AUTOR: TYLER DURDEN
Aktualizacja: Sędzia Nathan skazał Ghislaine Maxwell na 20 lat więzienia. "Wyrok 240 miesięcy jest wystarczający i nie jest poważniejszy niż to konieczne."
Wyrok jest mniejszy niż 30-50 lat, o które prosili prokuratorzy, ale więcej niż 6 lat wyroku, który obrona uznała za właściwy.
Przygotowując się do wydania wyroku, Nathan powiedział, że "pani Maxwell bezpośrednio i wielokrotnie oraz w ciągu wielu lat uczestniczyła w przerażającym planie" handlu ludźmi i wykorzystywania dziewcząt oraz że "pani Maxwell współpracowała z Epsteinem, aby wybrać młode ofiary, które były bezbronne".
W związku z tym uzasadniony jest "pokaźny wyrok", który - jeśli nie zostanie wydany wcześniej, oznacza, że Maxwell będzie miała 80 lat, kiedy wyjdzie.
I jakoś nie nazwano ani jednego klienta Epsteina...
* * *
Sędzia Alison J Nathan powiedziała we wtorek, że działalność przestępcza Ghislaine Maxwell była "rozległa" i że zaostrza ona swój wyrok ze względu na fakt, że była co najmniej 10 lat starsza od swoich ofiar i wywierała na nie "nadmierny wpływ".
To powiedziawszy, Nathan powiedział, że obliczenia wyroku będą zależeć od tego, czy dowody wykazały przestępcze zachowanie po 1 listopada 2004 r. - i że nie ma dowodów na poparcie wyższych zalecanych wytycznych dotyczących 30 - 50 lat.
Oznacza to, że Maxwell prawdopodobnie otrzyma łagodniejsze kalkulacje wytycznych, co skutkowałoby mniej niż 20 latami więzienia.
* * *
Jeffrey Epstein "Madam" i partner w przestępstwie, Ghislaine Maxwell, ma zostać skazany dzisiaj po tym, jak został uznany za winnego udziału w dziesięcioletnim planie zwabienia i przygotowania nieletnich dziewcząt do wykorzystywania seksualnego przez Epsteina i jego współpracowników - czasami uczestnicząc w wykorzystywaniu się, według Bloomberga.
60-letni były socjalista, który został aresztowany dwa lata temu w kryjówce w New Hampshire, został skazany w grudniu w tym, co oskarżyciele nazwali dawno spóźnioną sprawiedliwością dla ofiar Epsteina.
Prokuratorzy zalecili od 30 do 55 lat za kratkami - prawdopodobnie dożywocie, podczas gdy Maxwell poprosiła o mniej niż sześć lat - argumentując, że ona i jej rodzeństwo byli psychicznie i fizycznie maltretowani przez swojego ojca, brytyjskiego potentata wydawniczego i podejrzanego izraelskiego szpiega, Roberta Maxwella. Twierdziła również, że nie powinna ponosić ciężaru kary za zbrodnie Epsteina, ponieważ nie żyje.
Kilka ofiar, które nie brały udziału w procesie Maxwella, będzie mogło przemawiać podczas wtorkowego wyroku w sali sądowej na Manhattanie przed amerykańską sędzią obwodową Alison Nathan. Maxwell będzie miała również możliwość zabrania głosu, jeśli tak zdecyduje.
Jedną z ofiar, które mają się pojawić, jest Virginia Giuffre, która oskarżyła księcia Andrzeja o wykorzystywanie seksualne. Giuffre i Andrew osiągnęli ugodę w procesie cywilnym na początku tego roku, po tym, jak twierdziła, że Epstein "pożyczył" ją za wykorzystywanie seksualne, czemu Andrew zaprzeczył.
"Dokonała wyboru, aby spiskować z Epsteinem przez lata, pracując jako partnerzy w przestępstwie i wyrządzając druzgocącą krzywdę bezbronnym ofiarom" - argumentowała prokurator Maurene Comey w rządowej notatce skazującej. "Powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności za swoją niepokojącą rolę w szeroko zakrojonym programie wykorzystywania dzieci".
Według byłego bankiera UBS AG Justina Paperny'ego, który odsiedział 18 miesięcy za oszustwa związane z papierami wartościowymi, argumenty Maxwella za złagodzeniem kary prawdopodobnie trafią w próżnię, zwłaszcza że kilku oskarżycieli zeznaje we wtorek.
"Pierwszą rzeczą, którą sędziowie chcą wiedzieć, jeśli przyznajesz się do winy, jest to, czy identyfikujesz się ze swoimi ofiarami", powiedział, dodając: "W tym przypadku Maxwell powiedział: "Tak, są ofiary, ale nie stworzyłem tego. Nie zrobiłem nic złego. To tylko dlatego, że przyjaźniłem się z Epsteinem. Jeśli już, to jestem ofiarą" - powiedział Paperny. Taka postawa "nie pasuje do sędziego skazującego, gdy są ofiary, których życie zostało rozdarte i rozdarte przez jej przyjaciela pedofila".
Bądź na bieżąco, aby dowiedzieć się więcej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz