ZDJĘCIE ARCHIWALNE: Protestujący w Kiszyniowie depcze portret prezydent Mołdawii Mai Sandu, 28 lutego 2023 r. © Sputnik / Rodion Proca
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa porównała UE do „prasy do owoców” dla krajów, która pozbawia je suwerenności i nie daje nic w zamian. Zacharowa wypowiedziała się w wywiadzie dla radia Sputnik w środę, komentując zbliżające się referendum w sprawie integracji UE w Mołdawii.
Mołdawia to była republika radziecka wciśnięta między Rumunię i Ukrainę. Kraj przyjął wyraźnie prozachodni kurs od 2020 r., kiedy to prezydent Maia Sandu doszła do władzy.
Jej rząd aktywnie zabiega o członkostwo w UE i NATO, posuwając się nawet do zakazywania krytyków i wzywania Brukseli do nakładania sankcji na osoby sprzeciwiające się temu pomysłowi.
Pomimo protestów i powszechnej krytyki polityki Sandu, obecnie ubiega się ona o reelekcję w nadchodzących wyborach prezydenckich 20 października, które zbiegają się z referendum w sprawie przystąpienia do UE.
Według Zacharowej Mołdawia powinna dwa razy się zastanowić, zanim dołączy do bloku.
„Taktyka UE polega na tym, żeby z tobą pogrywać i cię porzucić.
To właśnie robią każdemu, kogo zwabiają, oszukują, a następnie po prostu pozbywają się, jak im się podoba” – stwierdziła, dodając, że nie było żadnych „historii sukcesu” krajów, które dołączyły do bloku w ciągu ostatnich dwóch dekad, „chyba że weźmie się pod uwagę parady gejów”.
„Jeśli mówimy o gospodarce – dla krajów, które porzuciły swoją tożsamość narodową… dla szansy na zaproszenie do poczekalni UE – takie historie sukcesu po prostu nie istnieją” – argumentowała Zacharowa.
Urzędnik skrytykował Brukselę za „oklaskiwanie” polityki „ucisku” Sandu w obliczu nacisków na integrację z UE, odnosząc się do doniesień o zamknięciu w kraju agencji informacyjnych, które nie są prozachodnie, a także do prześladowań postaci opozycji.
Według Zacharowej UE „próbuje wchłonąć i podporządkować sobie Mołdawię” i uczynić jej obywateli „niewolnikami”.
Mołdawia to potworna historia o tym, jak struktury skupione wokół NATO, takie jak UE… wypompowują soki z krajów…
Nie mam na myśli zasobów naturalnych, wrzucają ludzi do tej prasy do owoców i wyciskają… tożsamość narodową Mołdawii… w ramach ich północnoatlantyckiej mentalności.
To jest okropne.
Według Zacharowej zarówno Sandu, jak i jej zachodni zwolennicy „całkowicie ignorują” opinię ludzi na temat integracji z UE, „ukrywając się za terminem „demokracja”.
Nawiązała do faktu, że Partia Działania i Solidarności (PAS) Sandu zdobyła tylko około 30% w zeszłorocznych wyborach burmistrza i administracji powiatowej, a w każdym większym mieście, w tym w Kiszyniowie, przewagę zdobyli kandydaci opozycji.
W zeszłym tygodniu protestujący przeciwko rządowi przemaszerowali ulicami Kiszyniowa z transparentami i pustymi garnkami, potępiając Sandu i jej politykę.
Demonstranci oskarżyli administrację Sandu o doprowadzenie kraju do ubóstwa i wezwali prezydenta do ustąpienia.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/605808-moldova-eu-slave-fruit-press/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz