Wyżsi urzędnicy twierdzili, że Stany Zjednoczone dostarczyły informacji wywiadowczych, które pomogły Ukraińcom namierzyć i zabić rosyjskich generałów.
Urzędnicy potwierdzili to pod warunkiem zachowania anonimowości. Odmówili jednak sprecyzowania, ilu rosyjskich generałów zostało zabitych w wyniku tego wywiadu. Dane wymieniane między Waszyngtonem a Kijowem obejmują informacje o rosyjskich jednostkach w terenie, przewidywane ruchy wojsk na podstawie amerykańskich ocen strategii Kremla oraz lokalizację w czasie rzeczywistym mobilnej kwatery głównej rosyjskiego wojska.
Tymczasem ukraińscy urzędnicy połączyli dostarczone przez USA dane wywiadowcze z własnymi, aby przeprowadzić ataki artyleryjskie i inne ataki. Należą do nich przechwycone komunikaty, które ostrzegają ukraińskie wojsko o obecności wyższych rosyjskich oficerów. Kijów twierdzi, że zabił około 12 generałów.
Oprócz odegrania roli w śmierci rosyjskich generałów, wsparcie wywiadowcze udzielone przez Waszyngton potwierdziło lokalizację celów zidentyfikowanych przez ukraińskie siły wojskowe i wskazało nowe cele. Inni członkowie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego również dostarczyli Kijowowi informacje wywiadowcze w czasie rzeczywistym.
Podczas gdy administracja Bidena starała się utrzymać w tajemnicy większość wywiadu na polu bitwy, najwyżsi urzędnicy Białego Domu potwierdzili, że Kijów jest karmiony amerykańskim wywiadem.
Rzecznik Departamentu Obrony John Kirby powiedział, że USA rzeczywiście dostarczają Ukraińcom "informacji i danych wywiadowczych, które mogą wykorzystać do obrony". Szybko jednak dodał, że Pentagon "nie będzie mówił o szczegółach tych informacji".
Adrienne Watson, rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego, powiedziała w oświadczeniu, że wywiad pola bitwy dostarczony Kijowowi nie został przekazany "z zamiarem zabicia rosyjskich generałów".
Nie wszystkie ataki wojskowe na Moskwę były wspomagane przez amerykański wywiad, powiedzieli anonimowi amerykańscy urzędnicy, powołując się na jeden atak we wschodniej Ukrainie, w którym zginął rosyjski generał Walerij Gierasimow. Usa zabraniają sobie dostarczania informacji wywiadowczych na temat najwyższych rangą rosyjskich przywódców, dodali.
USA mają już palce na Ukrainie od 2015 roku
Zaangażowanie Waszyngtonu na Ukrainie nie ogranicza się tylko do dzielenia się informacjami z pola bitwy. Raport ujawnił, że Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) szkoli ukraińskie siły od 2015 roku.
Według InfoWars, CIA szkoliła ukraińskie wojsko od 2015 roku w ramach przygotowań do potencjalnego konfliktu z Rosją. Potwierdził to anonimowy były wysoki rangą urzędnik agencji, dodając, że program szkoleniowy rozpoczął się po obaleniu byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
W ramach programu "wybrana grupa" personelu paramilitarnego CIA została wysłana do regionu Donbasu, aby zaszczepić kluczowe umiejętności w zakresie nieregularnej wojny swoim ukraińskim odpowiednikom. (Powiązane: Raport: CIA szkoli ukraińskie wojsko od 2015 roku.)
Umiejętności te obejmowały techniki snajperskie, obsługę dostarczonego przez USA sprzętu, takiego jak pociski przeciwpancerne Javelin, unikanie cyfrowego śledzenia używanego przez Rosjan, używanie tajnych narzędzi komunikacyjnych i pozostawanie niewykrytym na polu bitwy. Ukraińców uczono także, jak wyciągać siły rosyjskie i ich separatystycznych sojuszników ze swoich pozycji.
"Staraliśmy się naprawdę skupić na planowaniu operacyjnym, a następnie na naprawdę twardych umiejętnościach wojskowych, takich jak strzelectwo dalekiego zasięgu. Nie tylko zdolność do zrobienia tego, ale także wiedza, jak to zrobić na polu bitwy - [tak] aby naprawdę wyczerpać przywództwo po drugiej stronie "- powiedział były urzędnik.
Dodał, że szkolenie CIA miało dwojaki cel. Po pierwsze, starano się ustalić, w jaki sposób agencja wywiadowcza może najlepiej pomóc w szkoleniu ukraińskich żołnierzy do walki z Rosjanami i ich sojusznikami w separatystycznym regionie. Po drugie, starał się "przetestować kręgosłup Ukraińców", czy rzeczywiście są gotowi do walki.
Według urzędnika CIA uważa, że jej obecność na Ukrainie może wywołać poważny konflikt z Rosją. "Wszystko, co zrobiliśmy na Ukrainie, miało szansę zostać źle zinterpretowane i eskalować napięcia. Jeden błąd w obliczeniach, jeden nadgorliwy paramilitarny facet i mamy sobie problem" - powiedział.
Paramilitarny program szkoleniowy funkcjonował przez lata. Ale natychmiast się zatrzymał, a administracja Bidena wycofała cały personel CIA z kraju, gdy zbliżała się wojna rosyjsko-ukraińska.
WWIII.news ma więcej historii o roli amerykańskiego wywiadu w wojnie rosyjsko-ukraińskiej.
Zobacz, jak autor i dziennikarz Douglas Valentine mówi o zaangażowaniu CIA na Ukrainie poniżej.
Ten film pochodzi z kanału CONSERVATIVE POLITICS & NWO na Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz