środa, 31 marca 2021

"Chiny ostro redukują wybierane miejsca w legislaturze Hongkongu!!!!!"

 HONGKONG (AP) - Chiny ostro zmniejszyły liczbę miejsc wybieranych bezpośrednio w legislaturze Hongkongu, w wyniku porażki już obciążonego ruchu demokratycznego na tym terytorium.



Zmiany zostały ogłoszone we wtorek po dwudniowym posiedzeniu najwyższej władzy ustawodawczej Chin.


Ustawodawca zostanie rozszerzony do 90 mandatów, a tylko 20 zostanie wybranych przez społeczeństwo. Obecnie połowa z 70-osobowej kadencji - 35 mandatów - jest wybierana bezpośrednio.



Posunięcie to jest częścią dwuetapowego wysiłku mającego na celu powstrzymanie protestów politycznych i opozycji w Hongkongu, który jest częścią Chin, ale miał bardziej liberalny system polityczny jako była kolonia brytyjska. W zeszłym roku Chiny narzuciły Hongkongowi ustawę o bezpieczeństwie narodowym, aw tym roku kontynuują reformę procesu wyborczego.

Stłumienie nastąpiło po miesiącach protestów prodemokratycznych w 2019 roku, które wyprowadziły setki tysięcy ludzi na ulice i stały się brutalne, gdy rząd oparł się żądaniom ruchu.



„To bardzo smutny dzień dla Hongkongu. System wyborczy został całkowicie zdemontowany ”- powiedziała była prawniczka i członkini Partii Demokratycznej Emily Lau.


„Zamierzają pozbyć się głosów opozycji, ponieważ w ramach tego nowego systemu, który jest tak opresyjny i restrykcyjny, nie sądzę, aby jakakolwiek szanująca się osoba chciała wziąć udział” - powiedział Lau.



Najwyższa władza ustawodawcza Chin, Stały Komitet Narodowego Kongresu Ludowego, zmieniła konstytucję Hongkongu, aby utorować drogę dla zmian. Rząd Hongkongu ma teraz za zadanie dokonać przeglądu swojego prawa wyborczego i przeprowadzić wybory.

W obecnej 70-osobowej kadencji wyborcy wybierają połowę członków, a drugą połowę w okręgach wyborczych reprezentujących różne zawody i grupy interesów. Wiele okręgów wyborczych opowiada się za Pekinem, zapewniając tym skrzydłom większość w parlamencie.


Nowy organ będzie składał się z 20 wybieranych członków, 30 wybieranych przez okręgi wyborcze i 40 przez komisję wyborczą, która wybiera również lidera miasta.


W komitecie, który powiększy się z 1200 do 1500 członków, dominują zwolennicy rządu centralnego w Pekinie.


Osoby mające nadzieję na wybory zostaną poddane weryfikacji przez policję bezpieczeństwa narodowego i komisję nadzorującą bezpieczeństwo narodowe w mieście.



Zostanie również utworzony nowy, odrębny organ, który będzie weryfikował kwalifikacje kandydatów na urząd w Hongkongu, aby upewnić się, że miastem rządzą „patrioci” w języku rządu centralnego.


Cały Narodowy Kongres Ludowy opieczętował propozycję w połowie marca, która upoważniła Stały Komitet do zmiany Ustawy Zasadniczej, konstytucji, która rządziła Hongkongiem od momentu przekazania Chinom w 1997 r. Byłej kolonii brytyjskiej w ramach „jednego kraju, dwa systemy ”, które obiecywały jej pół-autonomię przez 50 lat.


Liderka Hongkongu Carrie Lam powiedziała we wtorek na konferencji prasowej, że nowy komitet do weryfikacji kandydatów będzie składał się z kilku urzędników rządowych, którym również ufa rząd centralny.



Lam odrzucił obawy, że zmiany wpłyną na plany miasta dotyczące uzyskania powszechnego prawa wyborczego i umożliwienia mieszkańcom głosowania na swojego lidera.


„Równie dobrze mogę powiedzieć to bardzo kategorycznie, że rząd centralny jest bardzo szczery, dając ludziom w Hongkongu tak zwaną więcej demokracji, to znaczy powszechne prawo wyborcze” - powiedział Lam.


Oskarżyła prodemokratycznych prawodawców o sprzeciwienie się w 2014 roku propozycji, która pozwoliłaby mieszkańcom głosować na dyrektora naczelnego pod warunkiem, że Pekin zweryfikuje kandydatów.



„W miarę jak posuwamy się naprzód z obecnym zestawem ulepszeń, a następnie zgodnie z rzeczywistą sytuacją w Hongkongu oraz w sposób uporządkowany i stopniowy ... Jestem całkiem pewien, że nadal będziemy mieć powszechne prawo wyborcze przy wyborze dyrektora generalnego, " powiedziała.


„Musimy po prostu działać wspólnie i upewnić się, że nie odchodzimy od tej bardzo fundamentalnej koncepcji„ jeden kraj, dwa systemy ”” - powiedziała.


Opozycja polityczna w Hongkongu - która dążyła do większej demokracji - postrzega zmiany jako część szerszych wysiłków mających na celu utrzymanie ich poza urzędem.



Przewodniczący Partii Demokratycznej Lo Kin-hei powiedział, że istnieją pytania, czy nowy system „może faktycznie odzwierciedlać to, co myślą ludzie z Hongkongu i w co wierzą ludzie z Hongkongu”.

Lo powiedział, że członkowie Partii Demokratycznej wciąż dyskutują, czy planują kandydować w wyborach.


„Wszystkie te zmiany wpłyną na to, jak dyskutujemy i na to, jak członkowie naszej partii myślą o systemie wyborczym i czy będziemy się bawić wyborami w przyszłości” - powiedział.


Po części sprowadza się to do definicji patriotów. Opozycja próbowała blokować ustawodawstwo, przez miesiące obijając kluczową komisję ustawodawczą i przerywając postępowanie legislacyjne.



Pekin, który stawia na stabilność polityczną, postrzega te działania jako ingerujące w rządzenie Hongkongiem i chce utrzymać tych aktorów z dala od rządu.


W oświadczeniu Biura ds. Hongkongu i Makau w Pekinie stwierdzono, że prawo bezpieczeństwa narodowego Hongkongu zapewniło solidną podstawę prawną do ochrony bezpieczeństwa narodowego, a reformy wyborcze zapewniają „solidną gwarancję instytucjonalną” miejskich ram „jeden kraj, dwa systemy” oraz zapewnić, że tylko „patrioci” rządzą Hongkongiem.


W oświadczeniu stwierdzono również, że wraz ze zmianami wyborczymi relacje między przywódcą miasta a władzą ustawodawczą ulegną poprawie, a „różne głęboko zakorzenione sprzeczności i problemy, które nękają Hongkong od dawna”, zostaną skuteczniej rozwiązane.


Moritsugu zameldował z Pekinu.

przetlumaczono przez GR translator google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...