AUTOR: TYLER DURDEN
Tuż po weekendzie chaosu w południowej Rosji spowodowanego krótkotrwałym marszem Wagnera na Moskwę, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zastanawiał się przed dziennikarzami na Litwie: "Myślę, że to, co widzimy w Rosji w ostatnich dniach, pokazuje kruchość [rosyjskiego] reżimu i, oczywiście, jest to demonstracja słabości." Dalej stwierdził: "Widzimy słabość rosyjskiego reżimu, a także pokazuje, jak trudne i niebezpieczne jest to dla prezydenta Putina".
W środę Stoltenberg i inni urzędnicy NATO skomentowali obecność Grupy Wagnera na Białorusi, po tym jak jej założyciel i szef, Jewgienij Prigożyn, wylądował we wtorek w Mińsku swoim prywatnym odrzutowcem. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zapowiadał możliwość uruchomienia Grupy Wagnera na jego terytorium w celu wsparcia białoruskich sił zbrojnych.
Zarówno Stoltenberg, jak i prezydent Litwy Gitanas Nauseda odpowiedzieli na te doniesienia, wyrażając zaniepokojenie "niestabilnością" w regionie i groźbą ataków ze strony najemników.
"Jeśli Wagner rozmieści swoich seryjnych morderców na Białorusi, wszystkie sąsiednie kraje staną w obliczu jeszcze większego niebezpieczeństwa niestabilności" - powiedział litewski prezydent.
Stoltenberg zgodził się, że jest powód do niepokoju, choć powiedział, że jest "zbyt wcześnie", aby powiedzieć, co Wagner na Białorusi może oznaczać dla NATO, ale potwierdził, że sojusz będzie chronił "każdego sojusznika, każdy centymetr terytorium NATO" przed zagrożeniami ze strony "Moskwy lub Mińska".
"Zwiększyliśmy już naszą obecność wojskową we wschodniej części sojuszu i podejmiemy dalsze decyzje w celu dalszego wzmocnienia naszej kolektywnej obrony większą liczbą sił wysokiej gotowości i większymi zdolnościami na nadchodzącym szczycie" - powiedział Stoltenberg.
Ważny szczyt NATO, na którym potencjalne członkostwo Szwecji również będzie jednym z głównych tematów, odbędzie się w Wilnie w dniach 11-12 lipca. W międzyczasie Niemcy zobowiązały 4 dodatkowych żołnierzy do stacjonowania na Litwie w ramach połączonych sił.
Prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że Wagner na Białorusi powinien być punktem dyskusji na temat bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. "To naprawdę poważna i bardzo niepokojąca i musimy podjąć bardzo mocne decyzje. To wymaga bardzo, bardzo twardej odpowiedzi NATO" - powiedział Duda.
Prezydent Rosji Putin w serii publicznych oświadczeń w tym tygodniu potwierdził, że zawarto umowę z Wagnerem i jego obecnie przebywającym na wygnaniu przywódcą: bojownicy Wagnera mają teraz możliwość podpisania kontraktu z ministerstwem obrony lub "mogą pojechać na Białoruś", jak to ujął prezydent.
Przetlumaczono przez translator Gpoogle
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz