Szef rosyjskiego wywiadu powiedział ponadto, że francuscy wojskowi "obawiają się, że tak duża jednostka wojskowa nie może zostać przeniesiona i stacjonować na Ukrainie niezauważona".
"W ten sposób stanie się uzasadnionym priorytetowym celem ataków rosyjskich sił zbrojnych. Oznacza to, że podzieli los wszystkich Francuzów, którzy kiedykolwiek przyszli do rosyjskiego świata z mieczem" – podkreślił Naryszkin. W ostatnich miesiącach Moskwa twierdziła, że jej siły wyeliminowały francuskich najemników w Charkowie, ale ani Ukraina, ani Francja nigdy tego nie zweryfikowały. Rosja twierdzi teraz, że "priorytetowo" uderzy w obce wojska na Ukrainie.
Nie rozwinął dalej ani nie zaoferował niczego w postaci weryfikacji lub dowodu, ale nastąpiło to po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron wywołał ostrą debatę w Europie w zeszłym miesiącu, mówiąc sojusznikom, że nie powinni wykluczać wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę. "Niczego nie należy wykluczać" – powiedział Macron. "Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Rosja nie wygrała".
Podczas gdy większość zachodnich sojuszników wyraziła sprzeciw wobec scenariusza wysłania sił NATO na Ukrainę, urzędnicy nalegają na szybszą produkcję broni. Premier Włoch Giorgia Meloni jako ostatnia powiedziała, że rozmieszczenia zachodnich wojsk lądowych na Ukrainie "należy unikać za wszelką cenę".
W poniedziałek przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wezwał Europę do przejścia na tryb "gospodarki wojennej" w odpowiedzi na wojnę Rosji w Ukrainie. "Jeśli nie zareagujemy właściwie ze strony UE i nie udzielimy Ukrainie wystarczającego wsparcia, aby powstrzymać Rosję, będziemy następni. Dlatego musimy być gotowi do obrony i przejść do trybu "gospodarki wojennej" – stwierdził Michel w artykule opublikowanym w europejskich gazetach i na stronie internetowej Euractiv.
Zgodnie ze szczegółami ostatnich starań o uwolnienie większej ilości funduszy UE dla Ukrainy:
Michel wezwał kraje do ułatwienia inwestycji w obronność – w tym poprzez rozważenie zmiany mandatu ramienia pożyczkowego UE, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, aby umożliwić mu wspieranie europejskiego przemysłu obronnego.
Kraje UE zatwierdziły w poniedziałek porozumienie w sprawie zwiększenia wsparcia UE dla ukraińskich sił zbrojnych o 5 mld euro (5,4 mld dolarów) – wśród ostrzeżeń, że siły Kijowa potrzebują więcej zasobów, aby utrzymać linię przeciwko większej armii rosyjskiej, ponieważ pakiet pomocy USA dla Ukrainy o wartości 60 miliardów dolarów jest wstrzymywany przez Kongres.
Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell pochwalił pospieszny zastrzyk gotówki, mówiąc: "Dzięki funduszowi będziemy nadal wspierać Ukrainę w obronie przed rosyjską wojną napastniczą wszelkimi potrzebami i tak długo, jak będzie to konieczne". Ale na polu bitwy sytuacja Ukrainy nadal wygląda bardzo źle...
Tymczasem do amerykańskich mediów głównego nurtu z opóźnieniem przedostaje się więcej negatywnych doniesień na temat tego, jak rozpaczliwa i tragiczna jest sytuacja sił ukraińskich w tym momencie...
Wielu analityków wojennych twierdzi, że wysiłki Zachodu zmierzające do zwiększenia dostaw broni i pieniędzy dla Kijowa raczej nie przyniosą zmian, a Rosja ma wystarczająco dużo amunicji i siły roboczej, aby utrzymać walkę prawdopodobnie przez wiele lat. Prezydent Putin wysunął w tym tygodniu pomysł utworzenia strefy buforowej bezpieczeństwa, aby zapobiec transgranicznym atakom dronów i rakiet na terytorium Rosji. Wiązałoby się to z zajęciem kolejnych terytoriów Ukrainy, zwłaszcza wzdłuż jej północnych obszarów przygranicznych.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz