czwartek, 21 maja 2020

"Zwolnienia wywołane przez koronawirusy w USA osiągnęły prawie 39 milionów"

WASHINGTON (AP) - Liczba Amerykanów ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w ciągu dwóch miesięcy od momentu, w którym koronawirus wziął się w USA, wzrosła do prawie 39 milionów, rząd podał w czwartek, nawet gdy państwa od wybrzeża do wybrzeża stopniowo ponownie otwierają swoje gospodarki i pozwalają ludzie wracają do pracy.

Ponad 2,4 miliona osób zgłosiło się w ubiegłym tygodniu o bezrobocie w ostatniej fali zwolnień z likwidacji firm, które doprowadziły gospodarkę na kolana, powiedział Departament Pracy.

Dzięki temu suma bieżąca osiąga oszałamiające 38,6 miliona, a załamanie na rynku pracy jest niespotykane pod względem szybkości.

Liczba tygodniowych aplikacji spadła przez siedem prostych tygodni. Jednak liczby pozostają zapierające dech w piersiach wysokie - 10 razy wyższe niż zwykle przed wybuchem kryzysu.

A ciągły wzrost pokazuje, że chociaż wszystkie stany zaczęły się ponownie otwierać w ciągu ostatnich trzech tygodni, zatrudnienie jeszcze nie powróciło, a wybuch wciąż szkodzi przedsiębiorstwom i niszczy miejsca pracy.

„Chociaż stały spadek roszczeń to dobra wiadomość, rynek pracy jest nadal w fatalnej formie” - powiedział Gus Faucher, główny ekonomista w PNC Financial.

WPŁYW NA GOSPODARKĘ:
- Zapasy kończą się na Wall Street niżej, gdy rosną napięcia między USA a Chinami
- Detaliści otwierają więcej sklepów, rozwijają turystykę
- Rynek pracy pozostaje ponury, mimo że USA wstępnie otwierają się ponownie
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział w weekend, że bezrobocie w Stanach Zjednoczonych może wzrosnąć w maju lub czerwcu o 20% do 25%, poziom ostatnio obserwowany podczas głębokiej depresji prawie 90 lat temu. Bezrobocie w kwietniu wyniosło 14,7%, a liczba ta nie ma sobie równych od lat 30. XX wieku.

Wirus potwierdził, że ponad 5 milionów ludzi na całym świecie zostało zarażonych, a odnotowano około 330 000 zgonów, w tym ponad 93 000 w Stanach Zjednoczonych i około 165 000 w Europie, zgodnie z danymi przechowywanymi przez Johns Hopkins University i na podstawie danych rządowych. Eksperci uważają, że prawdziwa opłata za przejazd jest znacznie wyższa.

W innych opracowaniach:

- Wskaźniki aprobaty prezydenta Donalda Trumpa pozostały stabilne w czasie kryzysu, co podkreśla sposób, w jaki Amerykanie postanowili o nim myśleć. Ankieta The Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research wykazała, że ​​41% popiera jego pracę, a 58% nie. Jest to zgodne z jego opiniami przez trzy lata urzędowania.

- Trump udał się do Michigan, by zwiedzić fabrykę Forda, która została przerobiona na produkcję wentylatorów, i nie nosił zakrycia twarzy, pomimo ostrzeżenia ze strony najwyższego urzędnika stanu, że odmowa może doprowadzić do zakazu jego powrotu. Prezydent został uwikłany w spór z demokratycznym gubernatorem stanu w związku z wybuchem, a także zagroził wstrzymaniem funduszy federalnych w związku z rozszerzeniem głosowania Michigan pocztą.

W całych Stanach Zjednoczonych niektóre firmy zaczęły ponownie organizować zwolnionych pracowników, ponieważ państwa złagodziły ograniczenia w zakresie przemieszczania się i handlu. W poniedziałek ponad 130 000 pracowników trzech największych amerykańskich producentów samochodów, a także Toyota i Honda, wróciło do swoich fabryk po raz pierwszy od dwóch miesięcy.

Mimo to główni pracodawcy nadal redukują miejsca pracy. Uber powiedział w tym tygodniu, że zwolni 3000 pracowników, ponieważ popyt na przejażdżki gwałtownie spadł. Vice wydawcy Digital, Quartz i BuzzFeed, gigant magazynu Conde Nast i właściciel magazynu The Economist ogłosili w zeszłym tygodniu redukcję zatrudnienia.

Stephen Stanley, główny ekonomista Amherst Pierpont, powiedział, że ostatnie zwolnienia mogą być szczególnie niepokojące, ponieważ zdarzają się nawet po ponownym otwarciu stanu. Może to oznaczać, że wiele firm nie widzi nadziei na znaczne ożywienie gospodarcze w najbliższym czasie i nadal odczuwa potrzebę redukcji miejsc pracy.

Pełny zakres: ekonomiczny
„Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zwolnienia te utrzymają się dłużej niż te, które były funkcją zamykania (przedsiębiorstw)” - powiedział Stanley.

Najnowsze dane nie oznaczają, że 38,6 milionów ludzi nie ma pracy. Niektóre zostały odwołane, a inne znalazły nowe miejsca pracy. Ale zdecydowana większość jest nadal bezrobotna.

Dodatkowe 1,2 miliona osób ubiegało się o bezrobocie w ubiegłym tygodniu w ramach federalnego programu, który sprawia, że ​​osoby prowadzące działalność na własny rachunek, wykonawcy i wykonawcy koncertu kwalifikują się po raz pierwszy. Ale liczby te nie są dostosowane do zmian sezonowych, więc rząd nie uwzględnia ich w ogólnej liczbie wniosków.

Alexis Weber, zwolniona z pracy barmana w restauracji w Atlancie, powiedziała, że ​​walka o zasiłek dla bezrobotnych - złożyła wniosek 1 kwietnia i musiała poczekać do początku maja, aby otrzymać pierwszą wypłatę. Nie jest pewna, kiedy jej pracodawca będzie chciał ją odzyskać, czy też będzie chciała wrócić.

„Dystans społeczny nie bardzo dobrze pasuje do branży hotelarskiej” - powiedział Weber. „W tej chwili nie czuję się bezpiecznie wracać”.

Jeden z nowo zatrudnionych pracowników, Norman Boughman, otrzymał w zeszłym tygodniu wiadomość e-mail od swojego szefa w sklepie z odzieżą używaną w Richmond w stanie Wirginia, gdzie pracował na pół etatu, prosząc go o powrót. Ale nawet z maską martwi się o swoje zdrowie.

„Musimy uporządkować ludzkie sprawy i wydaje mi się, że to nas zwiększa ryzyko”, powiedział.

Kraje europejskie również odnotowały znaczną utratę miejsc pracy, ale solidne rządowe programy siatki bezpieczeństwa w miejscach takich jak Niemcy i Francja subsydiują wynagrodzenia milionów pracowników i utrzymują ich na liście płac.

Tymczasem narastają wątpliwości w stosunku do ambitnych planów rządów europejskich, które wykorzystują śledzące kontakty aplikacje na smartfony do walki z rozprzestrzenianiem się wirusa, ponieważ ułatwiają blokowanie. Aplikacje mogą pomóc władzom ustalić, czy ludzie krzyżują ścieżki z tymi, którzy są zarażeni.

Brytyjski minister bezpieczeństwa James Brokenshire powiedział BBC, że aplikacja, która miała zostać wprowadzona do połowy maja, nie jest jeszcze gotowa, co sugeruje, że winne są „problemy techniczne”. Podobnie Francja opóźniła wdrożenie swojej aplikacji w zeszłym tygodniu z powodu problemów technicznych i problemów związanych z prywatnością.

Premier Włoch powiedział, że testy aplikacji w tym kraju rozpoczną się w najbliższych dniach, a Hiszpania planuje wypróbować tę technologię pod koniec czerwca na Wyspach Kanaryjskich.

Jeśli chodzi o poszukiwanie szczepionki, producent leków AstraZeneca powiedział, że zawarł umowy na produkcję 400 milionów dawek wciąż eksperymentalnego i niesprawdzonego preparatu, który jest testowany na Uniwersytecie w Oksfordzie. Jest to jeden z najbardziej zaawansowanych projektów w międzynarodowym wyścigu o szczepionkę.

Chociaż jak dotąd nie udowodniono, że żadna szczepionka działa przeciwko wirusowi, firmy i rządy już starają się pozbyć niektórych bardziej obiecujących kandydatów w nadziei na oszczędność czasu. To duży hazard, który może spowodować wyrzucenie milionów dawek, jeśli potencjalna szczepionka się nie powiedzie.

AstraZeneca powiedziała, że ​​otrzymała ponad 1 miliard dolarów od amerykańskiej agencji badawczej rządu na opracowanie, produkcję i dostawę szczepionki.

Na całym świecie wysiłki zmierzające do powrotu do biznesu budzą obawy o ryzyko nowych infekcji, od mocno dotkniętego Mediolanu we Włoszech, przez zakłady pakowania mięsa w Kolorado i fabryki odzieży w Bangladeszu.

W Chinach przywódcy komunistyczni podjęli szeroko zakrojone środki ostrożności, przygotowując się do otwarcia odroczonego Narodowego Kongresu Ludowego w piątek w Pekinie. Wybuch może być koszmarem public relations, gdy prezydent Xi Jinping demonstruje pozorny sukces Chin w zwalczaniu wirusa, który pojawił się w Wuhan pod koniec ubiegłego roku.

___

Kirka zameldowała z Londynu. Powiązani reporterzy prasowi z całego świata wnieśli swój wkład.

zrodlo:apnews

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...