AUTOR: TYLER DURDEN
Europa stoi w obliczu narastającego kryzysu diesla, gdy rozpoczyna się strajk w jednej z największych rafinerii na kontynencie, donosiBloomberg. Połączenie akcji pracowniczej - wyczerpanych zapasów produktów surowych - i przygotowań UE do zdławienia rosyjskich dostaw może być toksycznym koktajlem dla UE i może pogorszyć kryzys energetyczny.
Wydaje się, że holenderskie związki zawodowe wstrzymały ponowne uruchomienie jednostek produkcyjnych w rafinerii BP Plc w Rotterdamie po tym, jak problem techniczny spowodował zatrzymanie produkcji paliwa w zeszłym tygodniu. Rafineria przetwarza 400 000 baryłek ropy rocznie i jest głównym dostawcą oleju napędowego do Europy Północnej.
Rzecznik jednego ze związków, CNV Vakmensen, powiedział Bloombergowi, że pracownicy nie wznowią produkcji, dopóki spór płacowy nie zostanie rozwiązany.
BP poinformowało, że planuje ponownie uruchomić rafinerię na początku tego tygodnia.
"Pomożemy rozwiązać problemy, dopóki obiekty nie będą gotowe do ponownego uruchomienia, a potem przestaniemy, taka jest nasza intencja" Jaap Bosma ze związku CNV powiedziałReuterowiw poniedziałek.
Europejskie przestoje rafineryjne są ściśle monitorowane po strajkach we Francji, które doprowadziły do poważnego ograniczenia dostaw oleju napędowego na kontynencie. Problemy z dostawami pojawiają się, gdy UE planuje zaprzestać importu rosyjskiego oleju napędowego.
W zeszłym tygodniu pracownicy BP rozpoczęli akcję "work-to-rule", ale odwołali ją z powodu problemu technicznego w zakładzie, który utrudniał produkcję. Związki zawodowe wcześniej wyznaczyły BP termin 23 listopada na rozwiązanie sporów płacowych.
Działania pracownicze mające wpływ na jedną z największych rafinerii na dotkniętym energią kontynencie pojawiają się, gdy globalne rynki oleju napędowego są niezwykle napięte.
Według Wood Mackenzie Ltd zapasy paliwa w północno-zachodniej Europie mogą spaść do rekordowo niskiego poziomu.
Strajk w jednej z największych rafinerii w Europie nastąpił kilka tygodni po strajkach w rafineriach we Francji,które spowodowały wyłączenie ponad 60% mocy rafineryjnych w kraju, podczas gdy na stacjach benzynowych w Paryżu i okolicach oraz w północnej części kraju zaczęło brakować paliwa.
Opóźnienie ponownego uruchomienia rafinerii BP Rotterdam pojawia się również w czasie, gdyEuropa walczy o dostawy oleju napędowego i zapasy rosyjskiego oleju napędowego, póki jeszcze może. Europa zwiększyła import oleju napędowego z Rosji w tym miesiącu, ponieważ zbliża się embargo UE na import rosyjskich produktów naftowych, które zaczyna się 5 lutego,wynika z analizy przepływu ropy.
Wraz z wejściem w życie embarga UE na import rosyjskiego oleju napędowego "konkurencja o nierosyjskie beczki oleju napędowego będzie ostra, a kraje UE będą musiały licytować ładunki z USA, Bliskiego Wschodu i Indii z dala od swoich tradycyjnych nabywców", stwierdziła Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) wswoim raporcie na temat rynku ropy naftowejza listopad.
Malejąca podaż sprawia, że tej zimy Europa jest podatna na zagrożenia, ponieważ moce rafineryjne kontynentu ostatnio spadają. W USA jest teżkryzys diesla.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz