Wiadomości napływające z Ukrainy dotyczące rosyjskiej inwazji często były pobieżne, a nawet niewiarygodne, co nie jest niczym nowym, biorąc pod uwagę skłonność zachodnich mediów do dosłownego upolityczniania wszystkiego, w tym wojny.
Amerykańskie media nie różnią się oczywiście od siebie i w rzeczywistości można argumentować, że większość lewicowych amerykańskich mediów jest dosłownie niczym więcej niż źródłami propagandy dla jakichkolwiek interesów, które obejmuje obecny reżim kontrolowany przez Demokratów.
Nie powinno więc dziwić, że media reżimowe natychmiast zbagatelizowały początkowe doniesienia, że Stany Zjednoczone, w ostatnich latach administracji George'a W. Busha i z ponadpartyjną pomocą zmarłego senatora Richarda Lugara (R-Ind.) i ówczesnego senatora. Barack Obama (D-Ill.), zbudował biolabo na Ukrainie zaprojektowane do obsługi niebezpiecznych substancji.
Na początku tego tygodnia "rzeczniczka rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, twierdziła, że Moskwa odkryła dowody na wspierany przez USA program broni biologicznej na Ukrainie, który obejmuje rozwój dżumy i wąglika" – donosi The Western Journal.
"Niedawno znalezione dokumenty pokazują, że komponenty broni biologicznej zostały wyprodukowane w ukraińskich laboratoriach, przy finansowaniu z [Departamentu Obrony USA], w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji" – czytamy dalej na Twitterze ambasady Wielkiej Brytanii.
Oczywiście amerykańscy i ukraińscy urzędnicy szybko i gwałtownie zaprzeczyli zarzutom Rosji; w końcu zostaliśmy uwarunkowani, aby automatycznie nie ufać wszystkiemu, co mówi rosyjski przywódca.
Rzecznik prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego powiedział: "Ukraina surowo zaprzecza wszelkim takim zarzutom", podczas gdy rzecznik Pentagonu dodał: "Ta absurdalna rosyjska dezinformacja jest ewidentnie fałszywa".
Mam? Mistrzowie dezinformacji – amerykańskie głębokie państwo – po ujawnieniu nazywają wszystko, co mówią wszyscy inni, "dezinformacją", ponieważ jest to modus operandi.
Ale kto ma rację?
W związku z tym Chiny przychodzą na myśl, jak wskazuje The Western Journal, zauważając, że "Chiny tak się składa, że są lokalizacją laboratorium, które otrzymało finansowanie od USA w latach poprzedzających pandemię i tak się złożyło, że badało uzbrojone koronawirusy w momencie rozpoczęcia pandemii".
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podążyło za roszczeniami Rosji, wzywając USA do rozliczenia wszystkich swoich ośrodków badawczych broni biologicznej na całym świecie.
"Rosja odkryła podczas swoich operacji wojskowych, że USA wykorzystują te obiekty do prowadzenia planów wojskowych" - powiedział we wtorek rzecznik Zhao Lijian, cytowany przez Real Clear Politics.
"USA mają pod swoją kontrolą 336 laboratoriów w 30 krajach, w tym 26 na samej Ukrainie. Powinien w pełni zdać sprawę ze swoich biologicznych działań wojskowych w kraju i za granicą i poddać się wielostronnej weryfikacji" – napisało wówczas ministerstwo na Twitterze.
Czy można wierzyć Chinom? W końcu chiński rząd komunistyczny kłamał przez całą pandemię COVID-19 na temat tego, skąd wirus faktycznie pochodzi - z laboratorium poziomu 4 w Wuhan - i jak uciekł. Pekin ukrył również, jak szybko wirus zaczął się rozprzestrzeniać i pozwolił mu zasadniczo uciec do świata... tak jak ówczesny rząd prezydenta Donalda Trumpa wygrywał wojnę handlową.
Jak się okazuje, w tym przypadku prawdopodobnie.
Podsekretarz stanu Victoria Nuland zeznała w tym tygodniu podczas przesłuchania w Senacie, że rząd aktywnie pracuje nad ochroną ukraińskich laboratoriów badawczych przed Rosjanami, donosi Real Clear Politics.
Nuland, absolwentka reżimu Obamy, która została oskarżona o podżeganie do zamachu stanu na Ukrainie w 2014 roku i pomoc w przejęciu władzy przez kochający neonazistów reżim, została zapytana bezpośrednio przez senatora Marco Rubio (R-Fla.): "Czy Ukraina ma broń chemiczną lub biologiczną?"
Jej odpowiedź była wymowna.
"Ukraina ma biologiczne ośrodki badawcze, które w rzeczywistości są teraz dość zaniepokojone rosyjskimi wojskami, siły rosyjskie mogą starać się przejąć kontrolę, więc pracujemy z Ukraińcami nad tym, jak mogą zapobiec wpadnięciu w ręce rosyjskich sił, jeśli się zbliżą" - odpowiedziała Nuland.
Rubio zrobił wtedy coś typowego dla naszych przedstawicieli "Beltway/Deep State first, always": przekierował Nuland, aby mogła wplątać Rosję, gdyby coś stało się z laboratoriami.
"Jestem pewien, że zdajesz sobie sprawę, że rosyjskie grupy propagandowe już publikują wszelkiego rodzaju informacje o tym, jak odkryły spisek Ukraińców w celu uwolnienia broni biologicznej w kraju i przy koordynacji NATO" - zauważył Rubio, zanim zapytał: "Jeśli na Ukrainie dojdzie do incydentu lub ataku z bronią biologiczną lub chemiczną, Czy masz jakieś wątpliwości, że w 100 procentach to Rosjanie będą za tym stać?"
– Nie mam wątpliwości, panie senatorze – stwierdziła Nuland. "To klasyczna rosyjska technika, aby obwiniać drugiego faceta za to, co planują zrobić sami."
Glenn Greenwald, jeden z niewielu prawdziwych dziennikarzy śledczych, uchwycił tę wymianę zdań i zwrócił na nią uwagę.
Czy Rosja i/lub Chiny kłamią? Ty bądź sędzią.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz