środa, 26 maja 2021

"Amerykańscy Żydzi biorą pod uwagę wewnętrzne podziały, antysemityzm"

 Podczas gdy walki między Izraelem a wojowniczymi władcami Hamasu w Gazie szalały przed zawieszeniem broni w zeszłym tygodniu, amerykański rabiniczny student Max Buchdahl chciał mieć wzgląd na tych w swojej społeczności, którzy są emocjonalnie związani z Izraelem - ale chciał też wspierać Palestyńczyków.



25-letni Buchdahl dołączył do kilkudziesięciu studentów rabinów i kantorów, którzy podpisali list wyrażający solidarność z Palestyńczykami i apelujący do Żydów ze Stanów Zjednoczonych, aby zażądali zmiany od Izraela, który oskarżył o nadużycia.

Sprzeciw nadszedł szybko od rabina Bradleya Shavita Artsona, dziekana Ziegler School of Rabbinic Studies na American Jewish University, która szkoli nowe pokolenie konserwatywnych rabinów, w tym niewielką liczbę sygnatariuszy listu.

On napisał odpowiedzi mówiąc Podziwiał podkreślając cierpienia Palestyńczyków ale odrzucona, co widział jako brak solidarności z Izraela i izraelskich Żydów i ciszy na ich cierpienie i na „morderczej tyranii” Hamasu.



Oba listy zostały opublikowane w Forward, medialnej organizacji non-profit skierowanej do żydowsko-amerykańskiej publiczności, będącej częścią większej debaty toczącej się w całym kraju wśród wielu amerykańskich Żydów, którzy są podzieleni co do tego, jak reagować na przemoc i przekraczając sporne granice dopuszczalnej krytyki polityki izraelskiej. .

„Widzę, jak zmagamy się ze stopniami winy, stopniami odpowiedzialności” - powiedział Artson w wywiadzie. „Obszary sporne mogą polegać na tym, do jakiego stopnia sam Izrael jest odpowiedzialny za okupację? W jakim stopniu okupacja jest również obowiązkiem Hamasu i innych regionalnych mocarstw?

Jonathan D. Sarna, dyrektor Schusterman Center for Israel Studies na Brandeis University, powiedział, że spostrzeżenia amerykańskich Żydów mogą się znacznie różnić w zależności od pokolenia.

Dla wielu, którzy są na tyle dorośli, by pamiętać wojnę 1948 r. Wokół stworzenia Izraela i późniejsze wojny arabsko-izraelskie: „Izrael jest kruchy, jest atakowany, a jego wrogowie chcą go zniszczyć” - powiedział Sarna. „Na młodszych Żydów większy wpływ wywarła narracja Dawida i Goliata: ich zdaniem Izrael był silniejszy przez całe życie. ... Bardziej martwią się tym, co uważają za nieproporcjonalność ”.

W niedawno opublikowanym sondażu przeprowadzonym przez Pew Research Center wśród amerykańskich Żydów 82% respondentów stwierdziło, że troska o Izrael jest „istotną” lub „ważną” częścią ich żydowskiej tożsamości. Ale sondaż, przeprowadzony na długo przed ostatnimi walkami, również wykazał głęboki sceptycyzm wobec władz po obu stronach konfliktu, przy czym tylko jedna trzecia mówi, że rząd izraelski szczerze szuka pokoju, a tylko 12% mówi o przywódcach palestyńskich.

„Rośnie poczucie wyobcowania ze sztywnego, obronnego scenariusza Izraela, który nie odnosi się do palestyńskiego cierpienia i nie oferuje drogi do pokoju” - powiedziała rabin Sharon Brous, współzałożyciel IKAR, społeczności żydowskiej w Los Angeles. Dodała, że narodowe rozrachunki rasowe podsyciły wśród wielu amerykańskich Żydów pilną potrzebę pomocy w urzeczywistnieniu „bardziej sprawiedliwej i sprawiedliwszej rzeczywistości dla Izraelczyków i Palestyńczyków”.

„Łamie mi serce, że niektórzy w naszej społeczności żydowskiej wydają się wierzyć, że jest niemożliwe, a przynajmniej niedopuszczalne, okazywanie współczucia, empatii i troski o dobro Palestyńczyków wraz ze współczuciem dla naszej izraelskiej rodziny” - powiedział Brous.

Rozmowy wywołane konfliktem toczyły się na tle doniesień o narastających od czasu walk incydentach antysemickich. Wstępne dane zebrane przez Anti-Defamation League wskazują na wzrost liczby brutalnych ataków, wandalizmu i nękania w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, a także w Internecie - podała grupa przed wejściem w życie zawieszenia broni.

„Wraz ze wzrostem antysemityzmu ... istnieje pilna potrzeba znalezienia przez amerykańskie żydostwo wspólnego płaszczyzny dla różnych wyznań i grup wiekowych” - powiedział Jay Ruderman, prezes Ruderman Family Foundation, bostońskiej filantropijnej organizacja, która działa zarówno w Izraelu, jak iw Stanach Zjednoczonych.

„To także okazja dla amerykańskiej społeczności żydowskiej i Izraela do spotkania się w czasie, gdy obie grupy potrzebują się nawzajem bardziej niż kiedykolwiek” - dodał Ruderman.

Brous powiedział, że przywódcy religijni powinni potępiać nienawiść i zapewnić swoim stadom, że krytyka izraelskiej polityki nie może przerodzić się w antysemityzm. Jednocześnie „krytyka Izraela niekoniecznie jest antysemicka” - powiedziała.

Elliot Steinmetz, trener męskiej koszykówki na Jewish Orthodox Yeshiva University w Nowym Jorku, był wściekły doniesieniami o antysemickich atakach i narastającej krytyce Izraela w mediach społecznościowych.

12 maja opublikował na Instagramie oskarżenie niektórych osób o maskowanie antysemityzmu za argumentami politycznymi. Wezwał krytyków, by byli szczerzy, „zamiast chować się za arabskimi dziećmi”, mówiąc „tak właśnie robią terroryści”.

„To spowodowało, że zobaczyliśmy niektórych naszych polityków - a ostatecznie stali się to również celebryci i sportowcy - którzy lubią wtrącać się w kwestie, w których nie są wykształceni” - powiedział Steinmetz w wywiadzie.

„Nagle dochodzi do ataków na Żydów i nikt nie stoi” - dodał. "Nikt."

Obrona Izraela Steinmetza to sentyment podzielany przez byłego gracza jesziwy, Simchy Halperta, który przeniósł się do Tel Awiwu we wrześniu, aby grać w profesjonalną koszykówkę i kilka razy budził się w środku nocy, aby rzucić się do schronu. Bronił Izraela i oskarżył Hamas o narażanie niewinnych po obu stronach. Izrael oskarża palestyńskich bojowników o powodowanie ofiar wśród ludności cywilnej poprzez ataki z obszarów mieszkalnych; w międzyczasie wielu krytyków Izraela zarzuca mu nieproporcjonalne użycie siły.

Halpert martwi się również o sprawy w domu - jego ojciec powiedział niedawno swoim braciom w Los Angeles, aby unikali noszenia w niektórych miejscach jarmułki, która identyfikuje ich jako Żydów.

„To trochę szalone, że musimy się martwić” - powiedział Halpert.

Buchdahl, student, który był współautorem listu opublikowanego przez Forward, podkreślił, że nawet popierając solidarność z Palestyńczykami, oczywiście sprzeciwia się wystrzeliwaniu rakiet Hamasu w izraelskich cywilów.

„Chcę, aby ludzie postrzegali krytykę Izraela jako krytykę państwa narodowego” - powiedział Buchdahl. „Chcę, żebyś zrozumiał, że krytykuję politykę, a nie twoją tożsamość”.

Podobnie Artson, który napisał odpowiedź, powiedział, że opłakuje niewinne ofiary w Palestynie, tak jak robi rakiety, które „mają na celu spowodowanie masakry”.

„Moje serce zostało rozerwane na wielu niekompatybilnych postrzępionych krawędziach” - powiedział Artson.

Jako pedagog, ostatecznie postrzega epizod z przeciwstawnych listów jako okazję do nauki.

„Dwie osoby, które podpisały ten list, przyszły do mojego domu, świętowały ze mną święto (Szawuot)” - powiedział Artson. „Przytulali się wchodząc, przytulali się wychodząc. Rozmawialiśmy nawet o liście ”.

___

Relacje religijne Associated Press otrzymują wsparcie od Lilly Endowment poprzez The Conversation US. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za te treści.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy: