W rzadkim momencie przemocy NATO wobec NATO w czwartek, amerykański myśliwiec zestrzelił tureckiego drona w pobliżu amerykańskiej instalacji wojskowej w Syrii.
Incydent miał miejsce w pobliżu miasta al-Hasakah w północno-wschodniej Syrii - części kraju kontrolowanej przez siły tureckie i wspierane przez USA kurdyjskie grupy bojowników, które same są rywalizującymi siłami.
Według rzecznika Pentagonu, gen. bryg. Pata Rydera, turecki dron przeprowadzał naloty przeciwko siłom kurdyjskim kiedy zbliżył się do amerykańskiej bazy, w której stacjonuje około 900 żołnierzy. Po wielu ostrzeżeniach, aby zawrócić, wielozadaniowy myśliwiec F-16 Falcon, który został zestrzelony, zestrzelił drona. Ryder powiedział dziennikarzom, że był to "godny ubolewania incydent, ale nic nie wskazuje na to, że Turkiye celowo atakował siły amerykańskie", dodając, że tureckie drony "przeprowadzały naloty w deklarowanej ograniczonej strefie operacyjnej".
Zauważył, że żaden żołnierz amerykański nie został ranny w tym incydencie.
Do tej pory przedstawiciele tureckiego Ministerstwa Obrony zaprzeczali twierdzeniom USA, gdy zapytano ich o to tureckie media, co niektórzy obserwatorzy zauważyli, że może to wskazywać, że dron był obsługiwany przez Narodową Organizację Wywiadowczą (MIT), agencję szpiegowską Turkiye.
Jednak sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział dziennikarzom, że odbył "owocną" rozmowę ze swoim tureckim odpowiednikiem, Yasarem Gulerem w czwartek po południu.
Rzecznik kurdyjskich milicji, które nazywają siebie Syryjskimi Siłami Demokratycznymi (SDF), potwierdził amerykańskim mediom, że turecki dron został zestrzelony, ale dodał, że "obecnie nie mamy wystarczających informacji, aby podać dalsze szczegóły".
Siły tureckie zostały okupacja części północnej Syrii przez ponad pół dekady, interweniując w syryjskiej wojnie domowej wspierając sprzymierzone z Al-Kaidą* milicje, które dążyły do obalenia syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada. Jednak Ankara rozpoczęła również w 2019 r. dużą operację oczyszczenia obszaru przygranicznego w północno-wschodniej Syrii z Kurdów, twierdząc, że SDF pomaga kurdyjskim grupom komunistycznym w Turkiye, które zostały uznane za organizacje terrorystyczne. Ponieważ SDF były już wtedy sprzymierzone z Waszyngtonem, stworzyło to potencjalnie wybuchową sytuację.
Na początku tego tygodnia Ankara ogłosiła Zawarcie kolejnego operacja wojskowa przeciwko grupom kurdyjskim w północnej prowincji Kurdystanu w Iraku, gdzie wielokrotnie interweniowała z podobnych powodów, a także zaprezentowano nową operację przeciwko Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), jednej z grup zdelegalizowanych w Turkiye, w południowo-wschodnim regionie graniczącym z Syrią i Irakiem.
Ani wojska tureckie, ani amerykańskie nie mają pozwolenia od syryjskiego rządu w Damaszku na przebywanie w Syrii, a siły amerykańskie obserwowane od lat transportować ropę naftową z regionu z kraju do Iraku ciężarówkami – praktyka od dawna zaprzeczana przez rząd USA i media, dopóki ówczesny prezydent USA Donald Trump nie chwalił się, jak USA "zatrzymały ropę" po interwencji w Syrii w walce z Daesh** w 2017 roku. * Al-Kaida i Front Al-Nusra (Hay'at Tahrir al-Sham) są organizacjami terrorystycznymi zakazanymi w Rosji i wielu innych krajach.
** Daesh (znany również jako ISIS/ISIL/IS) jest organizacją terrorystyczną zdelegalizowaną w Rosji i wielu innych państwach.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://sputnikglobe.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz