odpowiedzialne za problemy w USA, Wray i inni urzędnicy Waszyngtonu „powinni spojrzeć na swoje odbicie w lustrze”.
Zeznania Wraya w środę skupiały się w dużej mierze na śledztwie w sprawie zamachu na byłego prezydenta USA i kandydata Partii Republikańskiej w tegorocznych wyborach Donalda Trumpa.
Zamach na życie Trumpa podczas wiecu w Butler w Pensylwanii 13 lipca wywołał publiczne oburzenie, a Republikanie ostro skrytykowali tajne służby USA za brak ochrony kandydata na prezydenta.
Dyrektor Secret Service Kimberly Cheatle została zmuszona do rezygnacji na początku tego tygodnia, przyznając, że próba zabójstwa Trumpa była „najbardziej znaczącą porażką operacyjną Secret Service od dziesięcioleci”.
Wray nie jest pierwszym urzędnikiem Waszyngtonu, który stawia zarzuty rosyjskiej ingerencji w proces wyborczy w USA.
Podczas wyborów w 2016 i 2020 r. amerykańskie agencje wywiadowcze wielokrotnie twierdziły, że Moskwa wysłała hakerów i wykorzystała dezinformację, aby wpłynąć na głosowanie na Trumpa.
Na początku tego miesiąca Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) zarzuciło, że Rosja podjęła „całe rządowe” wysiłki „w celu ukształtowania wyników wyborów” w tegorocznych wyborach, aby zwrócić opinię publiczną przeciwko prezydentowi Joe Bidenowi.
Żadne z twierdzeń zgłaszanych w latach ubiegłych nie zostało uzasadnione.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/601618-fbi-failures-russian-interference/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz