AUTOR: TYLER DURDEN
Udowadniając dalej, że Światowa Organizacja Zdrowia jest w najlepszym razie w błędzie, a w najgorszym bezużyteczna, agencja prosi "o pomoc publiczną" w... nie zwalczając ospy małpiej... ale zmiana nazwy.
Przynajmniej wiemy, że agencja ma swoje priorytety w porządku...
WHO w zeszłym tygodniu poprosiła o nowe nazwy ospy małpiej "w ramach trwających wysiłków mających na celu zniechęcenie do szkodliwych nieporozumień związanych z obecną nazwą", według Bloomberga.
"WHO prowadzi otwarte konsultacje w sprawie nowej nazwy choroby dla ospy małpiej. Każdy, kto chce zaproponować nowe nazwy, może to zrobić" - napisała agencja w oświadczeniu sporządzonym przez kogoś, kto mógł przeznaczyć swoją energię na faktyczną walkę z wirusem.
A doskonałe wykorzystanie zasobów nie kończy się na tym. WHO utworzyła również portal internetowy, na którym ludzie mogą zgłaszać pomysły. Zmiana nazwy wirusa wynika z "żądań międzynarodowych naukowców" i "urzędników zdrowia publicznego", którzy twierdzili, że obecna nazwa zachęca do szkodliwego piętna.
Ci sami programiści internetowi, którzy założyli internetowy portal nazewnictwa, najwyraźniej zdecydowali się pozostawić nazwę "MONKEYPOX" rozproszoną na stronie WHO:
A jeśli uważasz, że nazwa jest zła, poczekaj, aż faktycznie dostaniesz wirusa.
Epidemia wynosi obecnie ponad 31 000 przypadków od maja, z czego najwięcej pochodzi z USA. Wirus został nieproporcjonalnie rozprzestrzeniony przez mężczyzn, którzy uprawiają seks z mężczyznami, zauważył Bloomberg.
Wirus został odkryty w 1958 roku, zanim przyjęto "najlepsze praktyki" nazewnictwa chorób i wirusów.
Otworzymy przesyłanie tylko po to, aby wszyscy zaczęli. Co powiesz na "Poo Flu"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz