Stany Zjednoczone zawetowały uchwałę Rady Bezpieczeństwa ONZ, która utorowałaby Palestynie drogę do członkostwa w organie światowym.
Palestyna jest obecnie „państwem stałego obserwatora” przy ONZ, które uczestniczy w spotkaniach, ale nie ma prawa głosu.
Projekt uchwały, nad którym debatowano w czwartek, zawierał zalecenie dla Zgromadzenia Ogólnego ONZ przeprowadzenia głosowania w sprawie aktualizacji statusu Palestyny w organizacji. Dokument został odrzucony 12 głosami za, przy jednym głosie przeciw i dwóch wstrzymujących się.
Przedstawiciel USA ds. alternatywnych ds. specjalnych spraw politycznych Robert Wood powiedział, że „pozostają nierozwiązane kwestie, czy [Palestyna] spełnia kryteria uznania za państwo”.
Twierdził, że Palestyna nie może zostać przyjęta do ONZ, dopóki bojówkarz Hamas kontroluje Gazę.
Wood podkreślił, że Waszyngton w dalszym ciągu wspiera rozwiązanie dwupaństwowe dla Izraela i Palestyny.
„To głosowanie nie odzwierciedla sprzeciwu wobec państwowości palestyńskiej, ale raczej stanowi potwierdzenie, że będzie ono wynikać jedynie z bezpośrednich negocjacji między stronami” – stwierdził w oświadczeniu.
Projekt został ostro skrytykowany przez ambasadora Izraela Gilada Erdana, który argumentował, że uchwała jest „oderwana od rzeczywistości w terenie” i nie miałaby „zero pozytywnych skutków dla którejkolwiek ze stron”.
Ostro skrytykował Autonomię Palestyńską (AP), która rządzi Zachodnim Brzegiem, ale nie Gazą, jako „podmiot wspierający terroryzm, który nie zasługuje na żaden status w ONZ”.
Przemawiając w Radzie Bezpieczeństwa, ambasador Rosji Wasilij Nebenzia powiedział, że głosowanie pokazało, że „według Waszyngtonu [Palestyńczycy] nie zasługują na posiadanie własnego państwa”.
„Dzisiejsze użycie weta przez delegację USA jest beznadziejną próbą zatrzymania nieuniknionego biegu historii. Wyniki głosowania, podczas którego Waszyngton był praktycznie w całkowitej izolacji, mówią same za siebie” – stwierdziła Nebenzia.
Ambasador Palestyny Majed Bamya upierał się, że AP „nie zniechęca się w naszym dążeniu do wolności i niepodległości Palestyny”.
Sesja Rady Bezpieczeństwa odbyła się w siódmym miesiącu wojny między Izraelem a Hamasem w Gazie. Władze lokalne podały, że od 7 października zginęło prawie 34 000 Palestyńczyków.
Walki wybuchły po niespodziewanym napadzie Hamasu na terytorium Izraela, w wyniku którego zginęło około 1100 osób i doprowadził do wzięcia ponad 200 zakładników.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/596219-us-tanks-palestine-un-membership/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz