środa, 27 lipca 2022

"Rosja przecina przepływy rurociągu Nord Stream 1 w POŁOWIE, obniżając natężenie przepływu z 40% do zaledwie 20%"

  Zaraz po tym, jak Siemens dostarczył dokumenty transportowe dla krytycznej turbiny Nord Stream 1 (NS1), która była naprawiana w Kanadzie, Rosja ogłosiła, że przepływy przez gazociąg zostaną teraz zmniejszone o połowę z poziomu przepływu sprzed konserwacji wynoszącego 40 procent do zaledwie 20 procent.

Zdjęcie: Rosja przecina przepływy gazociągu Nord Stream 1 w POŁOWIE, obniżając natężenie przepływu z 40% do zaledwie 20%

Ostrzegaliśmy przed tym, ponieważ przez wiele miesięcy wydawało się prawdopodobne, że Rosja nie wznowi tego samego lub żadnego poziomu przepływu gazu do Niemiec, potencjalnie paraliżując Unię Europejską (UE) poprzez jej potęgę gospodarczą.

Od 27 lipca, rosja twierdzi, że kolejna turbina w tłoczni NS1 Portovaya będzie musiała zostać zatrzymana "biorąc pod uwagę warunki techniczne silnika".

"Oznacza to, że jak szeptano przez większość zeszłego tygodnia, przepływy gazu z Portovaya spadną do nawet 33 milionów metrów sześciennych dziennie od 7 rano czasu moskiewskiego 27 lipca, co oznacza, że przepływy wzdłuż NS1 spadną o połowę, z 40% przepustowości do zaledwie 20%", donosi Zero Hedge na ten temat.

20% przepływów gazu przez NS1 nie wystarczy do zasilania Niemiec tej zimy

Ekspert bloomberga ds. energii Javier Blas twierdzi, że 20-procentowa przepustowość NS1 nie wystarczy, aby utrzymać zasilanie Niemiec przez całą nadchodzącą zimę, "chyba że zostaną wdrożone duże redukcje popytu".

"Berlin będzie musiał uruchomić etap 3 swojego programu awaryjnego dotyczącego gazu" - napisał Blas na Twitterze o tym, co opisuje jako kryzys energetyczny dla największej gospodarki Europy.

Dopóki duża liczba ludzi nie umrze – co może się zdarzyć, jeśli ci, którzy zostali zaatakowani przez koronawirusa z Wuhan (Covid-19), stracą odporność i zginą po nadejściu sezonu grypowego – Niemcy po prostu nie będą w stanie utrzymać świateł do przodu.

"Tłumaczenie: jeśli Putin nie zmieni zdania, Niemcy stoją w obliczu nie tylko mroźnej zimy, ale gorzkiej recesji" - dodaje Hedge. Nie trzeba dodawać, że Niemcy nie były zadowolone z najnowszego przypomnienia, kto trzyma wszystkie karty w Europie.

Niemieckie ministerstwo gospodarki twierdzi, że nie ma technicznego powodu, dla którego NS1 musi pozostać na poziomie zaledwie 20 procent przepływu w porównaniu z poprzednim 40-procentowym natężeniem przepływu. Warunki związane z sankcjami dotyczące zatwierdzenia dostawy naprawionej turbiny zostały spełnione, dodał departament.

Jeśli przepływy nie zostaną przywrócone do 40 proc., Niemcy nie będą w stanie napełnić swoich złóż gazu do 95 proc. w listopadzie, co jest docelowym poziomem ustalonym przez rząd.

Rezultatem tego wszystkiego na rynkach jest kolejny skok cen gazu ziemnego, co oznacza większą inflację i większe spustoszenie gospodarcze. Recesja dla Niemiec jest w zasadzie nieunikniona, podobnie jak dla Stanów Zjednoczonych i prawdopodobnie całego świata.

Europejski Bank Centralny (EBC) nie może obniżyć stóp procentowych bez jeszcze wyższej inflacji, ale nie może również kontynuować podwyżek stóp procentowych w sytuacji, gdy Europa znajduje się obecnie w recesji.

"Euro, które podskoczyło pod koniec zeszłego tygodnia z powodu naiwnego optymizmu, że najgorszego przypadku można uniknąć, spadło" - dodał Hedge.

W sekcji komentarzy ktoś jasno określił, co Niemcy i UE zrobiły sobie w całej tej sadze.

"Europa zasadniczo wypowiedziała Rosji wojnę militarną i gospodarczą, ale błaga Rosję, aby trzymała włączone czopy gazu ziemnego" - napisała ta osoba. "Nadchodzi zima... a Europa zamarznie w ciemności, aby "przykleić ją do Putina".

"Przypomina mi stary etniczny żart o "europejskim" żołnierzu, który przystawia pistolet do głowy i grozi, że się zastrzeli, jeśli jego wróg się nie podda" – odpowiedział inny o tym, jak i śmieszne są Niemcy i UE.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...