AUTOR: TYLER DURDEN
Rosja i Białoruś rozpoczęły w czwartek niezwykle prowokacyjne zaplanowane wspólne ćwiczenia wojskowe, które zostały natychmiast potępione przez francuskiego ministra spraw zagranicznych Jean-Yves Le Driana jako "bardzo brutalny gest". Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson odpowiedział w czwartek, mówiąc, że Europa stoi w obliczu "największego kryzysu bezpieczeństwa od dziesięcioleci". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że jest to część wysiłków Moskwy w celu wywarcia "presji psychologicznej" w obliczu szerszego nagromadzenia wojsk zagrażających granicom kraju.
Zełenski powiedział, że "nagromadzenie sił na granicy jest psychologiczną presją ze strony naszych sąsiadów" - choć kilka dni temu przyznał w The Wall Street Journal, że rosyjska inwazja pozostaje "mało prawdopodobna". "Ćwiczenia - znane jako Allied Resolve 2022 - odbywają się w pobliżu granicy Białorusi z Ukrainą, która ma nieco ponad 1000 km (620 mil) długości. Czwartek był początkiem aktywnej fazy ćwiczeń" - podało BBC. "Istnieją obawy, że jeśli Rosja spróbuje zaatakować Ukrainę, ćwiczenia umieszczą rosyjskie wojska w pobliżu stolicy Ukrainy, Kijowa, ułatwiając atak na miasto".
W tym samym czasie Rosja wysłała właśnie sześć okrętów wojennych z Morza Śródziemnego na Morze Czarne przed ćwiczeniami, a także oczekuje się wzmocnionej rosyjskiej obecności morskiej na Morzu Azowskim. Rosyjskie Ministerstwo Obrony określiło, że celem ćwiczeń jest skupienie się na "tłumieniu i odpieraniu zewnętrznej agresji".
NATO potępiło ćwiczenia jako "niebezpieczny moment" dla bezpieczeństwa europejskiego. Stany Zjednoczone szacują, że wierzą, że około 30 000 rosyjskich żołnierzy wkroczy na Białoruś w ramach gier wojennych.
Moskwa nie potwierdziła jednak tych liczb i starała się zapewnić, że jej żołnierze wrócą do domu po zakończeniu ćwiczeń, po 20 lutego. W ramach ćwiczeń rozmieszczono bombowce dalekiego zasięgu m.in. samoloty, a także obronę przeciwlotniczą.
Szef sztabu generalnego Rosji gen. Walerij Gierasimow przebywa obecnie w byłym kraju radzieckim, nadzorując igrzyska ze swoim białoruskim odpowiednikiem.
Tymczasem Pentagon ujawnił, że prowadził rzadką komunikację wojskowo-wojskową z Białorusią w celu uniknięcia "błędnej kalkulacji", donosi AFP
Uniknięcie niepotrzebnego lub nieumyślnego spotkania ma pierwszorzędne znaczenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ćwiczenia będą wymagały akcji "ognia na żywo" ze strony rosjan i białoruskich wojskowych.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł wcześniej: "Liczba sił rosyjskich rośnie. Czas ostrzeżenia przed możliwym atakiem spada" – czytamy na konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Johnsonem. "Ponowna rosyjska agresja doprowadzi do większej obecności NATO, a nie mniejszej" - powiedział
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz