Źródła ukraińskie oświadczyły, że "SBU kontynuuje systematyczne niszczenie infrastruktury wykorzystywanej przez Rosję do prowadzenia wojny na Ukrainie". Doszło do dużego pożaru w zakładzie. "Atakując rafinerie ropy naftowej, które wspierają rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy, nie tylko zakłócamy logistykę paliwową dla pojazdów wroga, ale także zmniejszamy fundusze wpływające do rosyjskiego budżetu" – oświadczyła SBU.
Od tego czasu rozległy pożar został ugaszony, ale nie zdążył wyrządzić znacznych szkód, najwyraźniej:
Pożar został już ugaszony, ale w szczytowym momencie rozprzestrzenił się na ponad 300 metrów kwadratowych. Mimo to gubernator obwodu wołgogradzkiego Andriej Boczarow twierdził, że atak dronów został odparty.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przyznała się ostatnio do serii ataków dronów na rosyjskie rafinerie w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Wydaje się, że zasięg ukraińskiego arsenału dronów i rakiet znacznie się ostatnio zwiększył, co skłania Kreml do podejrzeń, że na terytorium Rosji używana jest broń dostarczana przez Zachód. Jest również prawdopodobne, że Kijów może mieć pomoc celowniczą z USA, Wielkiej Brytanii lub Francji. Moskwa skarżyła się też ostatnio, zwłaszcza na to, że francuscy najemnicy są na miejscu w północnej Ukrainie.
Uważa się, że ten nowy atak dronów został przeprowadzony z Charkowa, podobnie jak inne niedawne ataki. Odległość z Charkowa do południowego miasta Wołgograd wynosi ponad 600 km, co jest znaczącym czasem lotu dla drona-samobójcy. Eksport rosyjskiej ropy naftowej utrzymywał się na wysokim poziomie przez prawie dwa lata wojny, pomimo sankcji nałożonych przez USA, w dużej mierze z powodu krajów takich jak Chiny i Indie.
Te wzmożone wysiłki Kijowa w celu wymierzenia w rosyjską energię są niebezpiecznym trendem, który wydaje się tylko kontynuować, ale który wywoła większy rosyjski odwet na ukraińskich miastach, biorąc również pod uwagę, że Ukraina otrzymuje pociski dalekiego zasięgu, które zostały obiecane w zeszłym roku:
Waszyngton planuje wysłać pierwszą partię bomb dalekiego zasięgu do Kijowa w tym tygodniu. Broń została zaprojektowana dla ukraińskiego wojska i da Kijowowi kolejną opcję głębokich uderzeń.
Nowa broń została opracowana przez Boeinga i Saaba. Łączy w sobie 250-funtową bombę kierowaną przeznaczoną do wystrzelenia przez samolot i przypina ją do silnika rakietowego. Waszyngton uważa, że ma zasięg 90 mil.
Boeing i Saab zaproponowały połączenie bomby GBU-39 o małej średnicy (SDB) z silnikiem rakietowym M26 w listopadzie 2022 roku. Prezydent Joe Biden zatwierdził przekazanie Ukrainie bomby dalekiego zasięgu w lutym 2023 roku. Dostawa amunicji opóźniła się jednak ze względu na konieczność jej opracowania i przetestowania.
Politico rozmawiało z czterema urzędnikami, którzy potwierdzili, że pierwsza partia dotrze na Ukrainę w tym tygodniu. Urzędnicy reklamowali broń jako dającą Ukrainie "znaczące możliwości". "Daje im to głębszą zdolność uderzeniową, której nie mieli, uzupełnia ich arsenał ognia dalekiego zasięgu" – powiedział amerykański urzędnik. "To tylko dodatkowa strzała w kołczanie, która pozwoli im zrobić więcej".
Ta fala ataków rodzi również pytania o jakość rosyjskich systemów obrony powietrznej wokół kluczowych obiektów infrastruktury lub czy w ogóle są one obecne.
Eksport rosyjskiej ropy stanowił ok. 30% dochodów budżetowych kraju. Od 2023 roku Rosja stała się największym dostawcą ropy naftowej do Chin, zajmując pierwsze miejsce od dawna zajmowane przez Arabię Saudyjską.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz