Rosyjski rząd zareagował gniewem i wściekłością po tym, jak mały bałtycki kraj Litwa, członek Unii Europejskiej i NATO, odciął Moskwę od enklawy kaliningradzkiej.
W surowo sformułowanym oświadczeniu Moskwa oskarżyła Litwę o rozpoczęcie "bezprecedensowego" i "nielegalnego" aktu, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że ograniczenie było "otwarcie wrogie" i zasugerowało, że Moskwa "podejmie działania w celu ochrony swoich interesów narodowych".
Jakie konkretnie byłyby te działania, Rosjanie nie sprecyzowali, ale retoryka odnowiła obawy przed szerszym konfliktem, który mógłby rozpalić III wojnę światową, ponieważ Litwa jest członkiem NATO i częścią bycia w sojuszu oznacza, że wszystkie narody przychodzą z pomocą atakowanemu państwu członkowskiemu.
Według Radia Wolna Europa "litewscy urzędnicy nałożyli ograniczenia począwszy od 20 czerwca, starając się wzmocnić środki karne, które nastąpiły po trwającej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego".
"Decyzja jest rzeczywiście bezprecedensowa. To narusza każdą możliwą zasadę" - powiedział rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow.
"Rozumiemy, że wynika to z decyzji Unii Europejskiej o rozszerzeniu sankcji na tranzyt towarów. Uważamy, że jest to również nielegalne" - dodał Pieskow.
To powiedziawszy, litewscy urzędnicy odpowiedzieli, twierdząc, że Rosja może wysyłać towary do swojej enklawy drogą morską, ponieważ jest to jedyny wolny od lodu port Rosji przez cały rok.
Rosyjskie MSZ poinformowało w tym tygodniu, że urzędnicy wezwali ambasadora Litwy w Moskwie, aby zaprotestować przeciwko temu, co nazwało "prowokacyjnymi" i "otwarcie wrogimi" środkami.
"Jeśli w najbliższej przyszłości tranzyt ładunków między obwodem kaliningradzkim a resztą terytorium Federacji Rosyjskiej przez Litwę nie zostanie w pełni przywrócony, Rosja zastrzega sobie prawo do podjęcia działań w celu ochrony swoich interesów narodowych" - zaznaczyło ministerstwo.
Na unijnej liście zakazanych rosyjskich towarów znajdują się materiały budowlane, węgiel, metale i zaawansowana technologia.
Enklawa położona jest między Polską na zachodzie a Litwą na wschodzie; Jest domem dla około pół miliona rosyjskich obywateli, a także floty bałtyckiej rosyjskiej marynarki wojennej, więc nie trzeba dodawać, że jest to ważny kawałek rosyjskiej ziemi, którego prezydent Władimir Putin nie zamierza po prostu porzucić. Co więcej, nawet gdy morale rosyjskiej armii słabnie, gdy wojna na Ukrainie się przeciąga, ruch Litwy prawdopodobnie pobudzi nacjonalistyczny zapał w całej Rosji i ożywi rosyjską wolę walki.
Rząd Litwy powtórzył, że po prostu podąża za sankcjami UE wobec Moskwy, ale jest to decyzja, która prawdopodobnie wywoła jakąś formę reakcji ze strony Putina w pewnym momencie.
Reuters dalej opisał zakres sankcji i dotychczasowe reakcje Rosji:
Unijna lista sankcji obejmuje w szczególności węgiel, metale, materiały budowlane i zaawansowaną technologię, a Alichanow powiedział, że zakaz obejmie około 50% produktów importowanych przez Kaliningrad.
Jego natychmiastowe uruchomienie zostało potwierdzone przez ramię towarowe litewskiej państwowej służby kolejowej w liście do klientów po "wyjaśnieniu" przez Komisję Europejską mechanizmu stosowania sankcji.
Wzywając obywateli, aby nie uciekali się do panicznych zakupów, Alichanow powiedział, że dwa statki już przewożą towary między Kaliningradem a Sankt Petersburgiem, a siedem kolejnych będzie w służbie do końca roku.
Larry Johnson, który bloguje w A Son Of The New American Revolution, pisze, że decyzja Litwy jest bezmyślna i obarczona ryzykiem.
"Litwa twierdzi, że po prostu przestrzega sankcji nałożonych przez Unię Europejską. W końcu Litwa jest członkiem Unii Europejskiej i NATO. Ale o to właśnie chodzi. To celowa prowokacja. Oblega gospodarczo żywotny interes Rosji. Chociaż nie ma bezpośredniego zagrożenia dla rosyjskiej ludności Kaliningradu, jest to punkt zapalny, który może doprowadzić do rzeczywistej wojny, w przeciwieństwie do specjalnej operacji wojskowej" - zauważył.
Jaka jest różnica między specjalną operacją wojskową a wojną? W SMO pozostawiasz komunikację, infrastrukturę elektryczną, infrastrukturę transportową i magazyny paliw w dużej mierze nienaruszone. W SMO starasz się zminimalizować ofiary cywilne i wojskowe" - dodał Johnson.
"Z drugiej strony wojna jest przerażająca. Jeśli Rosja zdecyduje się na wojnę, powściągliwość, która charakteryzowała jej działalność na Ukrainie, zostanie zastąpiona pełnym atakiem na kluczowe instalacje wojskowe i aktywa w regionie, a także zniszczeniem zasobów komunikacyjnych, elektrycznych, transportowych i paliwowych przeciwnika" - powiedział.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz