AUTOR: TYLER DURDEN
Niedawny szczyt BRICS zakończył się w ubiegłym tygodniu z bardzo małą pompą, pomimo faktu, że Rosja znajduje się w środku konfliktu z Ukrainą, który doprowadził do światowej wojny gospodarczej. Chiny zbliżają się do potencjalnej inwazji na Tajwan, a znaczna część planety znajduje się w międzyczasie w środku kryzysu stagflacyjnego.
Jedynym ważnym wnioskiem ze szczytu było potwierdzone stanowisko BRICS, że będą nadal ściśle współpracować z Rosją pod względem gospodarczym.
Od początku inwazji na Ukrainę w zachodnich mediach krąży narracja, że sankcje i usunięcie rosyjskiego dostępu do sieci SWIFT zmiażdżą kraj w ciągu kilku miesięcy, pozostawiając go bez grosza przy duszy i niezdolnego do projekcji siły militarnej. Tak się nie stało.
Dziennikarze i politycy namalowali obraz całkowicie odizolowanej Rosji, zniszczonej przez globalną kampanię cancel culture, która miała ich zde-nationmentować. W rzeczywistości rosyjski handel, a konkretnie handel ropą naftową, faktycznie się rozszerzył. Zarówno Chiny, jak i Indie zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy, ciesząc się obniżonymi cenami. Jednocześnie Europa i USA cierpią z powodu inflacji ropy i gazu, a UE odcina kluczowe dostawy ropy i gazu z Rosji.
Każdy ekonomista z mózgiem i znajomością BRICS mógł przewidzieć ten wynik, ale stronniczość w mediach głównego nurtu jest potężną rzeczą. Jeśli istniały jakiekolwiek wątpliwości, że BRICS mogą zdystansować się od Rosji, zostały one rozwiane w oświadczeniu BRICS w sprawie sytuacji na Ukrainie. Wspierając wysiłki humanitarne na Ukrainie, a także rozwiązania dyplomatyczne, członek BRICS wziął na siebie gesty i kraje NATO za oportunizm i podżeganie. Innymi słowy, nie dojdzie do zerwania z Rosją, a rynki BRICS pozostaną dla nich otwarte.
Oznacza to, że wojna Rosji z Ukrainą będzie trwała przez wiele miesięcy, co oznacza, że sankcje i wojna gospodarcza będą kontynuowane przez wiele miesięcy. Zakłócenia w łańcuchu dostaw będą kontynuowane, ponieważ rosyjskie towary pozostaną poza rynkiem na Zachodzie, a to zwiększy i tak już wysoką inflację, z którą mamy obecnie do czynienia.
Dalsza eskalacja gospodarcza może nawet doprowadzić do zaangażowania sojuszników BRICS w wojnę handlową. Sytuacja ma potencjał beczki prochu przekraczający wszystko, co świat widział od dziesięcioleci.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz