AUTOR: TYLER DURDEN
Firma testująca Covid-19 z siedzibą w Illinois, która prowadzi co najmniej 13 miejsc w stanie Waszyngton, została oskarżona o fałszowanie, opóźnianie lub niedostarczanie wyników testów, okłamywanie pacjentów i niewłaściwe przechowywanie próbek testowych, zgodnie z pozwem złożonym w King County Superior Court przez prokuratora generalnego stanu Waszyngton Boba Fergusona, donosi Seattle Times.
Pozwanym jest Centrum Kontroli COVID, które rozszerzyło się na około 300 lokalizacji w Stanach Zjednoczonych - wykorzystując mieszkańców, gdy częste testy Covid-19 były bardzo poszukiwane jako "krytyczne narzędzie w walce z COVID-19" - czytamy w zgłoszeniu.
"Centrum Kontroli COVID przyczyniło się do rozprzestrzeniania się COVID-19, gdy dostarczyło fałszywie negatywnych wyników" - powiedział Ferguson w oświadczeniu, dodając: "Te fikcyjne centra testowe zagrażały zdrowiu i bezpieczeństwu naszych społeczności. Muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności."
Pozew twierdzi również, że Centrum Kontroli COVID przechowywało testy w workach na śmieci przez ponad tydzień, zamiast odpowiednio je przechowywać; datowane wstecznie daty pobierania próbek, aby próbki nieaktualne były nadal przetwarzane; i poinstruował swoich pracowników, aby "codziennie okłamywali pacjentów", gdy waszyngtonianie pytali o opóźnione wyniki.
Ferguson wymienił również Akbar Syed, Aleya Siyaj i Doctors Clinical Laboratory w pozwie.
Syed i Siyaj, którzy są małżeństwem, założyli firmę testową i mieszkają w Illinois, zgodnie z pozwem. Laboratorium Kliniczne Lekarzy ma również siedzibę w Illinois i testuje próbki zebrane w Waszyngtonie, chociaż nie jest zarejestrowane w Biurze Sekretarza Stanu w Waszyngtonie. -Seattle Times
Przez ostatnie kilka tygodni klienci w całym kraju skarżyli się na opóźnione lub brakujące wyniki testów, co spowodowało, że władze ds. Zdrowia w wielu stanach - w tym CA i IL, wszczęły dochodzenia.
Według biura Washington AG, firma nie uzyskała licencji na prowadzenie działalności w Waszyngtonie (oprócz Yakima) i planuje złożyć wniosek o wstępny nakaz ich zatrzymania "wkrótce", czytamy w oświadczeniu.
Jeden z byłych pracowników z Illinois opuścił Centrum Kontroli COVID po tym, jak powiedzieli, że widzieli "worki na śmieci z testami spiętrzone, a (ich) zespół został poinstruowany, aby codziennie okłamywać pacjentów".
Ponieważ firma pozostawała w tyle za przetwarzaniem próbek, w oświadczeniu stwierdzono, że zostały one "zalane" telefonami z pytaniem o wyniki - co doprowadziło do wielogodzinnego czasu oczekiwania. Pracownikom powiedziano następnie, aby powiedzieli pacjentom, aby oczekiwali wyników w ciągu 24 godzin, nawet jeśli nie ma informacji o konkretnej próbce lub że ich wyniki są niejednoznaczne, co wymagałoby od pacjenta kolejnego testu.
Od poniedziałku firma wystawiła również rządowi federalnemu rachunek w wysokości 124 milionów dolarów za testy dla "nieubezpieczonych" pacjentów. -Seattle Times
"Firma często oznaczała pacjentów jako "nieubezpieczonych", nawet jeśli byli ubezpieczeni" - powiedział gabinet Fergusona. "Pracownicy zostali poinstruowani, aby oznaczyć pacjentów jako "nieubezpieczonych", jeśli pacjent nie podał swoich informacji ubezpieczeniowych do czasu testowania lub jeśli ich firma ubezpieczeniowa nie była wymieniona w formularzu wprowadzania danych firmy. "
Przeczytaj resztę raportu tutaj.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz