środa, 4 maja 2022

"Niezależny dziennikarz twierdzi, że doniesienia o rosyjskich żołnierzach kopiących "masowe groby" w pobliżu ukraińskiego miasta są fałszywe"

  Istnieje wiele historii emanujących z wojny rosyjsko-ukraińskiej, które są przerażające na powierzchni, ale wiele z nich okazuje się fałszywych, w tym jeden o "masowych grobach" w pobliżu oblężonego Mariupola.

Zdjęcie: Niezależny dziennikarz twierdzi, że doniesienia o rosyjskich żołnierzach kopiących "masowe groby" w pobliżu ukraińskiego miasta są fałszywe

Według wcześniejszych doniesień, które rzekomo opierały się na zdjęciach satelitarnych, rosyjskie wojska pochowały prawie 10 000 obywateli Ukrainy w "warstwowym" masowym grobie w pobliżu miasta. Ale niezależna dziennikarka, która odwiedziła ten obszar, mówi, że te doniesienia nie są prawdziwe, zgodnie z jej relacją z pierwszej ręki opublikowaną w NewsPunch.

Kanadyjska niezależna dziennikarka Eva Bartlett udała się do ukraińskiego miasta Mangush 23 kwietnia, ale nie znalazła żadnych masowych grobów.

"To, co zobaczyłem, to nowe, uporządkowane działki grobowe, w tym kilka wciąż pustych - przedłużenie cmentarza, który już istnieje w tym miejscu. Brak masowego dołu. Wiele grobów ma plakaty z nazwiskami i datami urodzenia zmarłego, jeśli są dostępne, a pozostałe działki zostały ponumerowane zgodnie z pochówkiem " - zauważyła.

"Ponieważ media zasadniczo kopiują i wklejają z tego samego źródła - byłego burmistrza Mariupola, Wadyma Boichenko (który wydaje się być teraz daleko od miasta) - zacytuję z artykułu Washington Post" - zauważył dalej relacja Bartletta, dodając:

Boichenko, jak zauważa artykuł, "nazwał to miejsce 'nowym Babyn Jar', odnosząc się do jednego z największych masowych grobów w Europie znajdującego się na obrzeżach Kijowa, gdzie 33 000 Żydów zostało zabitych przez nazistów w 1941 roku podczas II wojny światowej".

Jest to ironiczne na kilku poziomach. Burmistrz, który wybiela neonazistów, którzy wpadli w szał w jego mieście – zwłaszcza tych z Batalionu Azow, którzy używali cywilów jako żywych tarcz, okupowanej i zmilitaryzowanej infrastruktury cywilnej, straconych cywilów – porównuje rzekomy (nieistniejący) masowy grób do nazistowskiej masakry w II wojnie światowej.

Tymczasem reżim w Kijowie napisał historię na nowo, czyniąc nazistów II wojny światowej i ich kolaborantów bohaterami narodu. Najbardziej znanym przykładem jest postać z II wojny światowej Stepan Bandera" – kontynuował kanadyjski dziennikarz.

"Innym alarmującym twierdzeniem Boichenko było to, że rzekomy "masowy grób" był "największą zbrodnią wojenną 21 wieku" - kontynuowała. "Mamy tylko 22 lata, ale widzieliśmy już inwazję i zniszczenie Iraku przez USA, zrównanie z ziemią syryjskiej Rakki, trwającą wojnę Arabii Saudyjskiej w Jemenie – z których wszystkie są znacznie silniejszymi rywalami niż nigdzie nie znalezione "masowe groby" Mangush.

Następnie opisała coś, co wydaje się być zwykłym miejscem pochówku z pojedynczymi oznaczonymi grobami.

"W rzeczywistości teren ma około 400 pojedynczych działek, w tym prawie 100 pustych. 9000 ciał i "największa zbrodnia wojenna 21 wieku" były niezweryfikowanymi twierdzeniami burmistrza, który uciekł ze swojego miasta, promowanymi przez media, które na dole strony przyznały, że nie mogą niezależnie zweryfikować roszczeń - ale do tego czasu szkody zostały wyrządzone "- napisała, zauważając, że historia stała się popularna na całym Zachodzie. dzięki fałszywym mediom informacyjnym.

Kiedy odwiedziła to miejsce, Bartlett powiedziała, że kilku mężczyzn, którzy są odpowiedzialni za jego utrzymanie, podeszło do nich i zapytała ich bezpośrednio o roszczenia dotyczące "masowych grobów".

"To nie jest masowy grób i nikt nie wrzuca ciał do dołu" - powiedział jej jeden z mężczyzn.

Zauważyła: "Według nich grzebią każdą osobę w trumnie i oddzielnym grobie, szczegóły są rejestrowane w kostnicy, a kiedy podawane są jakiekolwiek dokumenty dotyczące nazwiska i wieku, działka jest oznaczona plakatem zawierającym te szczegóły. W przeciwnym razie używana jest liczba."

Jeden z mężczyzn zauważył również, że część tego miejsca służyła do pochówku ukraińskich żołnierzy. "Oni też są ludźmi" - powiedział.

Bartlett przedstawiła również dowody na własne twierdzenia, w tym zdjęcia.

"Dla tych, którzy mają wątpliwości co do lokalizacji, zobacz raport Romana: jego materiał z drona pokazuje, że jest to dokładnie ta sama lokalizacja, co pokazane na zdjęciach satelitarnych używanych przez zachodnie media" - napisała.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Niemcy nie wyślą rakiet dalekiego zasięgu na Ukrainę – minister obrony Kanclerz Olaf Scholz nadal sprzeciwia się przekazywaniu broni dalekiego zasięgu Taurus, mimo że Joe Biden podobno zezwolił Kijowowi na użycie ATACMS"

  Niemiecki minister obrony Boris Pistorius przemawia w fabryce śmigłowców Airbus w Donauworth w Niemczech 18 listopada 2024 r. © Leonhard S...