NOWY JORK (AP) - Każdy, kto leci do USA, wkrótce będzie musiał okazać dowód negatywnego wyniku testu na COVID-19, poinformowali we wtorek przedstawiciele służby zdrowia.
Wymóg dotyczący Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom rozszerza się na podobny, ogłoszony pod koniec zeszłego miesiąca dla pasażerów przybywających z Wielkiej Brytanii. Nowe zamówienie wchodzi w życie za dwa tygodnie.
COVID jest już szeroko rozpowszechniony w USA, do tej pory zgłoszono ponad 22 miliony przypadków, w tym ponad 375 000 zgonów. Nowe środki mają na celu zapobieżenie wnoszeniu przez podróżujących nowszych form wirusa, które według naukowców mogą się łatwiej rozprzestrzeniać.

Nakaz CDC dotyczy zarówno obywateli USA, jak i zagranicznych podróżnych. Agencja stwierdziła, że opóźniła datę wejścia w życie do 26 stycznia, aby dać liniom lotniczym i podróżnym czas na dostosowanie się.
Międzynarodowe podróże do USA zostały już zdziesiątkowane przez ograniczenia pandemiczne wprowadzone w marcu zeszłego roku, które zakazały większości obcokrajowców z Europy i innych obszarów. Według grupy handlowej Airlines for America, podróże obcokrajowców do USA i Amerykanów do międzynarodowych miejsc docelowych w grudniu spadły o 76% w porównaniu z rokiem wcześniej.
Nowe ograniczenia nakładają na pasażerów lotniczych obowiązek poddania się testowi COVID-19 w ciągu trzech dni od lotu do Stanów Zjednoczonych oraz przedstawienia linii lotniczej pisemnego potwierdzenia wyniku testu. Podróżni mogą również dostarczyć dokumentację, że mieli infekcję w przeszłości i wyzdrowieli.
Linie lotnicze mają obowiązek uniemożliwić pasażerom wejście na pokład, jeśli nie mają dowodu negatywnego wyniku testu.
„Testowanie nie eliminuje całego ryzyka” - powiedział w oświadczeniu dyrektor CDC Robert R. Redfield. „Ale w połączeniu z okresem przebywania w domu i codziennymi środkami ostrożności, takimi jak noszenie masek i dystans społeczny, może to uczynić podróż bezpieczniejszą, zdrowszą i bardziej odpowiedzialną, zmniejszając rozprzestrzenianie się w samolotach, na lotniskach i w miejscach docelowych”.
Zamówienie CDC jest „rozsądnym podejściem” do zmniejszenia ryzyka przedostania się nowych wariantów z zagranicy do USA, powiedział dr Ashish Jha, dziekan wydziału zdrowia publicznego Uniwersytetu Browna.
Jest prawdopodobne, że niedawno zidentyfikowana wersja wirusa z Wielkiej Brytanii jest „prawdopodobnie w każdym stanie lub większości stanów. To nic nie da - powiedział Jha. Jak dotąd 10 państw zgłosiło 72 przypadki tego wariantu.
Ale nowy porządek może zatrzymać lub ograniczyć rozprzestrzenianie się innych nowych wersji wirusa, takich jak niedawno zidentyfikowany w Republice Południowej Afryki.
„Mogę sobie wyobrazić, że inne kraje narzucą nam (testy wstępne)” - dodał.
Linie lotnicze lobbują za testami przed lotem, aby zastąpić szerokie ograniczenia podróży między Stanami Zjednoczonymi a resztą świata. W niektórych przypadkach załatwili pasażerom unikanie kwarantanny po przylocie, poddając się testom przed lotem.
Testowanie „jest kluczem do odblokowania granic międzynarodowych i bezpiecznego ponownego otwarcia globalnych podróży” - powiedziała Nicole Carriere, rzeczniczka United Airlines, jednego z trzech głównych amerykańskich przewoźników latających do Europy i Azji.
Inni twierdzą, że jest mało prawdopodobne, aby zamówienie CDC spowodowało natychmiastowy wzrost liczby podróży międzynarodowych.
„Władze ds. Zdrowia publicznego zachęcają ludzi do nie podróżowania, nawet po kraju” - powiedział Henry Hartevedlt, analityk ds. Podróży w Atmosphere Research Group.
Nie spodziewa się, że podróże samolotami wzrosną aż do lata, kiedy zaszczepiono więcej osób.
___
Koenig zameldował z Dallas
___
Departament Zdrowia i Nauki Associated Press otrzymuje wsparcie od Departamentu Edukacji Naukowej Instytutu Medycznego Howarda Hughesa. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za całą zawartość.
zrodlo:apnews
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz