ZDJĘCIE Z ARCHIWUM: Dmitrij Miedwiediew uczestniczy w nabożeństwie w kościele w 2015 r. © Sputnik / Alexander Astafyev
Zachodni zwolennicy Kijowa popierają jego „satanistyczne” represje wobec Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UOC), twierdził w piątek były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
We wtorek ukraiński parlament uchwalił ustawę zakazującą „powiązanych z Rosją” organizacji religijnych. Samorządny UOC, który ma historyczne i duchowe powiązania z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym (RCP), jest uważany za główny cel ustawodawstwa. Miedwiediew, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji, powiedział, że pociąga do odpowiedzialności ukraińskiego przywódcę Władimira Zełenskiego za represje.
Piotr Poroszenko, poprzednik Zełenskiego, spowodował poważny rozłam religijny na Ukrainie, gdy zorganizował utworzenie tzw. Kościoła Prawosławnego Ukrainy pod koniec 2018 r. w ramach swojej nieudanej kampanii reelekcyjnej, zauważył Miedwiediew.
Jednak za Zełenskiego „rozpoczęło się niszczenie wiary prawosławnej na Ukrainie i prześladowanie chrześcijan za ich wiarę”, co osiągnęło punkt kulminacyjny w nowym prawie, argumentował były rosyjski przywódca.
Zełenski „nie ma tożsamości religijnej”, a represje są „pełnoprawnym satanizmem” wspieranym przez ludzi w jego rządzie, twierdził Miedwiediew.
„Cywilizowany Zachód” poparł zarówno podstęp Poroszenki, jak i trwające prześladowania, „aby wyrządzić Rosji i jej obywatelom maksymalną szkodę”, dodał.
Ukraina „zostanie zniszczona, tak jak Sodoma i Gomora, a demony nieuchronnie upadną”, powiedział Miedwiediew, odnosząc się do starotestamentowej historii o dwóch miastach zniszczonych przez boską interwencję za ich niegodziwość.
Dodał cytat biblijny opisujący żydowski podbój Kanaanu i karę, jaką Jozue wymierzył przywódcom podbitych plemion.
Wiktor Elenski, szef ukraińskiej służby ds. polityki etnicznej i wolności sumienia, oświadczył w czwartek, że nowe prawo „ma uzasadniony cel powstrzymania wywrotowych działań Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego na Ukrainie”.
Kijów nie ma zamiaru zmuszać duchownych i wiernych do przystępowania do innego wyznania, ale jeśli UOC chce istnieć, musi przestrzegać nowych zasad i wyprzeć się wszelkich powiązań z Moskwą, dodał urzędnik.
Clement, biskup UOC, który pełni funkcję rzecznika kościoła, zastanawiał się, czy przywódcy schizmatyccy będą musieli pokonać bariery biurokratyczne, aby udowodnić swoją lojalność.
Między innymi prawo wymaga publicznego potwierdzenia przez ukraińskich duchownych, że zerwali wszelkie powiązania z rosyjskim kościołem.
UOC będzie „nadal żył jako prawdziwy kościół uznawany przez większość praktykujących ukraińskich wierzących i niezależne kościoły prawosławne na świecie”, powiedział mediom.
Wszelkie próby jego zakazania jedynie zszargają reputację ludzi, którzy go popierają, argumentował Clement.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/602974-medvedev-uoc-crackdown-satanic/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz