Francuski minister zarządził śledztwo w sprawie "szokujących" gestów wykonanych podczas marszu przeciwko przepustkom zdrowotnym
Francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin poinstruował policję, aby zareagowała na rzekome nazistowskie saluty podczas protestu na temat przepustki zdrowotnej zorganizowanego przez prezydenta. Organizator zaprzeczył, że doszło do incydentów.
Darmanin zamieścił na Twitterze zdjęcie, które, jak powiedział, zostało zrobione "na uboczu" sobotniego marszu, zorganizowanego przez prawicową partię Les Patriotes ("Patrioci", LP) w Paryżu. Obraz wydaje się pokazywać protestujących wyciągających ręce w sposób podobny do nazistowskiego salutu.
Darmanin powiedział, że poprosił policję o zgłoszenie "bardzo szokującego" incydentu władzom sądowym, aby "podjęto wszelkie niezbędne kroki".
Założyciel i lider LP Florian Philippot zaprzeczył, że nazistowskie saluty były wykonywane na wiecu. Zamieścił na Twitterze wideo najwyraźniej nakręcone podczas tego samego wydarzenia i w tym samym miejscu, na którym protestujący klaszczą i wyciągają obie ręce zgodnie, skandując "Wolność".
Wideo z tego samego marszu, ale nakręcone w innym miejscu, pokazuje również protestujących klaszczących i podnoszących ręce w podobny sposób.
"Pan Darmanin po raz kolejny skłamał i poważnie zniesławił [nas]. Rozważamy podjęcie kroków prawnych" - napisał Philippot, który startuje w wyborach prezydenckich w kwietniu 2022 roku.
Konserwatywny polityk rozwinął rzekomy incydent w wywiadzie dla BFM TV. "Gdyby było 200 nazistowskich salutów, wiedziałbym o tym. Dziennikarze, którzy tam byli, widzieliby to, podobnie jak policjanci, nasi wolontariusze i szczegóły bezpieczeństwa " - powiedział Philippot.
"Tak więc [zarzuty] są całkowicie groteskowe i haniebne, a po nich oczywiście nastąpi skarga przeciwko panu Darmaninowi".
AFP poinformowała, że dwóch jej reporterów relacjonujących wiec LP zostało zaatakowanych. Agencja informacyjna podała, że protest był pokojowy do czasu przybycia około "150 osób zidentyfikowanych przez dziennikarzy jako skrajnie prawicowe".Francuskie media poinformowały również, że na wydarzeniu obecnych było około 200 członków niedawno zakazanej skrajnie prawicowej grupy Generation Identitaire (Generation Identity).
Zakapturzona osoba z głośnikiem krzyknęła "To AFP, k***a ci synowie suk", co skłoniło tłum co najmniej 50 osób do ataku na ekipę informacyjną, powiedziała AFP. Dziennikarze uciekli bez szwanku, podczas gdy jeden z ich ochroniarzy został ranny w głowę.
Dyrektor AFP Global News Phil Chetwynd potępił atak na reporterów.
Ponad 50 000 osób wyszło w sobotę na ulice całej Francji, aby potępić ostrzejsze ograniczenia wobec nieszczepionych, które zostały uchwalone przez obie izby francuskiego parlamentu w weekend. Zgodnie z nowymi przepisami istniejące przepustki zdrowotne wymagane do wejścia do zakładów, takich jak kawiarnie, restauracje, siłownie i kina, zostaną zastąpione przepustkami szczepionkowymi.
Rząd ma nadzieję, że środek wzmocni kampanię szczepień i zachęci więcej osób do otrzymywania zastrzyków przypominających.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz