USA mówi, że zabiło „planistę” za atakiem na lotnisko w Kabulu podczas ukierunkowanego ataku dronów
ZeroHedge.com
W celowo „niezwykłym” zwrocie katastrofalnej ewakuacji Afganistanu przez Bidena, gdzie wywiad nigdy nawet nie rozważał opcji naporu talibów, a tym samym przekazania kraju wojującym islamistom na srebrnym talerzu, pod koniec piątku USA poinformowały, że ich wywiad wreszcie odkupiła się, gdy przeprowadziła atak dronów we wschodnim Afganistanie na „planistę” Isis-K stojącego za śmiertelnym atakiem na lotnisko w Kabulu w czwartek, nawet gdy kraje kończą desperackie wysiłki w celu ewakuacji tysięcy Afgańczyków próbujących uciec, potencjalnie bardziej agresywny odwet ze strony organizacji.
"NAS. siły wojskowe przeprowadziły dziś ponadhoryzontalną operację antyterrorystyczną przeciwko planistom z ISIS-K” – powiedział kapitan Bill Urban, rzecznik Centralnego Dowództwa USA. Dodał, że atak bezzałogowy miał miejsce w afgańskiej prowincji Nangahar, na wschód od Kabulu. Cel został zabity przez drona Żniwiarza podczas podróży pojazdem.
„Wstępne sygnały wskazują, że zabiliśmy cel” – powiedział Urban w oświadczeniu. „Nie wiemy o żadnych ofiarach cywilnych”.
Nie było jasne, co to były „wskazania” ani jakie dowody, które administrator Bidena planował pokazać opinii publicznej, że coś z tego kiedykolwiek się wydarzyło. Nie było również jasne, w jaki sposób amerykański aparat wywiadowczy, który tak sromotnie zawiódł podczas ewakuacji Afganistanu, zdołał wyśledzić i skutecznie wyeliminować jedyną osobę, która rzekomo stała za tym wszystkim. Rzeczywiście, zbliżając się do najniższego punktu dla rozpieszczonego administratora Bidena, prezydent nie byłby wielką niespodzianką, gdyby sfabrykował cały atak dronami tylko po to, by zadowolić swoich neokonserwatywnych watażków medialnych i w nadziei na zwiększenie jego aprobaty krateru.
Wbrew oficjalnej narracji, urzędnik USA cytowany przez Bloomberg powiedział, że nienazwana osoba była podejrzana o udział w planowaniu przyszłych ataków, ale nie miała bezpośredniego związku z czwartkowym atakiem w Kabulu.
Innymi słowy, administrator Bidena twierdzi, że przeprowadził to, co w rzeczywistości jest kopią operacji, której Trump użył do wyeliminowania najwyższego generała Iranu, Qasema Soleimaniego, w styczniu 2020 roku. Jedyna różnica polega na tym, że wtedy nie było tylko dowodów na to strajk, ale także potwierdzenie na ziemi. Jednak tym razem ludzie są sceptycznie nastawieni do tego, czy coś takiego w ogóle się wydarzyło.
Z drugiej strony nie byłby to pierwszy raz, kiedy lokalny watażka został usunięty po cichu i potajemnie: w końcu nikt inny, jak Osama bin Laden, został szybko i bez śladu pochowany na morzu pod przewodnictwem Baracka Obamy. Nic dziwnego, że Joe Biden wybrał podobną drogę.
Domniemany atak z użyciem dronów pojawił się w wyniku nowych ostrzeżeń czołowych amerykańskich urzędników bezpieczeństwa, że prawdopodobny jest kolejny atak terrorystyczny w Kabulu, zaledwie kilka dni przed wtorkowym terminem wycofania sił amerykańskich z Afganistanu. Isis-K, afgański oddział grupy terrorystycznej Isis, przyznał się do ataku, w którym w tym tygodniu zginęło ponad 100 afgańskich cywilów i co najmniej 13 amerykańskich żołnierzy.
Joe Biden obiecał zakończyć amerykańską misję ewakuacyjną w Afganistanie i zobowiązał się ścigać napastników, mówiąc w czwartek wieczorem, że „nie wybaczymy, nie zapomnimy, wytropimy cię i sprawimy, że zapłacisz”.
Zapytany przez dziennikarzy w piątek, czy prezydent zleciłby misję zabicia osób odpowiedzialnych za bombardowanie, sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psakitold reporterki: „On nie chce, aby żyli już na Ziemi”.
Tymczasem tysiące ludzi pozostaje na terenie lotniska w oczekiwaniu na ewakuację, chociaż ich nadzieje na wydostanie się zanikają, ponieważ kraje przeprowadzają ostatnie loty ewakuacyjne, a bojownicy talibscy odprawiają kwalifikujących się ewakuowanych.
Ostatnie uderzenie to co najmniej trzeci przypadek użycia Reapera zbudowanego przez General Atomics w głośnym ataku. Żniwiarz wystrzeliwujący laserowe pociski Hellfire został użyty podczas nocnego ataku w Syrii w listopadzie 2015 r., w którym zginął terrorysta Państwa Islamskiego Mohammed Emwazi, znany jako Jihadi John.
Niedawno Żniwiarz wystrzelił dwa Ognie Piekielne podczas nocnego ataku poza międzynarodowym lotniskiem w Bagdadzie w styczniu 2020 r., W którym zginął irański generał Kasem Solejmani tuż po tym, jak przybył do Iraku. Żniwiarz, warty 64 miliony dolarów długodystansowy samolot o rozpiętości skrzydeł 20 metrów (66 stóp), miał na celowniku Soleimaniego przez około 10 minut, zanim strzelił do dwóch samochodów przewożących irańskiego dowódcę i innych starszych dowódców i pomocników, w tym głowę z grupy milicji z siedzibą w Iraku, która była.
Ci, którzy są sceptyczni, czy którekolwiek z powyższych w ogóle się wydarzyły, będzie prosty test: jeśli samobójcze ataki na lotnisku w Kabulu i wokół niego zakończą się w nadchodzących dniach, Biden mógł to zrobić. Jeśli nie… cóż, wkrótce zobaczymy – oczywiście mówiąc metaforycznie – o wiele więcej nieistniejących uderzeń dronów.
Przetlumaczyla GR przez translator Google
https://www.zerohedge.com/markets/us-says-it-killed-planner-behind-kabul-airport-attack-targeted-drone-strike
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz