wtorek, 9 marca 2021

"Papież rozważał ryzyko wirusa w Iraku, ale wierzy, że Bóg będzie chronił!!!!"

 NA POKŁADZIE PAPIESKIEGO SAMOLOTU (AP) - Papież Franciszek powiedział w poniedziałek, że waży ryzyko głośnej podróży do Iraku podczas pandemii koronawirusa, ale powiedział, że zdecydował się to zrobić po wielu modlitwach i przekonaniu, że Bóg będzie uważał na Irakijczycy, którzy mogą zostać zdemaskowani.



Francis opisał swój proces decyzyjny w drodze do domu z Iraku pośród obaw, że jego czterodniowa wizyta, podczas której często odbywały się bez masek tłumy w przepełnionych kościołach, śpiew - może doprowadzić do rozprzestrzeniania się infekcji w kraju o kruchym systemie opieki zdrowotnej i trwały wzrost w nowych przypadkach.



Franciszek powiedział, że pomysł podróży „gotuje się z czasem w moim sumieniu” i że pandemia była problemem, który ciążył na nim najbardziej. Francis doświadczył z bliska spustoszenia COVID-19 w Europie, biorąc pod uwagę, że Włochy miały jedną z najgorszych epidemii na świecie, a oficjalna liczba ofiar śmiertelnych wkrótce osiągnie 100 000.



„Dużo się o to modliłem. Ostatecznie podjąłem decyzję dobrowolnie ”- powiedział Francis. „Doszło z wnętrza. Powiedziałem: „Ten, który każe mi decydować w ten sposób, będzie dbał o ludzi” ”.

„Podjąłem decyzję w ten sposób, ale po modlitwie i znając ryzyko” - powiedział.


Franciszek zakończył w poniedziałek pierwszą w historii papieską podróż do Iraku, której celem było przyniesienie nadziei marginalizowanej mniejszości chrześcijańskiej w tym kraju, przy jednoczesnym zacieśnieniu stosunków z szyickim światem muzułmańskim.


Na każdym kroku swojej podróży Francis zachęcał Irakijczyków do przyjęcia różnorodności - od Nadżafu na południu, gdzie odbył historyczne spotkanie twarzą w twarz z potężnym szyickim duchownym, wielkim ajatollahem Alim al-Sistani, do Niniwy na północy, gdzie on spotkał się z chrześcijańskimi ofiarami grupy Państwa Islamskiego i wysłuchał ich świadectw ocalenia.



WIĘCEJ OPOWIEŚCI:

- Najnowsze: Papież poznaje ojca utopionego syryjskiego uchodźcy

- Tam, gdzie rządzi JEST, papież wzywa chrześcijan do przebaczenia, odbudowy

- Potęga szyicka al-Sistani pomogła ukształtować dzisiejszy Irak

MORE STORIES:

Ale na każdym kroku napotykał także tłumy, które często ignorowały normy dystansu społecznego i wymagania dotyczące maskowania, mimo że watykan i iraccy urzędnicy kościelni obiecali egzekwowanie środków antywirusowych.


Franciszek, delegacja Watykanu i podróżujące media zostali zaszczepieni przeciwko COVID-19, podczas gdy większość Irakijczyków nie. Eksperci od chorób zakaźnych kwestionowali słuszność takiej podróży, biorąc pod uwagę, że ostatnie przypadki Iraku są stymulowane przez bardziej zakaźną odmianę, która po raz pierwszy pojawiła się w Wielkiej Brytanii.


Irak odnotował w sobotę 4068 infekcji, co oznacza znaczny wzrost w stosunku do wskaźników infekcji na początku roku. W sumie. Wśród 720 000 potwierdzonych infekcji zmarło 13 500 osób.


Podczas gdy Franciszek powiedział, że modlił się o tę decyzję, było jasne, że papież z peryferii podróżujący po świecie również się denerwował, gdy był zamknięty w Watykanie przez ponad rok. Powiedział, że ma nadzieję, że wkrótce będzie mógł wznowić publiczne audiencje w Watykanie, które zostały zawieszone od miesięcy, i zasugerował możliwą podróż do Libanu.



„Po tych miesiącach uwięzienia i naprawdę czułem się trochę uwięziony, to dla mnie oznacza ponowne życie” - powiedział o szansie, by być blisko swojej trzody. „Żyć ponownie, ponieważ dotyka kościoła, świętego ludu Bożego”.


W jednym z historycznych punktów wycieczki Franciszek został zaproszony do domu osławionych samotników al-Sistani, jednego z najbardziej wpływowych i szanowanych szyickich duchownych, i razem przekazali potężne przesłanie pokojowego współistnienia i potwierdzili prawa irackich chrześcijan . Watykan ma nadzieję, że przesłanie to pomoże zachować miejsce przerzedzającej się populacji chrześcijańskiej w gobelinie wiary i grup etnicznych w Iraku.


Franciszek powiedział, że był „zaszczycony” przyjęciem przez al-Sistaniego, którego nazwał „wielkim człowiekiem, mądrym człowiekiem, mężem Bożym”.

Full Coverage: Religion

„Był pełen szacunku” - powiedział Francis, publicznie uznając rzadki zaszczyt, jaki okazał mu 90-letni al-Sistani, wstając, aby go powitać.


„On nigdy nie wstaje na powitanie. Wstał, żeby mnie powitać - dwukrotnie - powiedział Francis. „To spotkanie było dobre dla mojej duszy. On jest luminarzem ”.



Franciszek uznał to spotkanie za drugi duży krok naprzód w międzywyznaniowych wysiłkach Watykanu z muzułmanami po tym, jak w 2019 roku napisał przełomowy dokument na temat wspólnych wartości chrześcijańsko-muzułmańskich z jednym z najwyższych duchownych sunnickich.


Franciszek również strzelił do krytyków, którzy kwestionowali jego kontakt z muzułmanami jako rozwodnienie doktryny katolickiej lub wręcz herezję, mówiąc: „czasami trzeba zaryzykować, aby zrobić krok naprzód”.


„To ryzyko, które podejmujecie w modlitwie i dialogu, szukaniu rady i refleksji” - powiedział. „To nie są kaprysy (oparte na)”.


Ta podróż była jednak obciążeniem dla 84-letniego papieża, którego ból nerwu kulszowego najwyraźniej palił i sprawiał, że chodził z wyraźnym utykaniem.


Francis powiedział, że nie jest pewien, czy będzie musiał zwolnić swoje zwykłe zawrotne tempo podczas przyszłych podróży.


„Wyznaję, że na tej wyprawie zmęczyłem się dużo bardziej niż na innych” - powiedział, zwracając uwagę na swój wiek. „To konsekwencja. Ale zobaczymy. ”



Następną prawdopodobną podróżą jest Budapeszt na Węgrzech, aby zamknąć międzynarodową konferencję eucharystyczną we wrześniu, z możliwą wycieczką poboczną do Bratysławy na Słowacji - powiedział. Arcybiskup Esztergom-Budapeszt Peter Erdo potwierdził później wizytę w Budapeszcie w węgierskiej agencji informacyjnej MTI, podczas gdy Konferencja Episkopatu Słowacji stwierdziła, że ​​ewentualna podróż papieża na Słowację nie została jeszcze potwierdzona.


W przeciwnym razie jedyną inną podróżą, którą obiecał Francis, jest Liban, chociaż nie zaproponował ram czasowych.


„Liban cierpi” - powiedział Francis, odnosząc się do swoich kryzysów politycznych, gospodarczych, społecznych i związanych z koronawirusem. Powiedział, że patriarcha tego kraju poprosił go o dodanie nogi do Bejrutu do jego podróży do Iraku, ale odmówił, myśląc, że byłoby to jak rzucanie okruchami kraju, biorąc pod uwagę wszystkie obecne problemy Libanu.


„Ale napisałem do niego list i obiecałem, że pojadę do Libanu”.


Samya Kullab doniósł z Bagdadu.

przetlumaczono przez translatora googl-GR

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Rosyjskie rakiety są potężniejsze niż te, które Zachód daje Ukrainie – Putin Żadne dostawy broni do Kijowa przez Waszyngton i jego sojuszników nie zmienią sytuacji na linii frontu, powiedział prezydent"

  ZDJĘCIE ARCHIWALNE: Rosyjski system rakiet taktycznych Iskander-M, © Sputnik / Ministerstwo Obrony Rosji Rosyjskie wojsko posiada rakiety...