AUTOR: TYLER DURDEN
W tym tygodniu Honduras był szokiem dla Tajwanu i jego potężnego sponsora Waszyngtonu, ponieważ rząd Hondurasu nakazał Tajwanowi opuszczenie ambasady w kraju w ciągu 30 dni. Jak podkreślił Reuters w swoim kąśliwym nagłówku we wtorek, Tajwanowi powiedziano, aby "spakował się i opuścił" Honduras po zerwaniu więzi. Dodając zniewagi do szkody, motorem decyzji prezydenta Xiomary Castro są wysiłki na rzecz pozyskania większej liczby chińskich inwestycji i miejsc pracy, w tej chwili formalnie nawiązano stosunki dyplomatyczne z Pekinem.
O zwolnieniu po raz pierwszy ogłoszono wiceministra spraw zagranicznych Antonio Garcię w krajowej telewizji. Tajwan został zmuszony do odwołania swojego ambasadora. Garcia wyjaśnił, że 30 dni "to więcej niż wystarczający czas, aby spakować się i wyjechać".
Teraz Tajwan pozostał z zaledwie 13 dyplomatycznymi sojusznikami na świecie, którzy uznają go za "kraj" w pewnym sensie. Ale są to głównie maleńkie kraje wyspiarskie w Ameryce Środkowej i na Pacyfiku, z których wiele jest sojusznikami Waszyngtonu i często ugina się pod presją USA.
Chiny czują się ośmielone po serii ostatnich "zwycięstw" sięgających 2017 r., Kiedy Panama zerwała więzi z Tajpej na rzecz Pekinu. Następnie w następnym roku Republika Dominikańska zrobiła to samo, wraz z Salwadorem, a następnie były Wyspy Salomona, które głosowały w 2019 r. za zmianą stosunków i Nikaragua w 2021 r. (po raz drugi zmiana).
Tajwan oskarżył Honduras o dyplomatyczne "przekupstwo" w obliczu rosnącego zadłużenia:
Decyzja Hondurasu o zerwaniu stosunków z Tajwanem nastąpiła po tygodniach dyplomatycznych rozmów w sprawie rosnących problemów Hondurasu z zadłużeniem. Minister spraw zagranicznych Hondurasu Eduardo Enrique Reina powiedział w tym miesiącu, że kraj jest "po szyję" w długu, w tym 600 milionów dolarów należnych Tajwanowi.
Honduras zażądał od Tajwanu pomocy w wysokości 2,5 miliarda dolarów, zanim naród Ameryki Środkowej ogłosił, że będzie dążył do otwartych stosunków z Chinami.
Tymczasem chińskie media państwowe świętowały "zwycięstwo" i obiecywały, że nie będzie ono ostatnie. Na przykład Global Times opublikował chwalący się nagłówek: "Honduras nie będzie ostatnim, który 'zerwie stosunki dyplomatyczne' z wyspą Tajwan".
Poniżej znajdują się słowa państwowego redakcji, który potrząsa pięścią w kierunku Tajwanu i jego zwolenników na Zachodzie:
Bez względu na to, jak bardzo niespokojne są władze DPP i bez względu na to, ile razy Waszyngton wysyła urzędników, aby przymusić i zwabić, zawsze kończy się to tym, że tajwańscy "dyplomaci" pakują się i wyjeżdżają, często w bardzo żenujący sposób. To nie tylko wstyd dla władz DPP, ale także przejaw rosnącej utraty poparcia i popularności tajwańskich sił secesjonistycznych w społeczności międzynarodowej. Jest to również żelazny dowód na to, że "niepodległość Tajwanu" jest ślepym zaułkiem i nie może mieć wyjścia.
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznało decyzję Hondurasu o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z Chinami i zerwaniu stosunków z Tajwanem jako "właściwy wybór".
Minister spraw zagranicznych Qin Gang oświadczył: "Surowo informujemy władze Tajwanu, że angażowanie się w działania separatystyczne na rzecz niepodległości Tajwanu jest sprzeczne z wolą i interesami narodu chińskiego oraz z tendencją historii, i jest skazane na ślepy zaułek".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz