– Naszym zdaniem za tą demagogią ukrywa się jedną rzecz: to przykrywka dla przeniesienia broni jądrowej w kosmos – powiedział szef agencji Roskosmos Dmitrij Rogozin w rozmowie z propagandzistą rosyjskiej telewizji państwowej Władimirem Sołowiowem.
Właściciel i szef firmy kosmicznej SpaceX Elon Musk przedstawił ideę, by w przyszłości zbombardować „czapki polarne” na powierzchni Marsa za pomocą ładunków termonuklearnych i wywołać wydzielanie się dwutlenku węgla. Zdaniem Rogozina to wstęp do rozmieszczenia przez Amerykanów broni jądrowej w kosmosie.
Według Muska (na zdjęciu) takie działanie spowoduje efekt cieplarniany i podwyższy temperaturę na planecie, i w ten sposób pozwoli stworzyć na niej warunki bardziej korzystne dla człowieka.
Rogozin nazwał idee Muska „nieludzkimi”, i że ich realizacja doprowadziłaby do zniszczenia planety.
– Widzimy takie próby, uważamy je za nie do zaakceptowania i będziemy utrudniać to w jak największym możliwym stopniu – stwierdził Rogozin, dodając że Rosja przygotowuje się do odpowiedzi i chce, by międzynarodowe prawo zabraniało umieszczania jakiejkolwiek broni w kosmosie.
Wczoraj SpaceX musiało odłożyć wystrzelenie z Florydy rakiety z kapsułą Dragon na Międzynarodową Stację Kosmiczną z powodu pogody. Jeżeli to się uda, USA pokażą, że USA nie muszą już polegać na rosyjskich rakietach Sojuz, by dostać się do przestrzeni kosmicznej. Ma to też być pierwszy krok do przygotowania amerykańskiej misji załogowej na Księżyc w przyszłości i na Marsa w jeszcze dalszej przyszłości.
Space X to prywatna firma, ale przedsięwzięcie to odbywa się we współpracy z amerykańską agencją kosmiczną NASA. Załogę stanowi też dwóch astronautów NASA
Oprac. MaH, themoscowtimes.com, urania.edu.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz