AUTOR: TYLER DURDEN
Rosyjski gigant energetyczny Gazprom oskarżył we wtorek Ukrainę o kradzież dostaw gazu ziemnego przeznaczonego dla Mołdawii poprzez wyprowadzenie go podczas tranzytu. Gazpromgrozi teraz wstrzymaniem dostaw kluczową trasą sudażską.
"Ilość gazu dostarczanego przez Gazprom do stacji pomiarowej gazu "Sudzha" (GMS) w celu tranzytu do Mołdawii przez Ukrainę przekracza fizyczną ilość przesyłaną na granicy Ukrainy z Mołdawią" - czytamy w oświadczeniu Gazpromu.
W akcie wyjaśniono ponadto, że ukraiński rządukradł 52,52 mln metrów sześciennych gazu, który był przeznaczony dla Mołdawii. Gazprom powiedział, że ilość gazu nigdy nie opuściła terytorium Ukrainy podczas tranzytu.
Zgodnie z nowym oświadczeniem przedstawionym wmediach państwowych:
Rosyjska firma energetyczna ostrzegła ponadto, żejeśli nierównowaga tranzytowa będzie się utrzymywać, zacznie ciąć dostawy gazudo Sudzha GMS dla tranzytu przez Ukrainę od 10 rano (7 rano GMT) 28 listopada, "w ilości dziennego niedodermalowania".
Ukraina ma rozległą sieć gazociągów przesyłowych z Rosji, które zasilają Europę, które teraz, jak na ironię, pozostają jedyną kluczową trasą dostaw do krajów Europy Zachodniej i Środkowej po wybuchach dywersyjnych Nord Stream.
Pomimo szalejącej wojny, która trwa od dziewięciu miesięcy, około 42 milionów metrów sześciennych dziennie nadal przepływa przez Ukrainę szlakiem sudżańskim.
Dopływ gazu do tranzytu z Rosji do Europy na Ukrainie od 1 lutego do 14 listopada 2022 r., według punktu wejścia (w mln metrów sześciennych):
Mołdawia jest bardzo silnie uzależniona od Rosji w zakresie dostaw energii i ostatnio cierpi z powodu ciągłych przerw w dostawie energii. W poniedziałek kraje-darczyńcy zebrali się w Paryżu, gdzie obiecali setki milionów dolarów pomocy, aby pomóc uratować infrastrukturę energetyczną Mołdawii i zapobiec destabilizacji politycznej w tak wrażliwym czasie. Mołdawia złożyła niedawno wniosek o członkostwo w UE.
Zachodni urzędnicy od dawna oskarżają Rosję o dążenie do przejęcia Mołdawii podczas "operacji specjalnej" na Ukrainie. Międzynarodowe mediamają tendencję do obwinianiaMoskwy za problemy energetyczne Mołdawii i jej "zbrojeniowej" energii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz