środa, 17 maja 2023

Escobar: "Co kryje się za dźwiękiem i furią Prighozina?"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, MAJ 17, 2023 - 08:00

Autor: Pepe Escobar,

Pamiętajcie Putina: "Jeszcze nawet niczego nie zaczęliśmy".

Szepty o "złej mocy" słychać było w kolejkach w sklepach mleczarskich, w tramwajach, sklepach, mieszkaniach, kuchniach, pociągach podmiejskich i dalekobieżnych, na stacjach dużych i małych, w daczach i na plażach. Nie trzeba dodawać, że prawdziwie dojrzali i kulturalni ludzie nie opowiadali tych historii o wizycie złej mocy w stolicy. W rzeczywistości nawet się z nich naśmiewali i próbowali przemówić do rozsądku tym, którzy im powiedzieli".

Michaił Bułhakow, Mistrz i Małgorzata

Cytując Dylana, który mógł być epigonem Bułhakowa: "Przestańmy więc teraz mówić fałszywie / godzina się spóźnia". Jest już całkiem jasne, że złudzenie "pokojowego" porozumienia na Ukrainie jest najnowszym mokrym snem "niezdolnych do porozumienia" zwykłych podejrzanych, zawsze uzależnionych od kłamstw i grabieży, zręcznie manipulujących wybranymi liberałami wśród rosyjskiej elity.

Celem byłoby ugłaskanie Moskwy kilkoma ustępstwami, przy jednoczesnym zachowaniu Odessy, Nikołajewa i Dniepru oraz zabezpieczeniu dostępu NATO do Morza Czarnego.

Wszystko to inwestując w wściekłą, urażoną Polskę, by stać się uzbrojoną po zęby unijną milicją wojskową.

Tak więc wszelkie "negocjacje" w kierunku "pokoju" w rzeczywistości maskują dążenie do odłożenia – choć na chwilę – pierwotnego planu głównego: rozczłonkowania i zniszczenia Rosji.

W Moskwie toczą się bardzo poważne dyskusje, nawet na najwyższych szczeblach, na temat tego, jak naprawdę pozycjonuje się elita.

Można wyróżnić trzy grupy: partię Zwycięstwa; partia "Pokój" – którą Zwycięstwo określiłoby jako kapitulację; i Neutralny/Niezdecydowany.

  • Zwycięstwo z pewnością obejmuje kluczowych aktorów, takich jak Dmitrij Miedwiediew; Igor Sieczin z Rosnieftu; Minister spraw zagranicznych Ławrow; Nikołaj Patruszew; szef Komitetu Śledczego Rosji Aleksandr Bastrykin; i – nawet pod ostrzałem – z pewnością minister obrony Szojgu.

  • "Pokój" obejmowałby m.in. szefa Telegramu Pawła Durowa; miliarder przedsiębiorca Andrey Melnichenko; car metalurgii i górnictwa Aliszer Usmanow (ur. w Uzbekistanie); oraz rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

  • Neutralny/niezdecydowany miałby być premier Michaił Miszustin; mer Moskwy Siergiej Sobianin; szef sztabu Prezydenckiego Biura Wykonawczego, Anton Vaino; pierwszy zastępca szefa sztabu administracji prezydenta i cara medialnego Aleksiej Gromow; dyrektor generalny Sbierbanku Herman Gref; Prezes Gazpromu Aleksiej Miller; i – szczególna kość niezgody – być może supremo FSB Aleksander Bortnikow.

Można argumentować, że trzecia grupa reprezentuje elitarną większość. Oznacza to, że mają one duży wpływ na cały przebieg Specjalnej Operacji Wojskowej (SMO), która do tej pory przekształciła się w operację antyterrorystyczną (ATO).

"Kontrofensywna" mgła wojny


Te różne rosyjskie poglądy na samej górze, jak można było przewidzieć, wywołują gorączkowe spekulacje wśród amerykańskich i natowskich think tanków. Zakładnicy własnego podniecenia zapominają nawet o tym, o czym wie każdy, kto ma IQ w temperaturze pokojowej: Kijów – wypchany 30 miliardami dolarów w broni NATO – może wymyślić mniej niż zerowe efekty ze swojej bardzo chwalonej "kontrofensywy". Siły rosyjskie są więcej niż przygotowane, a Ukrainie brakuje elementu zaskoczenia.

Kolektywny hakerzy z Zachodu, po gorączkowym drapaniu się po głowie, w końcu odkryli, że Kijów musi zdecydować się na "operację połączonych zbrojeń", aby uzyskać coś z nowego zalewu zabawek NATO.

John Cleese zauważył, że koronacja Karola Króla Tampax wyglądała jak skecz Monty Pythona. Teraz spróbuj tego jako kontynuacji: Hegemon nie może nawet spłacić swoich bilionów długów, podczas gdy kijowscy zbiry PR narzekają, że 30 miliardów dolarów, które dostali, to orzeszki ziemne.

Na froncie rosyjskim niezastąpiony Andriej Martjanow – wir dowcipu – zaobserwował, jak najbardziej zaniepokojeni rosyjscy korespondenci wojskowi po prostu nie mają pojęcia, "jakiego rodzaju i ilości informacji bojowych napływają na stanowiska dowodzenia w Moskwie, Rostowie nad Donem lub sztaby formacji frontowych".

Podkreśla, że "żaden poważny oficer szczebla operacyjnego" nie będzie nawet rozmawiał z tymi facetami, radośnie określanymi jako "voenkurva" (z grubsza "wojskowe suki") i po prostu nie "ujawni żadnych danych operacyjnych, które są ściśle tajne".

Tak więc, w obecnej formie, cały dźwięk i wściekłość wokół "kontrofensywy" jest spowita gęstą mgłą wojny.

A to tylko dolew oliwy do ognia amerykańskiego think tanklandzkiego myślenia życzeniowego. Nową dominującą narracją w Beltway jest to, że przywództwo w Moskwie jest "rozdrobnione i nieprzewidywalne". A to może prowadzić do "konwencjonalnej klęski wielkiego mocarstwa jądrowego", którego "system dowodzenia i kontroli załamał się".

Tak: naprawdę wierzą we własną głupią (copyright John Cleese) propagandę. Są amerykańskim odpowiednikiem Ministerstwa Głupich Spacerów. Nie będąc w stanie przeanalizować, dlaczego i jak rosyjska elita ma różne poglądy na temat metody i zakresu SMO / ATO, najlepsze, co mogą wymyślić, to "ochrona Ukrainy jest strategiczną koniecznością, ponieważ rosyjskie zagrożenie wzrośnie, jeśli Moskwa wygra na Ukrainie".

Co kryje się za dźwiękiem i furią Prighozina


Charakterystyczna amerykańska arogancja/ignorancja nie przekreśla faktu, że wydaje się, że wśród siłowików toczy się poważna walka o władzę. Jewgienij Prigożyn, siłowik, w rzeczywistości potępił Szojgu i Gierasimowa jako niekompetentnych, sugerując, że utrzymują swoje stanowiska tylko z lojalności wobec prezydenta Putina.

To jest tak poważne, jak to tylko możliwe. Ponieważ wiąże się to z kluczowym pytaniem stawianym w kilku wykształconych silosach w Moskwie: jeśli Rosja jest powszechnie znana jako najsilniejsza potęga militarna na świecie z najbardziej zaawansowanymi pociskami obronnymi i ofensywnymi, dlaczego nie zakończyła całej umowy na ukraińskim polu bitwy?

Prawdopodobną odpowiedzią jest to, że obecnie walczy tylko 200 000 członków armii rosyjskiej, a około 400 000 do 600 000 czeka w rezerwie na atak na Ukrainę. Podczas oczekiwania są w ciągłym szkoleniu; więc czekanie działa na korzyść Rosji.

Gdy słynna "kontrofensywa" wygaśnie, Ukraina zostanie uderzona z ogromną siłą. Nie będzie wynegocjowanego porozumienia. Tylko bezwarunkowa kapitulacja.

To, co dzieje się teraz – dramat Prigożyna – jest podporządkowane tej logice, działającej równolegle z dość wyrafinowaną operacją medialną.

Tak, Ministerstwo Obrony (MON) popełniło kilka poważnych błędów, a także inne rosyjskie instytucje, od początku SMO. Krytykowanie ich publicznie, konstruktywnie, jest zbawiennym ćwiczeniem.

Taktyka Prighozina jest klejnotem; manipuluje on pewnym stopniem publicznego oburzenia / oburzenia, aby wywrzeć presję na biurokrację Ministerstwa Obrony, zasadniczo mówiąc prawdę. Mógłby nawet posunąć się do wymieniania nazwisk: oficerowie, którzy opuszczają różne sektory linii frontu. Natomiast jego wagnerowscy "muzycy" są przedstawiani jako prawdziwi bohaterowie.

To, czy dźwięk i wściekłość Prigożyna wystarczą, aby dostroić zakorzenioną biurokrację MON, jest kwestią otwartą. Mimo to nagłośnienie całego dramatu w mediach jest niezbędne; teraz, gdy te problemy są w domenie publicznej, ludzie będą oczekiwać od Ministerstwa Obrony działania.

A tak przy okazji, to jest zasadniczy fakt: Prighozin został dopuszczony (kursywa moja) do posunięcia się tak daleko, jak chce przez Siłę Wyższą (połączenie z Petersburgiem). W przeciwnym razie byłby już w odnowionym gułagu.

Tak więc najbliższe tygodnie są absolutnie kluczowe. Putin i Rada Bezpieczeństwa z pewnością wiedzą to, czego nie wiedzą wszyscy inni – w tym Prighozin. Kluczowym wnioskiem jest to, że zacznie się kłaść grunt pod USA / NATO, aby ostatecznie zamienić Ukrainę, bałtyckie pieski pokojowe, wściekłą Polskę i kilku innych statystów w coś w rodzaju twierdzy Europy Wschodniej zaangażowanej w wojnę na wyczerpanie przeciwko Rosji, która może trwać dziesięciolecia.

To może być ostateczny argument za tym, by Rosja w końcu jak najszybciej poszła na łatwiznę. W przeciwnym razie przyszłość będzie ponura. Cóż, nie tak ponuro. Pamiętajcie Putina: "Jeszcze nawet niczego nie zaczęliśmy".



Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...