Na nagraniu widać zerwane plakaty przedstawiające prezydenta Maduro oraz podpalone opony, samochody i śmieci.
Według doniesień demonstranci próbowali blokować autostrady, w tym tę łączącą stolicę z międzynarodowym lotniskiem Simon Bolivar.
Maduro będzie sprawował swoją funkcję przez trzecią z rzędu sześcioletnią kadencję.
Po raz pierwszy objął urząd w 2013 r. po śmierci prezydenta Hugo Chaveza. Jak wynika z doniesień mediów, po głosowaniu władze wyborcze Wenezueli, które opozycja uważa za faworyzujące partię rządzącą, nie opublikowały od razu wyników ze wszystkich 30 000 lokali wyborczych w całym kraju. Według sekretarza stanu Anthony'ego Blinkena Stany Zjednoczone wyraziły „poważne zaniepokojenie” wynikami wyborów.
Argentyna odmówiła uznania zwycięstwa Maduro.
W odpowiedzi Wenezuela odwołała dyplomatów z Buenos Aires. Wycofani zostali także dyplomaci z Chile, Kostaryki, Panamy, Peru, Dominikany i Urugwaju. Dziewięć krajów Ameryki Łacińskiej wezwało do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia stałej rady Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) w związku z obawami dotyczącymi wyników wyborów. Kuba, Honduras i Boliwia z radością przyjęły wyniki wyborów i zobowiązały się do konstruktywnej współpracy z kolejnym rządem Maduro.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/601816-protests-erupt-in-venezuela-after-maduro-win/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz