Filipiny i amerykańscy marines rozpoczęli dwutygodniowe wspólne ćwiczenia morskie w celu wzmocnienia więzi wojskowych, a Japonia i Korea Południowa po raz pierwszy uczestniczyły w ćwiczeniach jako "obserwatorzy".
Kamandag 6 odbywa się na filipińskich wyspach Luzon, Batanes i Palawan od 3 do 14 października. Wzięło w nim udział 530 filipińskich marines, 2 550 amerykańskich marines oraz 100 filipińskich żołnierzy marynarki wojennej i sił powietrznych.
Około 30 członków personelu Japońskich Lądowych Sił Samoobrony i 100 południowokoreańskich marines również weźmie udział w ćwiczeniach, zgodnie z Korpusem Piechoty Morskiej USA.
"Ćwiczenia Kamandag z pewnością zwiększają nasze zdolności obrony terytorialnej, ponieważ kontynuujemy szkolenie z naszymi sojuszniczymi siłami w regionie" - powiedział w oświadczeniu gen. bryg. Raul Jesus Caldez, pełniący obowiązki komendanta filipińskiego korpusu piechoty morskiej.
Ćwiczenia obejmą połączone ćwiczenia ogniowe w centrum Luzonu z udziałem samolotów i systemów rakietowych o wysokiej mobilności, a także operacje desantowe wzdłuż wschodniego i północnego wybrzeża, powiedział Korpus Piechoty Morskiej USA.
Wspólne ćwiczenia na wyspach filipińskich odbyły się równolegle z innymi ćwiczeniami amerykańskich marines w Japonii z udziałem 1 400 żołnierzy Japońskich Lądowych Sił Samoobrony i 1 600 amerykańskich marines.
Wzmacnianie więzi wojskowych
Stany Zjednoczone i Filipiny są sojusznikami na mocy Traktatu o wzajemnej obronie z 1951 roku, który stanowi, że oba kraje będą się wzajemnie bronić, jeśli zostaną zaatakowane.
Ostatnie wspólne ćwiczenia odbyły się po spotkaniu sekretarza obrony USA Lloyda Austina z filipińskim odpowiednikiem Jose Faustino na Hawajach 30 września, podczas którego zobowiązali się do wzmocnienia współpracy wojskowej w celu sprostania regionalnym wyzwaniom.
Faustino powiedział, że zaangażowanie w bezpieczeństwo jest "kluczowym filarem dwustronnych stosunków między Filipinami a USA" i że jego rząd będzie nadal angażował się w dyplomację z Chinami, aby zaradzić "niestabilnej sytuacji" na Morzu Południowochińskim.
"Nadal współpracujemy z podobnie myślącymi krajami i upewniamy się, że rządy prawa i oparty na zasadach porządek międzynarodowy będą dominować na Morzu Zachodniofilipińskim i Morzu Południowochińskim" - powiedział na wspólnej konferencji prasowej.
Chiny zwiększyły swoje wpływy na Morzu Południowochińskim poprzez sztuczne wyspy i rozbudowę militarną. Twierdzi, że większość Morza Południowochińskiego znajduje się pod tak zwaną "linią dziewięciu kresek", pomimo konkurencyjnych roszczeń z innymi narodami.
Faustino wyraził również zaniepokojenie trwającymi chińskimi ćwiczeniami wojskowymi w pobliżu Tajwanu, mówiąc, że ponad 130 000 filipińskich pracowników na Tajwanie może być w niebezpieczeństwie, jeśli Tajwan zostanie zaatakowany.
Chiny twierdzą, że Tajwan jest częścią swojego terytorium i obiecały podbić go siłą, jeśli to konieczne. Każdy atak na Tajwan może zagrozić bezpieczeństwu Filipin ze względu na bliskość Tajwanu, który znajduje się po północnej stronie Cieśniny Luzon.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.theepochtimes.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz