Kijowskie siły specjalne ostrzegły moskiewskich żołnierzy przed zbliżającą się zagładą
Dowództwo ukraińskich sił specjalnych wydało oświadczenie, w którym rzekomo grozi zabiciem wszystkich rosyjskich żołnierzy, w tym tych, którzy próbują się poddać, ponieważ wojsko Moskwy przeprowadza atak na naród Europy Wschodniej. Krytycy potępili go, określając go jako równoznaczny z groźbą popełnienia zbrodni wojennych.
Wywołało to ostrą reakcję, a wielu komentatorów online oskarżyło Kijów o wyrażenie zamiaru popełnienia poważnych przestępstw przeciwko rosyjskim żołnierzom.
Oświadczenie, które najwyraźniej zostało najpierw udostępnione w poście na Facebooku, a następnie szeroko rozpowszechnione za pośrednictwem innych serwisów społecznościowych, wydaje się być opublikowane w środę. "Od teraz nie będzie już pojmanych rosyjskich artylerzystów. Nie będzie litości" - czytamy w zawiadomieniu.
W oświadczeniu siły specjalne odnoszą się do rosyjskich żołnierzy jako "robaków", "świń" i "szakali" i sugerują, że dzwonią do swoich matek po raz ostatni, ponieważ "wkrótce umrą".
Najpopularniejszy ukraiński portal informacyjny, Kyiv Independent, poinformował w czwartek wcześnie rano, że "ukraińskie siły specjalne nie będą już chwytać rosyjskich artylerzystów", ani ich oszczędzać, w odpowiedzi na to, co uważają za "brutalny ostrzał cywilów i miast".Dalej było z groźbą: "Nie jesteśmy śmiercią – jesteśmy gorsi!"
Moskwa jest oskarżona o wystrzelenie pocisków w budynki mieszkalne na całej Ukrainie, a materiał filmowy online rzekomo pokazuje uszkodzone mieszkania i domy. Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że nie atakuje infrastruktury cywilnej i że jego ataki są wymierzone wyłącznie w ukraińskie siły zbrojne.
Rosja rozpoczęła operację wojskową na Ukrainie w ubiegły czwartek, po przemówieniu prezydenta Władimira Putina do narodu. Celem ofensywy, według Kremla, była "ochrona ludzi [Donbasu], którzy byli torturowani przez osiem lat przez ukraiński reżim". Stało się to po tym, jak przywódcy niedawno uznanych republik donieckiej i ługańskiej oficjalnie zaapelowali o pomoc w walce z tym, co według nich było eskalacją "agresji".
Moskwa i Kijów przeprowadziły w poniedziałek pierwszą rundę negocjacji na Białorusi. Oczekuje się, że w najbliższej przyszłości odbędą się kolejne rundy dyskusji.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz