Po 110 tysiącach zgonów spowodowanych wirusem domy opieki stają w obliczu obaw związanych ze szczepieniami Autorzy: BERNARD CONDON i MATT SEDENSKY AP
Po tym, jak 110 000 ofiar śmiertelnych spustoszyło krajowe domy opieki i zepchnęło je na przód linii szczepień, teraz stają przed irytującym problemem: sceptyczni mieszkańcy i pracownicy nie chcą dostać zastrzyków.
Bycie pierwszym wiązało się z ciągłymi obawami, że miejsca najbardziej dotknięte przez pandemię - stanowiące prawie 40% ofiar śmiertelnych w kraju - mogą być ponownie zagrożone przez szczepionki, których rozwój przyspieszył w ciągu miesięcy, a nie lat.
Niektórzy, którzy mieszkają i pracują w domach, kwestionują, czy przeprowadzono wystarczającą liczbę testów na osobach starszych, czy wystarczająco wiadomo o skutkach ubocznych i czy zastrzyki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
„Idź, weź to pierwszy i daj mi znać, jak się czujesz” - powiedziała Denise Schwartz, której 84-letnia matka mieszka w domu opieki w East Northport w stanie Nowy Jork i planuje odmówić przyjęcia szczepionki.
„Oczywiście byłoby okropnie, gdyby zaraziła się COVID, ale czy jest to całkowicie bezpieczne dla kogoś, kto jest w podeszłym wieku i ma słabe zdrowie?”
Gdy Stany Zjednoczone zaczynają wysyłać zapakowane w zamrażarkę fiolki z nowo zatwierdzoną szczepionką firmy Pfizer i jej niemieckiego partnera BioNTech, przedstawiciele służby zdrowia twierdzą, że odpowiedź brzmi tak.
Czytaj dalej na: https://apnews.com/article/coronavirus-vaccine-nursing-homes-pfizer-8b7899de1c214989bb5fb16305b9c44e
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz