AUTOR: TYLER DURDEN
Wysłane przez Andrew Thornebrooke z Epoch Times
Biały Dom opublikował długo oczekiwaną strategię Indo-Pacyfiku 11 lutego, przedstawiając, w jaki sposób planuje poradzić sobie z rosnącym awanturnictwem Komunistycznej Partii Chin (KPCh) oraz lepiej zabezpieczyć i ulepszyć region dla społeczności międzynarodowej.
W powiązanym oświadczeniu Biały Dom powiedział, że zainteresowanie regionem ze strony partnerów i sojuszników jest zbieżne i że królestwo odegra kluczową rolę w przyszłym rozwoju Stanów Zjednoczonych zarówno gospodarczo, jak i dyplomatycznie.
Ta zbieżność w zaangażowaniu w regionie, za oceanami i ponad podziałami partii politycznych, odzwierciedla niezaprzeczalną rzeczywistość: Indo-Pacyfik jest najbardziej dynamicznym regionem na świecie, a jego przyszłość wpływa na ludzi na całym świecie.
Strategia jako taka koncentruje się na pięciu kluczowych koncepcjach: Indo-Pacyfik powinien pozostać wolny i otwarty, połączony, zamożny, bezpieczny i odporny.
W ramach tych koncepcji strategia nakreśla różne szerokie działania, które administracja Bidena zamierza podjąć w regionie, w tym mnóstwo inwestycji w instytucje demokratyczne za granicą i wysiłki na rzecz zapewnienia, że dobra wspólne, takie jak niebo i morza, są poruszane zgodnie z prawem międzynarodowym.
Strategia jako taka koncentruje się na pięciu kluczowych koncepcjach: Indo-Pacyfik powinien pozostać wolny i otwarty, połączony, zamożny, bezpieczny i odporny.
W ramach tych koncepcji strategia nakreśla różne szerokie działania, które administracja Bidena zamierza podjąć w regionie, w tym mnóstwo inwestycji w instytucje demokratyczne za granicą i wysiłki na rzecz zapewnienia, że dobra wspólne, takie jak niebo i morza, są poruszane zgodnie z prawem międzynarodowym.
Strategia koncentruje się na intencjach Stanów Zjednoczonych i ich ciągłej zdolności do wykorzystywania swoich relacji z partnerami i sojusznikami w regionie, aby przeciwdziałać rosnącemu awanturnictwu ze strony KPCh.
"ChRL łączy swoją potęgę gospodarczą, dyplomatyczną, militarną i technologiczną, dążąc do strefy wpływów w Regionie Indo-Pacyfiku i starając się stać się najbardziej wpływową potęgą na świecie. Przymus i agresja ChRL rozciągają się na cały świat, ale najbardziej dotkliwe są w Regionie Indo-Pacyfiku" – czytamy w strategii, odnosząc się do oficjalnej nazwy kraju, Chińskiej Republiki Ludowej.
"Nasze wspólne wysiłki w ciągu następnej dekady określą, czy ChRL odniesie sukces w transformacji zasad i norm, które przyniosły korzyści Indo-Pacyfikowi i światu".
Oświadczenie to jest ważne dla jasnego zdefiniowania KPCh jako najważniejszego wyzwania w regionie i stwierdzenia wyraźnie, że administracja uważa konkurencję między dwoma narodami za nic innego jak bitwę między różnymi wizjami przyszłości globalnego porządku.
"Zdajemy sobie sprawę z ograniczeń w naszej zdolności do zmiany Chin, a zatem staramy się kształtować strategiczne środowisko wokół Chin, budując równowagę wpływów, która przyspiesza przyszłość, której szukamy, jednocześnie stępiając wysiłki Pekinu, aby udaremnić cele USA i naszych partnerów" - powiedział wysoki rangą urzędnik administracji podczas rozmowy prasowej 11 lutego.
Urzędnik zaznaczył jednak, że dokument nie obejmuje jednak całej strategii administracji wobec Chin, ale przedstawia jej wizję dalszego zabezpieczania regionu
"To nie jest nasza strategia wobec Chin. To - wiecie, bardzo wyraźnie identyfikujemy Chiny jako jedno z wyzwań, przed którymi stoi region, a w szczególności wzrost Chin i znacznie bardziej asertywne i agresywne zachowanie Chin " - powiedział urzędnik.
"Ale, wiecie, nasza strategia wobec Chin ma zasięg globalny. Uznaje Indo-Pacyfik za szczególnie intensywny region konkurencji. "
Strategia dalej uważa amerykańską sieć sojuszy i partnerstw bezpieczeństwa za jej "największą asymetryczną siłę" i mówi, że wyda znaczne inwestycje, aby przeforsować tak zwany plan Build Back Better World i jego cel globalnego rozwoju infrastruktury.
Co ważne, strategia określa również podejście administracji do Tajwanu i trwający kryzys z KPCh w związku z utrzymującą się de facto niezależnością wyspy. W tej kwestii wydaje się, że Stany Zjednoczone są gotowe do utrzymania tej samej polityki strategicznej dwuznaczności, którą prowadziły przez dziesięciolecia. W ramach tej polityki Waszyngton celowo niejasno określa, czy przyjdzie do obrony wyspy w przypadku chińskiej inwazji.
"Będziemy również współpracować z partnerami w regionie i poza nim, aby utrzymać pokój i stabilność w Cieśninie Tajwańskiej, w tym poprzez wspieranie zdolności Tajwanu do samoobrony, aby zapewnić środowisko, w którym przyszłość Tajwanu jest określana pokojowo zgodnie z życzeniami i najlepszym interesem ludności Tajwanu" - czytamy w strategii.
W związku z tym, podczas gdy administracja wydaje się być gotowa do zwiększenia inwestycji w Regionie Indo-Pacyfiku w dziedzinie bezpieczeństwa, dyplomacji i rozwoju gospodarczego, nie będzie dążyć do zmian w status quo dotyczącym Tajwanu.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz